Aston Martin DB10 - Panie Bond, samochód czeka
Na 6 listopada przyszłego roku wyznaczono światową premierę dwudziestego czwartego filmu o przygodach Jamesa Bonda, super produkcji pod tytułem "Spectre". Słynny agent 007 jak zwykle otrzyma odpowiedni samochód. Tym razem będzie nim... Fiat 500, który weźmie udział w pościgu po ulicach Rzymu. Ale spokojnie! Zobaczymy również zupełnie nowego Aston Martina DB10!
Coupe odsłonięto wczoraj na scenie Pinewood Studios, na której przy okazji ujawnienia tytułu i szczegółów na temat filmu pojawiła się także czołówka obsady z Danielem Craigiem w roli głównej. Samochód zaprojektowano specjalnie na potrzeby filmu, a zespół stylistów pod wodzą Marka Reichmana współpracował z reżyserem, Samem Mendesem. Mimo, że pojazd nosi oznaczenie DB10 nie jest on następcą obecnego DB9, ale wskazuje kierunek, w którym pójdzie takowy model razem z całą generacją nowych Aston Martinów.
DB10 trafi na rynek w ilości zaledwie dziesięciu, budowanych ręcznie w Gaydon egzemplarzy. Czym będą napędzane i jak będą kształtować się ich osiągi - na ten temat Brytyjczycy na razie milczą. Po cichu można liczyć na pierwszy, namacalny efekt współpracy Aston Martina z oddziałem Mercedes-AMG i Daimlerem, którą ogłoszono w lipcu ubiegłego roku i która miałaby obejmować między innymi zaprojektowanie przez Niemców nowych silników typu V8. Jest tylko mały problem: znak rozpoznawczy DB9 to widlasta, wolnossąca dwunastka i schodzić niżej DB10 po prostu nie wypada.
DB10 będzie już szóstym Aston Martinem filmowego Jamesa Bonda, który najbardziej upodobał sobie DB5. Klasyczne coupe pojawiło się w 1964 w "Goldfingerze", a dwa lata temu wróciło w "Skyfall". W międzyczasie mogliśmy zobaczyć także V8 Vantage Volante, dwie generacje DBS oraz V12 Vanquisha. Każdy pojazd wyposażono oczywiście w szereg wynalazków, uprzykrzających życie przestępcom i ratujących życie Bondowi. Niestety dla większości unikatowych maszyn widowiskowe sceny ucieczek i pościgów nie kończyły się dobrze.
Aktualizacja 06.12.2014 / Okazuje się, że DB10 zwiastuje przyszłość Aston Martina jedynie pod względem stylistycznym. Coupe nie jest jeszcze gotowe na wykorzystanie zupełnie nowej platformy i bazuje na podwoziu starego typu VH z silnikiem pamiętającym jeszcze czasy przynależności marki do Forda, którego korzenie sięgają właśnie amerykańskiego giganta. Chodzi o widlastą ósemkę o pojemności 4,7 litrów, która wykorzystywana jest w mniejszym od DB9 modelu Vantage. Samochody o nowej architekturze miałyby pojawić się w 2016 roku, a niektóre z nich byłyby napędzane turbodoładowanymi, 4-litrowymi silnikami od AMG.
Źródło/zdjęcia: Aston Martin, autonews.com Aston Martin DB10 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum