Volvo S90 - Głos pragnienia
Volvo jest w trakcie realizacji czteroletniego programu wielkiej transformacji, w ramach którego zamierza wymienić wszystkie modele w swojej gamie. Przemiany zapoczątkował obsypywany nagrodami od dnia premiery, zeszłoroczny SUV o oznaczeniu XC90. Teraz kontynuuje je zupełnie nowa limuzyna S90, którą odsłonięto dzisiaj wieczorem w Goeteborgu.
S90 to drugi po XC90 model oparty na autorskiej, skalowalnej platformie SPA (Scalable Product Architecture). Samochód wejdzie w miejsce dotychczasowego S80, a w przyszłym roku dołączą do niego V90 i V90 Cross Country, które zastąpią obecne V70 i XC70. Limuzyna mierzy 496 centymetrów długości, ponad dwa metry szerokości i w zależność od wersji oraz wyboru klienta będzie mogła poruszać się na kołach z felgami o średnicy od 17 do 21 cali. Podobnie, jak w przypadku innych modeli marki producent może mówić o S90 w kategoriach jednego z najbezpieczniejszych samochodów na świecie.
Wśród nowości poprawiających bezpieczeństwo znajdzie się pierwszy na świecie system wykrywający duże zwierzęta, takie, jak łosie, jelenie czy konie, system automatycznej jazdy w korku oraz utrzymywania pasa ruchy przy prędkościach do 110 km/h, a także system City Safety, zapobiegający kolizjom typowym dla ruchu miejskiego. W przepełnionej skórą, drewnem i innymi, naturalnymi materiałami kabinie będziemy mogli operować większością funkcji auta za pomocą nowego, dotykowego wyświetlacza o średnicy dziewięciu cali, który opracowano wspólnie z firmą Apple. Standardem będzie niezależne, wielowahaczowe zawieszenie wszystkich czterech kół, a opcją zawieszenie pneumatyczne. Na liście opcji znajdziemy też nagłośnienie Bowers & Wilkins.
Paleta silnikowa obejmie dwulitrowe jednostki rodziny Drive-E. Otworzą ją wysokoprężne D4 o mocy 190 KM z napędem na przód oraz D5 o mocy 233 KM z napędem na obie osie osie. Nowością w D5 będzie poprawiający elastyczność i przyspieszenia system Power Puls z silnikiem elektrycznym, który spręża powietrze i gromadzi je w specjalnym zbiorniku w oczekiwaniu na wstrzyknięcie go do filtru powietrza i turbosprężarki. Najmocniejszą odmianą benzynową będzie napędzane na obie osie T8 o mocy 320 KM, któremu rozpędzenie się do 100 km/h ma zajmować 5,8 sekund. W hybrydzie T8 Twin Engine znajdziemy dodatkowo silnik elektryczny o mocy ponad 84 KM. W późniejszym okresie pojawi się jeszcze jeden, najsłabszy Diesel i benzyna T5.
S90 i kolejne, nowe modele w gamie szwedzkiej marki mają przyczynić się do zwiększenia sprzedaży jej samochodów do rekordowych 800 tysięcy maszyn rocznie (w ubiegłym roku rozeszło się prawie 466 tysięcy aut). A rekordy padają już teraz. W minionym miesiącu Volvo sprzedało 49055 samochodów (najwięcej klientów wybrało w listopadzie XC60). To najlepszy wynik w 88-letniej historii firmy. Transformacja Volvo to również ogromna inwestycja we własne pomysły. W kwietniu firma zrezygnowała z dwóch ostatnich silników kupowanych od innych producentów na rzecz jednostek Drive-E własnej konstrukcji (Szwedzi od ponad trzydziestu lat wykorzystywali silniki m.in. od Volkswagena, Renault, Peugeota, Citroena i Forda).
Źródło/zdjęcia: Volvo Volvo S90 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum