
Grand Prix Australii - Próba wodna
Sezon 2025, w którym mistrzostwa świata Formuły 1 świętują swoje 75-lecie, został oficjalnie rozpoczęty. W ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy na wszystkich czekają w sumie dwadzieścia cztery wyścigi grand prix i sześć sprintów. Rywalizację rozpoczęto od niedzielnego Grand Prix Australii w deszczowym Melbourne.
Tegoroczny sezon jest ostatnim sezonem obowiązujących przepisów technicznych, zarówno jeśli chodzi o postać samych bolidów, jak i układów napędowych. W przyszłym roku samochody będą mniejsze i lżejsze, a do ich napędu zostaną wykorzystane nowe systemy hybrydowe ze słabszymi silnikami spalinowymi i mocniejszymi elektrycznymi. W związku z tym zmian natury technicznej nie ma w tym roku wiele: minimalną masę samochodów, razem z kierowcą, zwiększono z 798 do 800 kilogramów, dostrojono rozmiary układu DRS i przewidziano dodatkowy system chłodzenia kierowcy na najgorętsze wyścigi grand prix. Stawkę mistrzostw świata tworzy dziesięć zespołów, do których w przyszłym roku dołączy fabryczna ekipa Cadillaca. Te zespoły, według zeszłorocznej klasyfikacji generalnej to: McLaren z silnikami Mercedesa-AMG, Ferrari, Red Bull z silnikami Red Bull Powertrains i Hondy, Mercedes-AMG, Aston Martin z silnikami Mercedesa-AMG, Alpine z silnikami Renaulta, Haas z silnikami Ferrari, Racing Bulls z silnikami Red Bull Powertrains i Hondy, Williams z silnikami Mercedesa-AMG oraz Sauber z silnikami Ferrari.

W tym roku tylko dwa zespoły nie zmieniły swoich składów: McLaren, czyli mistrzowie świata konstruktorów oraz Aston Martin, w którym zatrudnienie po opuszczeniu Red Bulla znalazł sam Adrian Newey. Najbardziej znaczącym transferem ostatnich miesięcy było pożegnanie Hamiltona z Mercedesem-AMG po kilkunastu latach współpracy i połączenie sił z Ferrari. W tym roku na gridzie mamy aż sześciu nowych zawodników przed ich pierwszymi, pełnymi sezonami w Formule 1, w tym trzech zupełnych debiutantów. Są nimi: 23-letni Liam Lawson z Nowej Zelandii w Red Bullu (jedenaście wyścigów grand prix w zastępstwie w latach 2023-2024), 19-letni Oliver Bearman z Wielkiej Brytanii w Haasie (trzy wyścigi w zastępstwie w ubiegłym roku), 22-letni Jack Doohan z Australii w Alpine (jeden start w ubiegłym roku), 18-letni Andrea Kimi Antonelli z Włoch w Mercedesie-AMG, 20-letni Isack Hadjar z Francji w Racing Bulls oraz 20-letni Gabriel Bortoleto z Brazylii w Sauberze.

Podczas trzech sesji treningowych przed pierwszym wyścigiem sezonu w Australii najszybsi byli kolejno Norris w McLarenie, Leclerc w Ferrari i Piastri w McLarenie. W ścisłej czołówce pokazywali się również Sainz w Williamsie, Russell w Mercedesie-AMG oraz Verstappen w Red Bullu. Z debiutantów w pierwszej dziesiątce meldowali się dwa razy Hadjar i raz Antonelli. W sumie tylko kilkanaście razem zamiast 20-30 okrążeń w każdej sesji zrobił Bearman, który rozbił swojego Haasa podczas pierwszych piątkowych treningów. Trzecia i ostatnia sesja treningowa zaczęła się i skończyła dla Bearmana w żwirze pod barierkami. W międzyczasie nie brakowało drobnych incydentów, po których 5,3-kilometrową pętlę Albert Park Grand Prix Circuit trzeba było posprzątać ze żwiru i różnych odłamków.

W sobotnich kwalifikacjach już na pierwszej sesji odpadli Ocon w Haasie, Lawson w Red Bullu, Hulkenberg w Sauberze i Antonelli w Mercedesie-AMG. Bearman nie wyjechał w ogóle na tor i miał startować do wyścigu z alei serwisowej. Tak samo miał startować Lawson, którego maszyna wymagała zmian w warunkach Parc Ferme. W drugiej sesji kwalifikacji odpadli obaj kierowcy Aston Martina, Bortoleto w Sauberze, Doohan w Alpine oraz Hadjar w Racing Bullu. Trzecia sesja należała do McLarena: Norris na dziesiątym w karierze pole position i tylko 0,084 sekundy za nim Piastri. Trzeci ze stratą 0,385 sekundy Verstappen w Red Bullu. Za nimi: Russell w Mercedesie-AMG, Tsunoda w Racing Bullu, Albon w Williamsie, Leclerc i Hamilton w samochodach Ferrari, Gasly w Alpine oraz Sainz w Williamsie. Niedzielna prognoza pogody dla Melbourne przewidywała z bardzo dużym prawdopodobieństwem opady deszczu.

Niedzielne grand prix miało startować tuż po godzinie piątej rano czasu polskiego. Nad Melbourne tego dnia wiało i lało. Na znaczną poprawę się nie zapowiadało. Na jakieś trzy godziny przed wyścigiem Formuły 1 z powodu złych warunków pogodowych odwołano wyścig towarzyszącej jej Formuły 2. Na kółko rozpoznawcze prawie wszyscy wyjechali na ogumieniu deszczowym, tylko Hamilton pokazał się na przejściowym. Później w jego ślady poszli inni. Temperatura powietrza: 16 stopni Celsjusza, toru: tylko 19 stopni. Start spod świateł czy za samochodem bezpieczeństwa? Spod świateł, dziewiętnastu kierowców na ogumieniu przejściowym, tylko Stroll na deszczowym. Żółte flagi na okrążeniu formującym: swoją maszynę po poślizgu rozbił Hadjar, który połamał tylne skrzydło! To koniec pierwszego weekendu wyścigowego dla debiutanta zespołu Racing Bulls. Start anulowany, powrót mechaników na grid. Po kilku długich minutach drugie kółko formujące i skrócenie dystansu grand prix z 58 do 57 okrążeń.

Zielone światła! Norris pierwszy, za nim Piastri i Verstappen, który po chwili awansuje na miejsce drugie. Żółte flagi, samochód bezpieczeństwa: na środku toru po odbiciu się od barierek spoczywa rozbite Alpine, którym jechał Doohan! Okrążenie 2: na barierkach na mokrym i śliskim torze rozbił się kolejny kierowca, to Sainz w Williamsie! Pięć i najwięcej pozycji w takich okolicznościach zdobył Hulkenberg. Przed restartem kilku kierowców zatrzymuje się na zmianę opon na rozgrzane zestawy. Koniec okrążenia 7: samochód bezpieczeństwa zjeżdża na postój. Okrążenie 12: można już korzystać z układu DRS. Ogumienie przejściowe zaczyna się już przegrzewać, ale nie wykluczone, że nad tor wróci wkrótce deszcz. Okrążenie 16: wyraźna mżawka, ale wygląda na to, że nie będzie niczego poważniejszego. Antonelli, który parę chwil wcześniej wyprzedził Hulkenberga, po zahaczeniu o trawę wykręca piruet, na szczęście z dala od barierek.

Okrążenie 17: Verstappen popełnia błąd podczas hamowania, wyjeżdża szeroko i wyprzedza go Piastri. Czterech kierowców jest pod lupą grona sędziowskiego za potencjalne naruszenie regulaminu sportowego za samochodem bezpieczeństwa: Tsunoda, Albon, Hamilton i Alonso; w każdym przypadku bez dalszych kroków. Verstappen po kilku kolejnych okrążeniach traci już ponad dziesięć sekund do lidera, jego opony mają dość. Okrążenie 23: Hamilton komunikuje chwilowe problemy ze zmianą biegów. Okrążenie 25: Leclerc w drugim Ferrari ma inne powody do zadawania pytań, jego całe siedzenie jest mokre, najwyraźniej nie w wyniku jakiegoś wycieku, ale deszczu, po prostu. Okrążenie 30: najszybsze kółka kręci Piastri, który jest tylko niecałą sekundę za liderem. Zespół McLarena chciałby, aby utrzymał swoją pozycję. Verstappen traci do pierwszej dwójki ponad piętnaście sekund. Deszcz ustąpił i prawdopodobnie już nie wróci.

Okrążenie 34 z 57: żółte flagi, na barierkach po poślizgu rozbił się Alonso, który zajmował dziesiątą pozycję! Na tor wraca samochód bezpieczeństwa, a u mechaników pojawiają się kierowcy po upragnione slicki, Hamilton jako pierwszy. McLareny biorą opony hard, Verstappen medium. Nad tor wracają opady deszczu. Okrążenie 46: kolejne pit stopy, należy jak najszybciej wrócić do ogumienia przejściowego... albo ryzykować pozostanie na slickach. Na prowadzenie trafia Verstappen, szósty jest Norris, Piastri po bolesnej wycieczce poza torem i zatrzymaniu się na trawie jest dopiero piętnasty. Po kolejnych postojach na prowadzeniu ląduje Hamilton, na slickach jest jeszcze tylko Leclerc, który wykręcił piruet. Żółte flagi: na barierkach zatrzymał się Lawson, na trawie stoi rozbita maszyna Bortoleto. To koniec wyścigu dla obu kierowców. Na prowadzenie wraca Norris. Na spóźnioną wymianę opon zjeżdżają kierowcy Ferrari, którym nie opłaciło się ryzyko. Na tor wraca samochód bezpieczeństwa. W wyścigu zostało tylko czternastu zawodników.

W deszczowym chaosie poza pierwszą dziesiątkę spadł Tsunoda, na podium awansował Russell, na miejsce piąte wskoczył Antonelli przed Strollem i Hulkenbergiem. Poza punktami były oba Haasy. Koniec okrążenia 51 z 57: samochód bezpieczeństwa opuszcza tor. Wszyscy są na oponach przejściowych, tor jest mokry, ale nie ma już deszczu, a między chmurami pokazuje się Słońce. Miejscami wymieniają się Leclerc i Hamilton, którzy zamykają pierwszą dziesiątkę. Okrążenie 54: Gasly po błędzie traci dwie pozycje na rzecz kierowców Ferrari. Okrążenie 55: Piastri awansuje na miejsce dziesiąte, Gasly spada poza strefę punktową. Z przodu Verstappen z pomocą DRS może próbować zaatakować Norrisa. Okrążenie 56: Antonelli wyprzedza Albona i awansuje na miejsce czwarte, ale ciąży nad nim podejrzenie o niebezpieczny wyjazd po postoju. Piastri wyprzedza Hamiltona. Okrążenie 57: pięć sekund kary dla Antonelli'ego, co kosztuje go utratę tylko jednej pozycji. Po wyścigu w efekcie prośby o ponowne rozpatrzenie karę anulowano - Antonelli w debiucie tuż za podium!

Tegoroczne Grand Prix Australii zakończyło się zwycięstwem Lando Norrisa w McLarenie z przewagą tylko 0,9 sekundy. Norris popisał się również najszybszym okrążeniem wyścigu, ale w tym roku dodatkowe punkty za takie wyczyny nie są już przyznawane. Kolejne miejsca zajęli: Verstappen w Red Bullu, Russell i Antonelli w Mercedesach-AMG, Albon w Williamsie, Stroll w Aston Martinie, Hulkenberg w Sauberze, Leclerc w Ferrari, Piastri w McLarenie oraz Hamilton w Ferrari. Po pierwszym grand prix w dwudziestu czterech w generalce konstruktorów prowadzi McLaren, zeszłoroczni mistrzowie świata, przed Mercedesem-AMG i Red Bullem. Punktów nie zdobyły zespoły Alpine, Racing Bulls i Haas. Kolejny przystanek: Grand Prix Chin już w najbliższą niedzielę, 23 marca.
Klasyfikacja generalna kierowców - top 5 | ||
---|---|---|
Lando Norris (McLaren) | 25 pkt. | |
Max Verstappen (Red Bull) | 18 pkt. | |
George Russell (Mercedes-AMG) | 15 pkt. | |
Andrea Kimi Antonelli (Mercedes-AMG) | 12 pkt. | |
Alexander Albon (Williams) | 10 pkt. |
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5 | ||
---|---|---|
McLaren | 27 pkt. | |
Mercedes-AMG | 27 pkt. | |
Red Bull | 18 pkt. | |
Williams | 10 pkt. | |
Aston Martin | 8 pkt. |