Aktualności
12.04.2015

Grand Prix Chin Zepsuta końcówka

Formuła 1, wokół której nie ubywa kontrowersji, odwiedziła w tym tygodniu Chiny. Azjatycka eliminacja na 5,45-kilometrowym torze w Szanghaju znajduje się w kalendarzu nieprzerwanie od roku 2004 i w tym sezonie odbyła się po raz dwunasty. Do tego czasu najczęściej wygrywały tu maszyny zespołu Ferrari, czterokrotnie, i Lewis Hamilton, trzykrotnie.

Kwalifikacje przebiegły po raz kolejny po myśli Mercedesa i aktualnego mistrza świata kierowców. Pole position po raz trzeci w tym roku wywalczył Hamilton, a za nim ustawił się Rosberg. Vettel z trzecim czasem potwierdził dobrą Formę Ferrari, ale do Hamiltona brakowało mu aż 0,905 sekundy. Kolejne pola startowe zajęły dwa Williamsy, Massa przed Bottasem i Raikkonen w drugim Ferrari. Dalej: Ricciardo w Red Bullu, Grosjean w Lotusie i Nasr w Sauberze. Na samym końcu znalazły się dwa samochody Force India, dwa McLareny i zespół Manor Marussia, którego kierowcy pierwszy raz zmieścili się z dużym zapasem w wymaganym minimum 107% czasu z Q1.

Grand Prix Chin

Na starcie po raz pierwszy w tym roku stanęło 20 samochodów. Do końca nie dotrwały cztery z nich. Na 10 z 56 okrążeń wycofał się Hulkenberg z Force India z powodu awarii skrzyni biegów. Na 16 okrążeniu odpadł Kvyat, w którego Red Bullu silnik Renulta przełączył się w kłębach dymu w tryb kaput. Po 49 okrążeniu i zderzeniu z Buttonem wycofał się Maldonado w Lotusie. Na 2 okrążenia przed końcem wybuchł kolejny silnik Renaulta: na prostej startowej zatrzymał się Verstappen w dymiącym Toro Rosso. Różnego rodzaju problemy mieli też inni, ale nie odpadł nikt więcej. Oznacza to, że pierwszy raz w tym roku na mecie zameldowały się oba McLareny z nowymi układami napędowymi Hondy: Alonso był dwunasty, a Button czternasty.

Grand Prix Chin

Wyścig zakończył się kilka sekund po zjechaniu samochodu bezpieczeństwa i zaraz po wciągnięciu z trudem przez wąską bramę do boxów uszkodzonego bolidu Toro Rosso. W tegorocznym Grand Prix Chin zwyciężył Lewis Hamilton w Mercedesie przed Nico Rosbergiem i Sebastianem Vettelem w Ferrari. Kolejne miejsca na mecie zajęli: Raikkonen w Ferrari, Massa i Bottas w Williamsach, Grosjean w Lotusie (pierwsze w tym roku punkty dla zespołu), Nasr w Sauberze, Ricciardo w Red Bullu i Ericsson w Sauberze. Kolejny wyścig, Grand Prix Bahrajnu, będzie miał miejsce już za tydzień, 19 kwietnia.

Skomentuj na forumUdostępnij