Aktualności
30.01.2023

24h Daytona Pierwsze starcie LMDh

Od 24-godzinnego wyścigu na torze Daytona International Speedway w miniony weekend rozpoczęła się zupełnie nowa era wyścigów na długim dystansie. W bezpośrednim starciu po raz pierwszy spotkały się zupełnie nowe prototypy typu Le Mans Daytona h, które za kilka miesięcy dołączą także do długodystansowych mistrzostw świata.

24-godzinny wyścig na Daytonie otworzył nowy sezon północnoamerykańskiego pucharu SportsCar Championship pod skrzydłami IMSA. Obecnie startują w nim samochody trzech różnych typów: GT3 w klasach GTD Pro oraz GTD, prototypy LMP3, prototypy LMP2 oraz nowe prototypy LMDh w nowej klasie Grand Touring Prototype. Klasa GTP weszła do użytku w tym roku w miejsce klasy DPi (Daytona Prototype International). Oprócz nowych LMDh mają tworzyć ją także maszyny typu Le Mans Hypercar, ale na razie żadne LMH nie zgłosiło się do startów. LMH od początku sezonu 2021 startują w długodystansowych mistrzostwach świata, World Endurance Championship, w których od sezonu 2023 razem z LMDh będą tworzyć grupę Hypercar. W pucharze SCC na Daytonie zadebiutowały LMDh czterech marek: Acura, BMW, Cadillac oraz Porsche.

Zdjęcie Cadillac V-LMDh

Samochody typu LMDh bazują na węglowych kadłubach od jednego z czterech producentów LMP2 i wykorzystują standardowe elementy hybrydowych układów napędowych od WAE Technologies (baterie), Bosha (silnik elektryczny, przetwornica) i XTrac (skrzynia biegów). Napęd przenoszony jest tu tylko na tylne koła. Minimalna masa aut sięga 1030 kilogramów, a maksymalna moc układu napędowego ograniczona jest domyślnie do 680 KM (z dużymi możliwościami regulacji w ramach Balance Of Performance, nawet do przeszło 710 koni mechanicznych; BoP reguluje także minimalną masę własną). W porównaniu do DPi przybyło około 80 KM... oraz 100 kilogramów. Acura połączyła siły z Orecą i postawiła na turbodoładowane V6 o pojemności 2,4 litra, BMW połączyło siły z Dallarą i postawiło na turbodoładowane V8 o pojemności czterech litrów, Cadillac również dogadał się z Dallarą i jako jedyny wybrał silnik wolnossący, V8 o pojemności 5,5 litra, a Porsche połączyło siły z Multimatic i opracowało turbodoładowane V8 o pojemności 4,6 litra.

Zdjęcie Porsche 963

Pierwsze wytyczne Balance Of Performance nie przyniosły wielkich zmian względem standardowej specyfikacji: dla każdego minimalna masa 1030 kilogramów, maksymalna moc 680 koni mechanicznych, maksymalna energia na stint 920 MJ i ograniczenie maksymalnych obrotów dla poszczególnych silników, które spalają nową mieszankę paliwową typu R80, pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Do wyścigu na Daytonie przystąpiło w sumie dziewięć samochodów typu LMDh: dwie maszyny Acury, dwie maszyny BMW, trzy maszyny Cadillaca i dwie maszyny Porsche. Poza nimi oglądaliśmy dziesięć samochodów klasy LMP2 (wszystkie na podwoziach Oreca 07), dziewięć samochodów klasy LMP3 (prototypy marek Ligier oraz Duqueine) oraz aż trzydzieści trzy samochody w obu grupach GTD. Wśród tych ostatnich mieliśmy dwa debiuty: Ferrari 296 GT3 oraz Porsche 911 GT3 R generacji 992.

Zdjęcie Acura ARX-06

W trakcie treningów przed wyścigiem najlepsze czasy okrążeń wśród topowych LMDh notowały przede wszystkim samochody Acury. Acura zespołu Meyer Shank Racing, który zwyciężył 24h Daytona w ubiegłym roku, sięgnęła na 5,7-kilometrowym torze po pole position w rękach Blomqvista (w tym roku rozegrano klasyczne kwalifikacje zamiast wyścigu kwalifikacyjnego). Za nią ustawiło się Porsche, druga Acura oraz trzy sztuki Cadillaców. Pierwszy występ zupełnie nowych LMDh mógł zwiastować liczne problemy techniczne, ale na początku wyścigu poważne kłopoty miała tylko jedna z maszyn BMW (strata ponad 130 okrążeń) oraz jeden z samochodów Porsche (strata kilkunastu okrążeń). Pozostała siódemka przez większość wyścigu trzymała się w zasięgu rażenia na tym samym okrążeniu i dopiero kończąca się noc popsuła plany drugiego Porsche (strata trzech okrążeń), które walczyło o prowadzenie oraz jednego z Cadillaców (strata kilkunastu okrążeń). Czas straciło również drugie BMW i jedna z maszyn Acury. Na sześć godzin przed końcem wyścigu po blisko 600 okrążeniach o prowadzenie walczyła Acura z dwoma Cadillacami.

Zdjęcie 24h Daytona 2023

Jedna godzina do końca: prowadzi Acura z przewagą blisko pięciu sekund nad drugą Acurą, prawie ośmiu sekund nad pierwszym samochodem Cadillaca i prawie dziesięciu sekund nad drugim! Reszta LMDh jedzie ze stratą co najmniej kilkunastu okrążeń i nie liczy się już w walce o zwycięstwo. W grupie LMP2 o wygraną walczą cztery zespoły, cztery w grupie GTD Pro i sześć w grupie GTD. Lider w grupie LMP3 ma aż kilkanaście okrążeń przewagi nad najbliższym rywalem. W ostatniej godzinie, pomijając dwa okresy pod żółtymi flagami, dystans między samochodami najwyższej klasy ulegał tylko powiększeniu. Tylko ułamki sekund na dwóch ostatnich okrążeniach dzieliły zespoły walczące o wygraną w grupie LMP2, która rozstrzygnęła się dopiero na kilkudziesięciu ostatnich metrach wyścigu.

Zdjęcie 24h Daytona 2023

Pierwszą dwójkę LMP2 na mecie dzieliło zaledwie 0,016 sekundy! Zwycięstwo w ostatniej chwili wpadło w ręce debiutującego w tej klasie zespołu Proton Competition w składzie Poordad, Pizzi, Allen i Bruni. Drugie miejsce zajął skład Crowdstrike Racing by APR, trzecie AF Corse. Wśród LMP3 zdominowanych przez awarie wygrała formacja AWA w składzie Mantella, Boyd, Varrone i Merrill, która nad najbliższym rywalem miała aż 12 okrążeń przewagi. W grupie GTD Pro triumfował zespół WeatherTech Racing w samochodzie Mercedes-AMG w składzie MacNeil, Juncadella, Gounon i Engel. Drugie miejsce ze stratą niespełna czterech sekund zajęło Corvette Racing, trzecie Vasser Sullivan w Lexusie. Grupę GTD zdominowały Aston Martiny. Zwyciężył zespół Heart of Racing Team w składzie De Angelis, Sorensen, James i Turner przed Magnus Racing w drugim Astonie i Inception Racing w McLarenie. Była to pierwsza wygrana Aston Martina w 24h Daytona.

Zdjęcie Acura ARX-06

Pierwsze spotkanie samochodów klasy LMDh zakończyło się wygraną Acury. Sześćdziesiąty pierwszy, 24-godzinny wyścig Daytona po raz drugi z rzędu zwyciężył zespół Meyer Shank Racing & Curb Agajanian (trzecia z rzędu wygrana Acury). Formacja w składzie Tom Blomqvist, Colin Braun, Helio Castroneves i Simon Pagenaud przejechała w sumie 783 okrążenia, o 22 okrążenia więcej, niż zeszłoroczni zwycięzcy. Drugie miejsce ze stratą niespełna 4,2 sekundy zajął zespół Konica Minolta w drugiej Acurze, a na pozycji trzeciej ze stratą kolejnych trzech sekund zameldował się zespół Cadillac Racing. Debiut dla maszyn Porsche i BMW upłynął pod znakiem awarii. Jeden z prototypów Porsche odpadł po 21 godzinach ścigania, a najwyżej uplasowane BMW straciło aż piętnaście okrążeń do zwycięzców.

Zdjęcie Porsche 911 GT3 R gen 992

Dużym rozczarowaniem zakończył się start nowych modeli klasy GT3 produkcji Porsche oraz Ferrari. Obu samochodom podcięto skrzydła w ramach niezbyt trafionych regulacji Balance of Performance: Ferrari mówi o co najmniej sekundzie straty na okrążenie względem konkurencji, a Porsche zwraca uwagę przede wszystkim na niższą nawet o kilkanaście km/h prędkość maksymalną. Wysiłki Ferrari przekreśliły dodatkowo małe awarie i wypadki: z czterech nowych 296 GT3 do mety dojechał tylko jeden egzemplarz (zespół Triarsi Competizione zajął dziesiąte miejsce w grupie GTD). Najwyżej sklasyfikowane 911 GT3 R generacji 992 zajęły piąte miejsce w grupie GTE Pro - zespół Pfaff Motorsports - oraz dziewiąte miejsce w grupie GTD (zespół Wright Motorsports).

Zdjęcie Ferrari 296 GT3

Kolejnym występem nowych LMDh będą dwa długodystansowe wyścigi na torze Sebring w połowie marca: 1000 mil Sebring na otwarcie nowego sezonu World Endurance Championship w dniu 17 marca oraz 12-godzinny wyścig w ramach SportsCar Championship w dniu 18 marca. W ramach WEC w grupie Hypercar zobaczymy tylko samochody LMDh od Cadillaca oraz Porsche (BMW dołączy w przyszłym roku, w którym do LMDh zamierzają wejść również Alpine i Lamborghini). Będzie z nimi walczyć aż pięć różnych maszyn typu Le Mans Hypercar, w tym trzy hybrydy o napędzie obu osi: zupełnie nowe Ferrari (powrót na ten szczebel mistrzostw po 50 latach nieobecności!), zmodernizowana na swój trzeci sezon Toyota, Peugeot w swoim pierwszym, pełnym sezonie, nowy Vanwall od ByKollesa oraz prywatne SCG (te dwa ostatnie o napędzie spalinowym).

Skomentuj na forumUdostępnij