Aktualności
23.02.2022

Porsche Macan T Zwinny i ekskluzywny

Rodzina Macana, który w kolejnej generacji ma przeobrazić się w model o napędzie wyłącznie elektrycznym, powiększa się o kolejny wariant. To model T - nie mylić z Turbo - którego do tej pory w ofercie jeszcze nie było. Jednoliterowe oznaczenie, które nawiązuje do Porsche z lat sześćdziesiątych, należy rozwijać jako "Touring".

Najnowszy Macan T ma być lekkim crossoverem, który charakterem i dodatkowym wyposażeniem będzie zachęcał do długich podróży i odwiedzin miejsc, w których będzie mógł popisać się sportowym zacięciem. Jego najstarszym przodkiem jest coupe 911 T, które pojawiło się w 1968 roku, ale na literze T podobieństwa między nimi właściwie się kończą. Macan T będzie modelem usytuowanym na najniższych szczeblach w swojej rodzinie: napędza go ten sam silnik, który trafił do podstawowego Macana, a największe nowości sprowadzają się do przeprojektowanego zawieszenia, wyposażenia standardowego oraz możliwości konfiguracji wyglądu karoserii i wnętrza.

Zdjęcie Porsche Macan T

Pod maskę Macana T trafił benzynowy silnik o czterech cylindrach ustawionych w rzędzie z turbodoładowaniem. Z pojemności dwóch litrów uzyskano 265 koni mechanicznych oraz 400 niutonometrów - tyle samo, co w bazowym Macanie. Porsche jednocześnie podkreśla, że w porównaniu do znacznie mocniejszych Macanów S oraz GTS, w których pracują V6, obciążenie przedniej osi w modelu T jest prawie o 60 kilogramów mniejsze. Silnik połączono z 7-stopniową, dwusprzęgłową skrzynią biegów oraz układem przeniesienia napędu na obie osie w systemie Porsche Traction Management. Osiągi, biorąc pod uwagę wyposażenie auta w opcjonalny pakiet Sport Chrono: od zera do setki w 6,2 sekundy i prędkość maksymalna 232 kilometrów na godzinę.

Zdjęcie Porsche Macan T

Macan T wchodzi na rynek jako jedyne Porsche z klasycznym, stalowym zawieszeniem z systemem Porsche Active Suspension Management w standardzie. Jednocześnie o 15 milimetrów zmniejszono prześwit, zainstalowano sztywniejszy stabilizator z przodu i przeprogramowano system Porsche Traction Management. Za dopłatą dostępne jest pneumatyczne zawieszenie z układem PASM, które zmniejsza prześwit o kolejne 10 milimetrów. Porsche oferuje również nowe kombinacje kolorystyczne karoserii i wnętrza, ze szczególnym wskazaniem na kontrastujące kombinacje i instaluje w standardzie 20-calowe obręcze kół, podgrzewane i wentylowane, elektryczne, sportowe fotele, podgrzewaną kierownicę GT, zegar z pakietu Sport Chrono i najnowszą generację systemu multimedialnego Porsche Communication Management z 10,9-calowym ekranem dotykowym. Ceny: od 294 tysięcy złotych. Pierwsze sztuki mają trafić do właściwieli w kwietniu.

Skomentuj na forumUdostępnij