Grand Prix Włoch - W żółtym kolorze
Formuła 1 pożegnała się wczoraj z Europą. Ostatnią rudną mistrzostw świata na naszym kontynencie w liczącym 22 grand prix sezonie był wyścig na torze Monza we Włoszech, na którym w ubiegłym roku niespodziewanie zwyciężył McLaren. W aktualnym sezonie wygranymi do tej pory dzieliły się tylko dwa zespoły: Red Bull oraz Ferrari.
W maju tego roku tor wyścigowy Autodromo Nazionale di Monza świętował setną rocznicę działalności, a na rok 2022 przypadła 75-rocznica funkcjonowania zakładów Ferrari w Maranello. W związku z tymi skumulowanymi okazjami tegoroczny bolid włoskiego zespołu, który nosi oznaczenie F1-75, pojawił się w specjalnym malowaniu. Do tradycyjnej czerwieni dołączyły panele karoserii w kolorze żółtym z czarnymi detalami. To nie wszystko: kierowcy i mechanicy Ferrari otrzymali nowe kombinezony i sprzęt w żółtym kolorze. Dlaczego żółty? To nawiązanie do koloru, który Enzo Ferrari wybrał na tło znaku firmowego marki i koloru miasta Modena, w którym Ferrari zaczynał swoją działalność w latach dwudziestych minionego stulecia jako szef fabrycznego zespołu wyścigowego Alfy Romeo.
Wyścigowy weekend we Włoszech rozpoczął się najlepiej dla kibiców Ferrari. Podczas piątkowych sesji treningowych najszybszy był najpierw Leclerc, a później Sainz, za którymi plasowali się Russell i Verstappen. W pierwszych treningach kierownicę jednego z Aston Martinów przejął Nyck De Vries, zeszłoroczny mistrz świata Formuły E z zespołu Mercedes-EQ, a w Haasie pojawił się Antonio Giovinazzi, który obecnie startuje w Formule E w zespole Penske i który przez trzy minione sezony startował w Formule 1 w zespole Alfy Romeo. De Vries wziął udział w tegorocznych treningach już po raz trzeci: w maju w Hiszpanii jeździł Williamsem, a w lipcu we Francji oddano mu do dyspozycji Mercedesa. W sobotę w ostatniej sesji treningowej z przewagą prawie 0,35 sekundy najszybszy był Verstappen, za którym znaleźli się Leclerc i Perez.
W miniony weekend w grupie kierowców z karami na starcie znalazło się aż siedmiu zawodników. Piątka otrzymała kary za przekroczenie regulaminowych limitów obejmujących elementy układów napędowych: cofnięcie o 10 miejsc dla Pereza, 5 miejsc dla Verstappena i Ocona, 15 miejsc dla Bottasa, Schumachera i Magnussena oraz cofnięcie na koniec stawki dla Hamiltona, Sainza i Tsunody. Verstappen, Perez, Hamilton, Ocon i Tsunoda otrzymali nowe sztuki turbodoładowanych V6 (regulacje przewidują limit trzech sztuk, sięgnięcie po każdą kolejną oznacza nałożenie kar). Tsunoda otrzymał początkowo tylko karę cofnięcia o 10 pozycji za osiągnięcie limitu reprymend w sezonie, do której później doszły kara za przekroczenie prędkości pod żółtymi flagami w trakcie treningów oraz kara za wymianę silnika spalinowego.
Przed sobotnimi treningami okazało się, że w dalszej części weekendu udziału nie weźmie Albon, którego dopadło zapalenie wyrostka robaczkowego. Jego miejsce w Williamsie zajął 27-letni De Vries, dla którego oznaczało to niespodziewany debiut w pierwszym wyścigu Formuły 1. Holenderski zawodnik od 2020 roku występuje w roli kierowcy testowego ekipy Mercedesa, a w tym roku związany jest z każdym z trzech zespołów, które korzystają z silników Mercedesa. Na swoim koncie ma nie tylko mistrzostwo Formuły E, ale również mistrzostwo Formuły 2 w sezonie 2019 i tytuły mistrzowskie w formułach Renaulta w sezonie 2014. De Vries od kilku lat z różną regularnością startuje również w długodystansowych mistrzostwach świata, World Endurance Championship i 24-godzinnym Le Mans, w których prowadził prototypy klasy LMP2.
Sobotnie kwalifikacje już na Q1 zakończyły się dla obu kierowców Haasa, obu kierowców Aston Martina i Latifi'ego w Williamsie. Po Q2 odpadli obaj kierowcy Alpine, obaj kierowcy Alfy Romeo i De Vries w Williamsie. Pole position z przewagą 0,145 sekundy zdobył Leclerc w Ferrari, za którym uplasowali się Verstappen, Sainz, Perez i dwaj kierowcy Mercedesa. Kolejność na starcie po zaaplikowaniu kar: Leclerc w Ferrari, Russell w Mercedesie, Norris i Ricciardo w McLarenach, Gasly w AlphaTauri, Alonso w Alpine, Verstappen w Red Bullu, De Vries w Williamsie, Zhou w Alfie Romeo oraz Latifi w Williamsie. Dziewiętnasty Hamilton, osiemnasty Sainz, trzynasty Perez. Niedzielne grand prix zapowiadało się na wyścig pełen akcji!
Niedziela, godzina 15:00 czasu polskiego. Za chwilę start. Leclerc i Russell zaczynają na ogumieniu soft, czterech kierowców za nimi na medium. Na softach zaczynają jeszcze tylko Verstappen, De Vries i Ocon. Zielone światła! Na pierwszym zakręcie niewiele brakuje do zderzenia się Ferrari i Mercedesa, Russell musi ściąć zakręt. Słaby start zalicza Norris, który spada na miejsce szóste. Ostatni jest Bottas, który starł się z jednym z rywali. Verstappen pod koniec pierwszego okrążenia jest czwarty. Hamilton po ścięciu pierwszego zakrętu jest dziewiętnasty. Okrążenie 3 z 53: Verstappen jest już trzeci, Ricciardo spada na miejsce czwarte. Do pierwszej dziesiątki przebija się Stroll. Okrążenie 4: na miejsce trzynaste przebija się Sainz, piętnasty jest Perez, osiemnasty Hamilton. De Vries utrzymuje cały czas ósmą pozycję.
Okrążenie 5: Verstappen wyprzedza Russella i awansuje na miejsce drugie. Do lidera traci jakieś 2,2 sekundy. Okrążenie 6: Sainz awansuje na miejsce jedenaste, a po chwili na dziesiąte. Pozycje zdobywa też Perez, który jest trzynasty. Okrążenie 8: wczesny pit stop Pereza, który przesiada się na ogumienie hard i wraca na tor na miejscu dwudziestym z wyraźnie dymiącymi hamulcami na przedniej osi. Okrążenie 9: Sainz awansuje na miejsce ósme, Hamilton awansuje na miejsce piętnaste. Okrążenie 10: na miejsce siódme awansuje Sainz, na ósme spada Alonso. Okrążenie 11: Sainz jest już szósty, na miejsce siódme spada Norris. Okrążenie 12: żółte flagi, na poboczu zatrzymał się Aston Martin prowadzony przez Vettela, w którym najwyraźniej zawiódł silnik Mercedesa. Tuż przed wirtualnym samochodem bezpieczeństwa na miejsce szóste spada Gasly, a na miejsce piąte awansuje Sainz.
Okrążenie 13: taktyczny pit stop Leclerca, przesiadka na ogumienie medium i powrót na tor na miejscu trzecim... już pod zielonymi flagami. Tuż za nim są Ricciardo i Sainz. Na prowadzeniu zostaje Verstappen, który jest prawie pięć sekund przed Russellem. Okrążenie 13: Sainz zostawia w tyle Ricciardo i awansuje na miejsce czwarte. Okrążenie 17: na miejsce jedenaste po wyprzedzeniu Strolla awansuje Hamilton. Okrążenie 18: na miejsce siódme po wyprzedzeniu Alonso awansuje Norris. Okrążenie 19: Gasly, Zhou i Stroll na pit stopach, każdy przesiada się na ogumienie hard. Czarno-biała flaga dla De Vriesa, to ostrzeżenie za przekraczanie granic toru. Okrążenie 20: pit stopy Ricciardo, De Vriesa, Ocona i Tsunody. De Vries przesiada się na ogumienie medium, pozostali na hard. Po takich przetasowaniach siódmy jest Hamilton, a dziesiąty Perez. Prowadzi Verstappen, niecałe dziewięć sekund za nim jest Russell, piętnaście sekund do lidera traci Leclerc.
Okrążenie 23 z 53: Perez awansuje na miejsce dziewiąte, na dziesiąte spada Bottas. Okrążenie 24: pit stop Russella, który po przesiadce na ogumienie hard spada na miejsce czwarte. Perez po wyprzedzeniu Schumachera awansuje na miejsce ósme. Okrążenie 26: pit stop Verstappena, przesiadka na ogumienie medium. Verstappen wraca na tor na miejscu drugim ze stratą ponad dziesięciu sekund do Leclerca. Okrążenie 27: na miejsce szóste awansuje Hamilton, na siódme spada Alonso. Okrążenie 31: pit stop Sainza, który jako jedyny przesiada się na ogumienie soft i wraca na tor na miejscu ósmym za Perezem. Okrążenie 32: do mechaników z miejsca szóstego zjeżdża Alonso, który nie wraca już na tor. Okrążenie 33: na miejsce szóste po wyprzedzeniu Pereza awansuje Sainz. Na drugi pit stop zjeżdża Leclerc, który dostaje nowy zestaw ogumienia soft. Kierowca Ferrari spada na miejsce drugie ze stratą prawie dwudziestu sekund do Verstappena.
Okrążenie 34: pit stop Hamiltona, który również przesiada się na ogumienie soft. Kierowca Mercedesa wraca na tor na miejscu dwunastym tuż za czterema rywalami jadącymi w odstępach niespełna jednej sekundy od siebie. Okrążenie 35: Hamilton wyprzedza Zhou i awansuje na miejsce jedenaste. Okrążenie 36: na softy przesiada się Norris, który po aż 5,1-sekundowym postoju spada na miejsce siódme... ósme... dziewiąte! Tuż po wyjeździe z alei serwisowej wyprzedzają go Ricciardo, Gasly i Hamilton, który jest już siódmy. Okrążenie 37: Norris awansuje na miejsce ósme, na dziewiąte spada Gasly. Pierwszą dziesiątkę w swoim debiucie zamyka De Vries. Okrążenie 38: miejscami wymieniają się Ricciardo i Norris, szósty jest Hamilton, piąty Perez. Verstappen prowadzi z przewagą prawie dwudziestu sekund, która nie wydaje się wystarczająco zmniejszać na korzyść Leclerca: zamiast co najmniej całej sekundy co okrążenie ubywają tylko małe ułamki sekundy.
Okrążenie 41: z wyścigu wycofuje się drugi kierowca Aston Martina. Okrążenie 43: pit stop Pereza, który wymienia opony hard na soft i spada z miejsca piątego na siódme za Norrisa i Hamiltona. Okrążenie 47 z 53: żółte flagi! Na torze zatrzymał się Ricciardo, w którego McLarenie zawiódł silnik lub skrzynia biegów. Na tor wyjeżdża samochód bezpieczeństwa. Pit stop Russella, Sainza, Norrisa, Verstappena (bez starty pozycji lidera), Leclerca, Tsunody, Latifi'ego. Usunięcie z toru unieruchomionego McLarena, który utknął na biegu, okazuje się problematyczne i trwa kilka okrążeń. Okrążenie 51: zdublowani mogą wyprzedzić samochód bezpieczeństwa. Koniec okrążenia 52: samochód bezpieczeństwa zostaje na torze. Wyścig kończy się rozczarowująco pod żółtymi flagami.
W tegorocznym Grand Prix Włoch zwyciężył Max Verstappen w Red Bullu (jedenasta wygrana w tym sezonie i piąta z rzędu). Kolejne pozycje zajęli: Leclerc w Ferrari, Russell w Mercedesie, Sainz w Ferrari, Hamilton w Mercedesie, Perez w Red Bullu (najszybsze okrążenie wyścigu), Norris w McLarenie, Gasly w AlphaTauri, De Vries w swoim debiucie w Williamsie oraz Zhou w Alfie Romeo. W klasyfikacji generalnej pozostaje coraz mniej wątpliwości: Verstappen powiększył swoją przewagę nad najbliższym kierowcą ze 109 do 116 punktów, a przewaga Red Bulla nad najbliższym zespołem wzrosła ze 135 do 139 punktów. Do końca sezonu zostało jeszcze sześć grand prix, co oznacza, że Verstappen może zdobyć tytuł mistrzowski już w następnym wyścigu. Będzie nim GP Singapuru, które zaplanowano na drugi dzień października.
Klasyfikacja generalna kierowców - top 5 | ||
---|---|---|
Max Verstappen (Red Bull) | 335 pkt. | |
Charles Leclerc (Ferrari) | 219 pkt. | |
Sergio Perez (Red Bull) | 210 pkt. | |
George Russell (Mercedes-AMG) | 203 pkt. | |
Carlos Sainz (Ferrari) | 187 pkt. |
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5 | ||
---|---|---|
Red Bull | 545 pkt. | |
Ferrari | 406 pkt. | |
Mercedes-AMG | 371 pkt. | |
Alpine | 125 pkt. | |
McLaren | 107 pkt. |