Grand Prix Singapuru - Gorąca noc
Ostatnim przystankiem Formuły 1 przed kolejną 4-tygodniową przerwą między grand prix był wczorajszy wyścig na ulicach Singapuru, osiemnasta już runda mistrzostw świata z dwudziestu czterech. Do grand prix pod osłoną nocy po raz pierwszy w tym roku w roli lidera klasyfikacji generalnej konstruktorów przystąpił zespół McLaren Racing.
McLaren w ostatnich dniach był głównym tematem dyskusji w Formule 1 nie tylko z powodu objęcia prowadzenia w generalce, ale również z powodu sprytnych rozwiązań, które zwracały coraz większą uwagę. W jego bolidach wykorzystywano elastyczne elementy tylnego skrzydła, które pozwalały m.in. na uzyskanie większej prędkości maksymalnej. FIA początkowo uznawała takie rozwiązanie za zgodne z regulaminem, ale po protestach innych zespołów zmieniono zdanie. W efekcie McLaren musi z niego zrezygnować i wprowadzić zmiany w swoich samochodach. W tym roku kierowcy brytyjskiego zespoły wygrali w czterech wyścigach grand prix, w tym z trzech z ostatnich pięciu. Red Bull, który prowadził wcześniej w generalce, ostatni raz wygrał w czerwcu w Hiszpanii.
W pierwszych treningach na 4,94-kilometrowej pętli Marina Bay najszybszy był Leclerc w Ferrari, za którym znaleźli się Norris w McLarenie i Sainz w drugim Ferrari. W kolejnej sesji treningowej tabelę otwierał Norris, za którym uplasowali się Leclerc i Sianz. Sobotnia sesja treningowa stała pod znakiem McLarenów: pierwszy Norris, trzeci Piastri, a między nimi Russell w Mercedesie-AMG ze zmienionym malowaniem. Co z Red Bullami? Verstappen w tabelach treningów dwa razy pojawił się na czwartym miejscu, ale nic nie wskazywało na to, aby obecnie panujący mistrzowie świata mieli wrócić do formy z pierwszej połowy sezonu. Najwolniejsi w treningach byli kierowcy zespołu Saubera, który w tym roku jako jedyny nie zdobył jeszcze ani jednego punktu.
Sobotnie, nocne kwalifikacje już na pierwszej sesji zakończyły się dla obu kierowców Saubera, obok których odpadli Ricciardo w RB, Gasly w Alpine i Stroll w Aston Martinie. Po drugiej sesji kwalifikacyjnej odpadli obaj kierowcy Williamsa, Ocon w Alpine, Magnussen w Hasie i niespodziewanie Perez w Red Bullu dopiero na miejscu trzynastym. Trzecią i ostatnią sesję treningową już po pierwszych minutach przerwał wypadek Sainza, który rozbił swoje Ferrari na ścianie. Pole position z przewagą 0,203 zdobył Norris w McLarenie (piąte pole position kierowcy w tym roku). Kolejne pozycje zajęli: Verstappen w Red Bullu, Hamilton i Russell w Mercedesach-AMG, Piastri w McLarenie, Hulkenberg w Haasie, Alonso w Aston Martinie, Tsunoda w RB oraz Leclerc i Sainz w bolidach Ferrari, obaj bez ani jednego okrążenia pomiarowego.
Do niedzielnego grand prix prawie cała pierwsza dziesiątka ruszała na nowym ogumieniu medium, tylko Alonso otrzymał używany zestaw, a Hamilton zaczynał na używanych softach. Noc w Singapurze była wyjątkowo gorąca: 31 stopni Celsjusza, tor rozgrzany do 37 stopni. Zielone światła! Norris utrzymuje prowadzenie, Hamilton próbuje atakować Verstappena, z tyłu nie wszyscy mieszczą się w granicach pierwszego zakrętu. Do pierwszej dziesiątki awansują Colapinto i Perez, cztery pozycje traci Albon, dwa miejsca traci Sainz. W tym roku do wykorzystania są aż cztery strefy DRS, o jedna więcej, niż poprzednio. Okrążenie 3 z 62: Norris ma prawie 1,5 sekundy przewagi nad Verstappenem, jest już w bezpiecznym miejscu poza zasięgiem DRS. Hamilton na miejscu trzecim traci do lidera ponad trzy sekundy. Okrążenie 11: jako pierwszy na pit stop zjeżdża Ricciardo.
Okrążenie 12: Norris kontroluje wyścig i stale poprawia swoje najszybsze okrążenia, ma już ponad sześć sekund przewagi nad Verstappenem. Okrążenie 14: pit stop Sainza, który wraca na tor tuż przed Albonem. Chwilę później Albon zjeżdża do mechaników i wycofuje się z wyścigu z powodu przegrzewającego się bolidu. Okrążenie 18: pit stop Hamiltona. Okrążenie 20: Norris prowadzi z ogromną przewagą aż piętnastu sekund nad Verstappenem. Okrążenie 26: Leclerc wyprzedza Alonso i awansuje na miejsce szóste, niezadowolony ze strategii Hamilton walczy o miejsce dziesiąte z Tsunodą. Okrążenie 28: pit stop Russella. Okrążenie 29: Leclerc wyprzedza Hulkenberga i awansuje na miejsce czwarte, pit stop Pereza. Norris po kontakcie ze ścianą zgłasza możliwe uszkodzenie przedniego skrzydła! Okrążenie 30: pit stop Verstappena, który tracił do lidera ponad dwadzieścia trzy sekundy.
Verstappen wraca na tor, mając tuż przez sobą Leclerca, któremu odbiera wkrótce trzecie miejsce. Okrążenie 31: pit stop Norrisa, wymiana przedniego skrzydła nie jest potrzebna. Okrążenie 37: pit stop Leclerca, który spada na miejsce ósme. Okrążenie 39: Piastri jako ostatni na pit stopie, powrót na tor na miejscu piątym za dwoma Mercedesami-AMG. Okrążenie 40: Piastri wyprzedza Hamiltona i awansuje na miejsce czwarte. Okrążenie 43: miejscami wymieniają się Sainz i Leclerc. Okrążenie 45: Piastri wyprzedza Russella i awansuje na podium, Verstappen jest jakieś osiemnaście sekund przed nim. Norris prowadzi z przewagą ponad dwudziestu czterech sekund, ale ponownie spotyka się ze ścianą, na szczęście bez większych konsekwencji. Lider nie zwalnia tempa: kolejne najszybsze okrążenie wyścigu! Do końca grand prix zostało jeszcze kilkanaście okrążeń.
Okrążenie 50 z 62: kapcia na tylnej osi po obcierce ze ścianą dorobił się Magnussen. Leclerc wyprzedza Hamiltona i awansuje na miejsce piąte. Magnussen zakłada ogumienie soft i może Norrisowi odebrać punkt za najszybsze okrążenie (teoretycznie: rzeczywiście poprawia wynik lidera, ale okrążenie zostaje wykreślone za przekroczenie granic toru). O ścianę ociera się również Russell, bez konsekwencji. Okrążenie 56: Norris ma już ponad pół minuty przewagi nad Verstappenem! Może odetchnąć i bez niepotrzebnego ryzyka dowieźć wygraną do mety. Okrążenie 60: do mechaników zjeżdża i z wyścigu wycofuje się Magnussen. Na trzeci pit stop w wyścigu, w którym jedzie się na jeden postój, zjeżdża Ricciardo, dla którego może to być ostatni wyścig Formuły 1. Kierowca RB dostaje ogumienie soft, ustanawia w samej końcówce najszybsze okrążenie wyścigu i kasuje jeden punkt do klasyfikacji generalnej McLarenowi. Flagą w szachownicę macha Kylie Minogue.
Tegoroczne Grand Prix Singapuru zakończyło się wygraną Lando Norrisa w McLarenie z miażdzącą przewagą 20,9 sekundy (trzecia wygrana w karierze i trzecia w tym roku). Kolejne miejsca zajęli: Verstappen w Red Bullu, Piastri w McLarenie, Leclerc w Ferrari, Russell i Hamilton w Mercedesach-AMG, Sainz w Ferrari, Alonso w Aston Martinie (pierwszy ze zdublowanych), Hulkenberg w Haasie oraz Perez w Red Bullu. Na sześć wyścigów grand prix i trzy spritny przed końcem sezonu McLaren umacnia się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej konstruktorów: przewaga nad Red Bullem wzrosła z 20 do 41 punktów. Verstappen cały czas traci punkty względem Norrisa, ale ma w dalszym ciągu ogromną przewagę: poprzednio 59 punktów, a po wizycie w Singapurze 52 punkty. Na kolejny wyścig poczekamy kilka tygodni: Grand Prix USA zaplanowano na 20 października (plus sprint dzień wcześniej).
Aktualizacja 26.09.2024 / To już oficjalne: Daniel Ricciardo opuszcza zespół Racing Bulls ze skutkiem natychmiastowym i prawdopodobnie żegna się z Formułą 1 na stałe. Australijczyk zadebiutował w mistrzostwach świata w 2011 roku, wystartował w 257 wyścigach grand prix i wygrał w ośmiu z nich, siedem razy z Red Bullem i raz z McLarenem, na podium stawał trzydzieści dwa razy. Jego miejsce ponownie zajmie 22-letni Liam Lawson z Nowej Zelandii. Lawson zastępował kontuzjowanego Ricciardo w ubiegłym roku i wystartował wtedy w swoich pierwszych pięciu wyścigach.
Klasyfikacja generalna kierowców - top 5 | ||
---|---|---|
Max Verstappen (Red Bull) | 331 pkt. | |
Lando Norris (McLaren) | 279 pkt. | |
Charles Leclerc (Ferrari) | 245 pkt. | |
Oscar Piastri (McLaren) | 237 pkt. | |
Carlos Sainz (Ferrari) | 190 pkt. |
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5 | ||
---|---|---|
McLaren | 516 pkt. | |
Red Bull | 475 pkt. | |
Ferrari | 441 pkt. | |
Mercedes-AMG | 329 pkt. | |
Aston Martin | 86 pkt. |