Aktualności
05.02.2024

Haas VF-24 Stonowane oczekiwania

Rozpoczęła się seria prezentacji nowych bolidów Formuły 1, które już za kilkanaście dni wyjadą na pierwsze, przedsezonowe testy w Bahrajnie. Jako pierwszy swoją maszynę na rok 2024 zaprezentował zespół Haas, dla którego będzie to dziewiąty rok w mistrzostwach świata i pierwszy rok pod nowym dowodzeniem.

Haas zadebiutował w Formule 1 w sezonie 2016 i od samego początku prowadzony był przez Guenthera Steinera, który został zwolniony niecały miesiąc temu. W zespole zaszły również zmiany w pionie technicznym, a nowe szefostwo otwarcie przyznaje, że w tym roku będzie trudno o dobre wyniki. W sezonie 2023 amerykańska ekipa zajęła ostatnie, dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów i punktowała tylko w czterech grand prix z dwudziestu dwóch. Najlepszym okresem w jej krótkiej historii był sezon 2018, który ukończyła na miejscu piątym. W roku 2022 zdobyła swoje pierwsze i jedyne pole position. Do podium Haasy nie dojechały ani razu, ich kierowcom udało się ukończyć kilka wyścigów na miejscach piątych.

Zdjęcie Haas VF-24

Bolid na sezon 2024 nosi oznaczenie VF-24 i na pierwszych, ukrywających wiele szczegółów zdjęciach prezentuje nieco zmienioną koncepcję aerodynamiczną względem swojego poprzednika (prawdziwą, jeżdżącą maszynę zobaczymy 21 lutego na testach w Bahrajnie). Haas od samego początku korzysta z hybrydowych układów napędowych produkcji Ferrari. Obecnie w roli głównej występują turbodoładowane silniki V6 o pojemności 1,6 litra, których rozwój został już zatrzymany (w roku 2026 wejdą zupełnie nowe silniki i zmienione systemy hybrydowe). Symboliczne zmiany techniczne na sezon 2024 obejmują m.in. jeszcze mocniejsze pałąki bezpieczeństwa typu halo oraz jeszcze ostrzejsze limity wykorzystania poszczególnych elementów układu napędowego w sezonie na kierowcę. Od ubiegłego roku każdy samochód musi ważyć minimum 798 kilogramów (bez paliwa).

Zdjęcie Haas VF-24

W tym roku dla Haas nie zmienia swojego podstawowego składu kierowców. Jego duet tworzyć będą: 31-letni Kevin Magnussen z Danii oraz 36-letni Nico Hulkenberg z Niemiec. Magnussen będzie jeździł w barwach Haasa już szósty sezon (z przerwą w sezonie 2021). Duński kierowca pojawił się w Formule 1 w roku 2014 za kierownicą McLarena i od tamtej pory wystartował w 163 wyścigach grand prix, w których raz znalazł się na pole position i raz na podium. Sezon 2023 zamknął dopiero na miejscu dziewiętnastym w klasyfikacji generalnej kierowców. Hulkenberg zadebiutował w Formule 1 w sezonie 2010 w barwach Williams, a lata 2020-2022 spędził jako kierowca rezerwowy Racing Point i Aston Martina. W swojej karierze wystartował w 203 wyścigach grand prix. Miniony sezon zakończył na miejscu szesnastym w klasyfikacji generalnej kierowców. Jedenastego grudnia Hulkenberg poprowadzi VF-24 podczas pierwszego, torowego wyjazdu na Silverstone.

Skomentuj na forumUdostępnij