AlphaTauri AT01 - Nowy początek
W tym roku z Formuły 1 znika zespół Toro Rosso, ale tylko z nazwy. Drużyna, za którą stoi koncern Red Bull zmieniła w tym roku szyld na AlphaTauri. W ten sposób austriacki gigant będzie promował swoją młodą, działającą dopiero od czterech lat markę odzieżową. Z tego powodu premierę pierwszego bolidu nowej formacji zmieniono w... pokaz mody.
Scuderia AlphaTauri zadebiutowała z bolidem o oznaczeniu AT01, którego prezentację poprzedził pokaz kolekcji odzieży marki, mającej swoją siedzibę we Włoszech. Tym samym zamknięto rozdział pod tytułem Scuderia Toro Rosso, którego początek sięga sezonu 2006. AT01 noszący biało-niebieskie kolory wywodzi się bezpośrednio z zeszłorocznej maszyny Toro Rosso, bolidu STR14, z którym zespół wywalczył miejsce szóste w klasyfikacji generalnej konstruktorów. W tym roku organizatorzy mistrzostw świata nie przewidzieli większych zmian w przepisach technicznych z powodu wielkich nowości zaplanowanych na przyszłoroczny sezon, na który każdy zespół będzie musiał przygotowywać zupełnie nowe maszyny.
Bolid AT01 polega na hybrydowym układzie napędowym produkcji Hondy, która związała z Toro Rosso na sezon 2018 oraz elementach podwozia i zasilania, pod którymi podpisuje się Red Bull Technology. Tak samo, jak we wszystkich innych samochodach Formuły 1 na pokładzie znajduje się turbodoładowany, spalinowy silnik V6 o pojemności 1,6 litra, ośmiostopniowa skrzynia biegów, systemy odzyskiwania energii kinetycznej z hamowania i cieplnej z układu wydechowego oraz litowo-jonowe baterie, które pozwalają na zgromadzenie ograniczonej ilości energii na okrążenie. Maszyna waży tylko 746 kilogramów.
Dla zespołu AlphaTauri w tym roku jeździć będą 25-letni Daniil Kvyat z Rosji oraz 24-letni Pierre Gasly z Francji. Kvyat otrzymał w ubiegłym roku od Toro Rosso drugą szansę na pojawienie się w Formule 1, którą opuścił przed końcem sezonu 2017. Nową szansę przekuł na podium w GP Niemiec i trzynaste miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców. Gasly zaczynał miniony sezon od startów w Red Bullu, ale słabe wyniki sprawiły, że w drugiej połowie sezonu wrócił do Toro Rosso. Francuz zakończył sezon na miejscu siódmym w klasyfikacji generalnej kierowców, a w listopadzie w GP Brazylii za kierownicą bolidu Toro Rosso zajął drugie miejsce, co było pierwszym podium w Formule 1 w jego karierze.
Aktualizacja 13.03.2020 / W czwartek przed zaplanowanym na 15 marca GP Australii, które miało otworzyć nowy, złożony z rekordowej liczby dwudziestu dwóch rund sezon Formuły 1, z wyścigu wycofał się McLaren. U jednego z członków brytyjskiej formacji wykryto obecność koronowirusa SARS-CoV-2. Już wcześniej z powodu światowej epidemii odwołano GP Chin (19 kwietnia), a GP Bahrajnu (22 marca) zostało zaplanowane jako impreza bez kibiców. Kilkanaście godzin później podjęto decyzję o odwołaniu wyścigu w Australii, a w kolejnej dobie zawieszono również organizację wyścigu w Bahrajnie oraz pierwszego w historii GP Wietnamu (5 kwietnia). Nowy sezon Formuły 1 miałby wystartować w najlepszym przypadku na początku maja od GP Holandii (3 maja), które wróciło do kalendarza mistrzostw świata po 35 latach przerwy. Nie wiadomo czy i kiedy odbędą się wyścigi w Australii, Bahrajnie, Wietnamie i Chinach, a w zależności od rozwoju epidemii mogą zostać podjęte decyzje o odwołaniu kolejnych grand prix.
Aktualizacja 19.03.2020 / Światowa pandemia koronawirusa doprowadziła do podjęcia kolejnych decyzji, których skutki obejmą najbliższe miesiące i lata. Typowa, letnia przerwa w mistrzostwach świata, trwająca dwa tygodnie na przełomie lipca i sierpnia została zmieniona na trzy tygodnie uśpienia na przełomie marca i kwietnia, po czym należy spodziewać się wyścigów w środku lata. We Włoszech, które na epidemii ucierpiały dotychczas najbardziej, swoje fabryki i zakłady, w tym dział sportowy, zamknęło między innymi Ferrari. Dziś podjęto jednogłośną decyzję o przesunięciu wielkiej zmiany przepisów i wprowadzeniu zupełnie nowych bolidów z sezonu 2021 na sezon 2022. Jednocześnie przyjęto, że aktualne regulacje techniczne będą obowiązywać również w sezonie 2021. Z kalendarza zniknęły wyścigi majowe. Grand prix w Hiszpanii oraz Holandii poszukują nowych terminów. GP Monako zostało odwołane całkowicie: po raz pierwszy od 1954 roku Formuła 1 w ogóle nie zagości na ulicach śródziemnomorskiego królestwa.
Aktualizacja 08.04.2020 / Sytuacja związana z pandemią koronawirusa nadal jest bardzo ciężka, szczególnie w takich krajach, jak Włochy, Hiszpania, Francja czy USA. Dziewiątym wyścigiem Formuły 1, który ląduje wśród odwołanych lub przełożonych w czasie jest GP Kanady, zaplanowane oryginalne na 14 czerwca. Według najnowszych prognoz sezon 2020 mógłby wystartować w najlepszym przypadku w Europie w czerwcu bez udziału kibiców i objąć 18-19 wyścigów (pierwsze w kolejce jest GP Francji, zaplanowane według oryginalnego kalendarza na 28 czerwca). W najgorszym: start w październiku, jedynie osiem grand prix - to minimum, które regulują przepisy FIA, aby można było mówić o mistrzostwach świata - z sesjami zredukowanymi do soboty i niedzieli. W tym czasie wiele serii wyścigowych i prawdziwych kierowców schodzi do wirtualnego świata i simracingu, Formułę 1 wliczając. W oficjalnej serii F1 Esports Virtual Grand Prix w grze F1 2019 F1 pojawili się już Lando Norris (kierowca zespołu McLaren), George Russel (Williams), Charles Leclerc (Ferrari), Alexander Albon (Red Bull), Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo) i Nicholas Latifi (Williams).
Aktualizacja 27.04.2020 / Kolejnym wyścigiem, który znika z kalendarza - całkowicie odwołanym lub przełożonym na inną, na razie bliżej nieokreśloną datę - jest GP Francji na pętli Circuit Paul Ricard, zaplanowane oryginalnie na dwudziesty ósmy czerwca. Aktualne plany zakładają, że sezon 2020 przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności i procedur, wystartuje od wyścigu w Austrii na pętli Red Bull Ring w dniu piątym lipca. Pierwsze wyścigi, o ile nie wszystkie, będą odbywać się bez udziału kibiców i z ograniczonym udziałem przedstawicieli prasy. Do końca września Formuła 1 ma pozostać w Europie, a w kolejnych miesiącach odwiedzić inne zakątki świata. Ostatni wyścig sezony ma mieć miejsce w Abu Dhabi w grudniu. Organizatorzy mistrzostw świata Formuły 1 optymistycznie kalkulują, że w sezonie uda się przeprowadzić od piętnastu do osiemnastu wyścigów grand prix.
Aktualizacja 02.06.2020 / Organizatorzy mistrzostw świata Formuły 1 po raz pierwszy ogłosili nowy kalendarz na sezon 2020, rozciągający się na razie na okres blisko dwóch miesięcy i osiem wyścigów, a wśród dniach dwa podwójne weekendy na jednym torze. Cały sezon miałby wystartować od dwóch wyścigów w Austrii na pętli Red Bull Ring: GP Austrii w dniu 5 lipca oraz GP Styrii w dniu 12 lipca. W dniu 19 lipca na pętli Hungaroring miałoby odbyć się GP Węgier. Kolejne dwa przystanki to Wielka Brytania i tor Silverstone: GP Wielkiej Brytanii w dniu 2 sierpnia oraz GP 70-lecia w dniu 9 sierpnia. Trzy kolejne weekendy to: GP Hiszpanii 16 sierpnia, GP Belgii 30 sierpnia i GP Włoch 6 września. GP Holandii, pierwsze od 1985 roku, które oryginalne zaplanowano na początek maja na przebudowanym torze Zaandvoort nie odbędzie się w tym roku w ogóle. Wszystkie wyścigi będą zorganizowane bez udziału kibiców, przy ograniczonym udziale mediów i z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności. Trwają prace nad drugą połową sezonu - warzą się jeszcze m.in. losy zaplanowanych pierwotnie na czerwiec wyścigów we Francji i Kanadzie - oraz możliwymi zmianami formatu samych sesji kwalifikacyjnych oraz wyścigowych.
Źródło/zdjęcia: scuderiaalphatauri.com, formula1.com AlphaTauri AT01 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum