Aktualności
21.03.2015

DeltaWing GT Faza wzrostu

Amerykańskie DeltaWing Technology Group pracuje nad kolejnym, wyścigowym samochodem, który ma niewiele wspólnego z powszechnie przyjętymi kanonami. Będzie nim maszyna o wymownym oznaczeniu GT, której powstanie pociągnie za sobą następne konstrukcje. Będą nimi nietypowe samochody sportowe, przeznaczone do zwykłego ruchu drogowego.

Koncept GT przygotowywany jest w myśl przepisów panujących w grupach związanych z samochodami produkowanymi seryjnie, ale bez wskazania konkretnej. Od dotychczasowych projektów, roadstera i coupe DeltaWing, pojazd będzie wyróżniał się przede wszystkim wielkością kabiny, w której znajdzie się miejsce dla dwóch foteli. Tak samo, jak poprzednio przód auta zostanie drastycznie zwężony, a na bardzo krótkim rozstawie osi osadzone będą wąskie opony. Do napędu posłuży silnik umieszczony centralnie.

DeltaWing GT

Pieczę nad nowym projektem sprawuje Brian Willis, który ma na koncie między innymi prace dla Williamsa w Formule 1 i karierę w japońskim oddziale Audi Sport, a zespołowi DeltaWing dowodzi sam Don Panoz. Amerykanie zapowiadają, że torowy model GT zobaczymy już w tym roku, a po nim przyjdą kolejne. Będą nimi osobowe samochody z miejscem dla dwóch i czterech pasażerów, które dzięki innowacyjnej konstrukcji będą tańsze, lżejsze i znacznie oszczędniejsze od potencjalnej konkurencji.

DeltaWing DWC13 Coupe

Aktualny pojazd DeltaWing, model DWC13 Coupe z zamkniętą karoserią, będzie można zobaczyć w tym sezonie w mistrzostwach United SportsCar Championship pod patronatem firmy Tudor i stowarzyszenia IMSA (International Motor Sports Association). Maszyna o długości 4,65 metrów waży na sucho zaledwie 544 kilogramy. Do jej napędu wykorzystywany jest 4-cylindrowy, rzędowy silnik o pojemności dwóch litrów z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbosprężarką. Jednostka rozwija 355 koni mechanicznych, pozwala na przekroczenie 320 km/h i rozpędzenie się z 97 do 257 kilometrów na godzinę w czasie 11 sekund.

Skomentuj na forumUdostępnij