Grand Prix Kanady - Zmiana zakończenia

Jedna trzecia obecnego sezonu Formuły 1 jest już za nami. Na siódmą z dwudziestu jeden rund mistrzostw świata przeskoczono w minionym tygodniu z Monako aż do Montrealu w Kanadzie. Rok temu na pętli imienia Gillesa Villeneuve'a zwyciężyło Ferrari, które w tym roku nie wygrało jeszcze ani razu. Jakie nowiny przyniósł wczorajszy wyścig?

Od początku aktualnego sezonu jesteśmy świadkami dominacji Mercedesa: pole position, pierwsze i drugie miejsce oraz najszybsze okrążenie w Australii, pierwsze i drugie miejsce w Bahrajnie, pole position, pierwsze i drugie miejsce w Chinach, pole position, pierwsze i drugie miejsce w Azerbejdżanie, pole position, pierwsze i drugie miejsce oraz najszybsze okrążenie w Hiszpanii oraz pole position, pierwsze i trzecie miejsce w Monako. W sześciu wyścigach do zdobycia były 264 punkty, Mercedes zdobył 257! Czy w Montrealu znalazł się ktoś, kto mógłby popsuć te imponujące statystyki?

Wszystkie zespoły korzystające z jednostek napędowych Mercedesa - ekipa fabryczna oraz Racing Point i Williams - przybyły do Kanady z silnikami w nowej specyfikacji. Wyniki pierwszych, piątkowych treningów pokazały, że jednostce niczego nie brakuje: najszybszy był Hamilton przed Bottasem w drugim Mercedesie. W dwóch kolejnych sesjach treningowych inicjatywę przejęło Ferrari: Leclrec był najszybszy w FP2 przed Vettelem, a w FP3 role się odwróciły. Utrudniający znalezienie przyczepności pył oraz przechadzające się po torze świstaki doprowadziły w treningach do kilku groźnych sytuacji. Podczas FP3 swoją Alfę Romeo rozbił Giovinazzi, w czasie FP2 swojego Mercedesa uszkodził po poślizgu i uderzeniu w ścianę Hamilton, a w czasie FP1 w ogniu stanął silnik Mercedesa w bolidzie Racing Point prowadzonym przez Strolla.

W sobotnich kwalifikacjach po raz siódmy z rzędu już na Q3 jazdy zakończyli obaj kierowcy Williamsa oraz Stroll w Racing Point, który musiał polecać na jednostce napędowej Mercedesa poprzedniej specyfikacji (poza Q3 nie wyszedł też Perez w drugim Force India). Niespodziewanie w tej samej sesji odpadł również Raikkonen w Alfie Romeo. Sesję Q2 zakończył wypadek Magnussena, który odbił się od słynnej "ściany mistrzów" i skasował swojego Haasa na ścianie alei serwisowej. Wypadek ten przeszkodził w uzyskaniu dobrego wyniku kilku kierowcom, co doprowadziło do kolejnych niespodzianek: na Q2 kwalifikacje zakończył Verstappen w Red Bullu i Grosejan w drugim Haasie. Niespodzianek nie brakowało też w Q1. Pole position wywalczył Vettel w Ferrari (to jego pierwsze PP od lipca ubiegłego roku). Za nim uplasowali się: Hamilton w Mercedesie, Leclerc w Ferrari, Ricciardo w Renaulcie (najlepszy wynik w tym roku), Gasly w Red Bullu, Bottas w Mercedesie (najgorszy wynik w tym roku), Hulkenberg w Renaulcie oraz Norris i Sainz w McLarenach.

Magnussen po rozbiciu maszyny w Q2 awansował do pierwszej dziesiątki kwalifikacji, ale po zmianie podwozia w bolidzie musiał startować z alei serwisowej. Sainz, który wywalczył dziewiąte pole startowe został cofnięty o trzy pozycje za blokowanie innego kierowcy podczas kwalifikacji. W ten sposób na dziewiąte pole startowe awansował Verstappen, a na dziesiątą pozycję na gridzie wskoczył Kvyat w Toro Rosso. Na kilka godzin przed wyścigiem było nerwowo w Mercedesie: w bolidzie Hamiltona pojawił się wyciek oleju, z którym uporano się na kilka minut przed wytoczeniem maszyny na okrążenie instalacyjne i pozycję startową. Na okrążenie formacyjne Hamilton ruszył z opóźnieniem: okazało się, że jego bolid w dalszym ciągu nie był w pełni sprawny i tym razem odezwał się system zapobiegający zgaszeniu silnika.

Na starcie do liczącego 70 okrążeń wyścigu Mercedes już nie kaprysił: Hamilton utrzymał drugie miejsce między dwoma kierowcami Ferrari. W tłoku na początku wyścigu przednie skrzydło w swoim Toro Rosso stracił Albon. Kilka pozycji stracili Raikkonen i Grosjean, którzy spadli za oba Williamsy. Już na 4 okrążeniu do mechaników na wymianę ogumienia zjechał Sainz. Okrążenie 7: Verstappen po kilku kółkach walki wyprzedza Norrisa i awansuje na miejsce ósme. Vettel w tym czasie ma ponad 2,3 sekundy przewagi nad Hamiltonem. Jakieś trzy sekundy do Hamiltona traci Leclerc. Okrążenie 8: po zmianę ogumienia u mechaników zjawia się Gasly, który spada z miejsca 5 na miejsce 13. Nie wykluczone, że na ogumieniu typu hard dojedzie do końca wyścigu bez zatrzymywania się po raz drugi. Okrążenie później ogumienie na hard zmienia również Ricciardo, który był czwarty.

Okrążenie 9: Norris zatrzymuje swojego McLarena na wyjeździe z alei serwisowej i odpada z wyścigu. W jego maszynie przegrzały się hamulce na tylnej osi, które prawdopodobnie stopiły i w końcu zapaliły elementy zawieszenia, które straciły kontakt z kołem. Żółte flagi wiszą przez kilka kolejnych okrążeń, ale obchodzi się bez samochodu bezpieczeństwa. Okrążenie 16: Vettel ciągle prowadzi, ale nie oddala się od Hamiltona, który traci tylko jakieś 2,5 sekundy. Dublowanie kierowców nie pomaga liderowi: na 17 okrążeniu starta Hamiltona maleje do okolic 1,7 sekundy. Kilka ostrzejszych hamować, kilkukrotne zablokowanie kół i strata wzrasta do ponad 2,5 sekund. Okrążenie 25: Hamilton ponownie odrobił straty i jest tylko 1,6 sekundy za Vettelem. Niecałe trzy sekundy do Hamiltona traci Leclerc, który z każdym okrążeniem poprawia swoje wyniki i jest w tym momencie najszybszym kierowcą na torze.

Początek okrążenia 27: wymiana ogumienia u Vettela, którego Ferrari zatrzymuje się na 2,7 sekundy i wraca na tor na pozycji trzeciej, przed Bottasa. Dwa okrążenia później opony wymienia Hamilton, który zatrzymuje się na 2,4 sekundy i wraca na tor na pozycji trzeciej ze stratą ponad 4,2 sekund do Vettela, który dopiero co wykręcił najszybsze okrążenie w wyścigu. Okrążenie 34: wymiana opon u Leclerca, postój na 2,3 sekundy i powrót na tor na pozycji czwarte, za Verstappenem, który nie zmieniał jeszcze opon. Piąty jest Ricciardo, szósty Bottas, siódmy Hulkenberg, a ósmy Stroll, który jeszcze się nie zatrzymywał. Okrążenie 35: Bottas próbuje wyprzedzić Ricciardo, ale ta sztuka nie jest taka prosta. Okrążenie 36: Leclerc wyprzedza Verstappena i wraca na miejsce trzecie, z którego zaczynał wyścig. Okrążenie 39: Hamilton wykręca najlepsze okrążenie wyścigu i skraca dystans do lidera do niespełna półtora sekundy, a Bottas wyprzedza w końcu Ricciardo i awansuje na miejsce piąte.

Na 40 okrążeniu Hamilton ma już Vettela w zasięgu DRS, ale nie ma okazji do ataku i strata Mercedesa wkrótce powiększa się do ponad 1,2 sekundy. Okrążenie 48: błąd Vettela, bo którym traci przyczepność, wylatuje na trawę i o mało nie traci pozycji na rzecz Hamiltona, który był niecałą sekundę za nim i celował w zamykający się przesmyk między Ferrari, a ścianą. Okrążenie 49: na wymianę opon zjeżdża Verstappen, który wraca na tor na pozycji siódmej. Stroll, który pitował kilka kółek wcześniej zdołał utrzymać się w pierwszej dziesiątce. Grono sędziowskie musi pochylić się przez dłuższą chwilę nad incydentem z udziałem Vettela i Hamiltona. W międzyczasie Verstappen przeskoczył ona Renaulty i awansował na miejsce piąte.

Okrążenie 57: pięć sekund kary dla Vettela za niebezpieczny powrót na tor! Hamilton w tym momencie traci do niego niecałe trzy sekundy i aby wygrać wystarczy, aby nie oddalił się od Ferrari na więcej, niż pięć sekund. Okrążenie 60 z 70: Hamilton komunikuje utraty mocy i w odpowiedzi otrzymuje kombinację przełączników do ustawienia na kierownicy. Jego strata do Vettela sięga niecałych 2,5 sekund i stale maleje. Okrążenie 63: z wyścigu wycofuje się Albon z Toro Rosso, który znajdował się poza pierwszą dziesiątką. Okrążenie 66: Hamilton jest już niecałą sekundę do Vettela, a jakieś 7,4 sekundy do lidera traci Leclerc, który ma na koncie najszybsze okrążenie w wyścigu. Okrążenie 67: Bottas zjeżdża na pit stop po ogumienie soft, na którym będzie mógł uzyskać najszybsze okrążenie w wyścigu.

Pięćdziesiąte Grand Prix Kanady zakończyło się zwycięstwem Lewisa Hamiltona w Mercedesie. Na kolejnych, punktowanych pozycjach sklasyfikowani zostali: Vettel i Leclerc w Ferrari, Bottas w Mercedesie (plus jeden punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu), Verstappen w Red Bullu, Ricciardo i Hulkenberg w Renaultach, Gasly w Red Bullu, Stroll w Racing Point oraz Kvyat w Toro Rosso. Ostatnie, 18 miejsce ze stratą trzech okrążeń zajął Robert Kubica. Hamilton umocnił swoją pozycję w klasyfikacji generalnej kierowców: prowadzi z przewagą 29 punktów nad Bottasem i 62 nad Vettelem. W tabeli konstruktorów Mercedes zwiększył swoją przewagę nad Ferrari ze 118 do 123 punktów. Kolejny wyścig, GP Francji, zaplanowano na 23 czerwca. Ferrari zamierza odwoływać się od kary nałożonej na Vettela.