
Grand Prix Azerbejdżanu - Strefa zgniotu
Formuła 1 pożegnała się z Europą. Ostatnim, tegorocznym przystankiem mistrzostw świata w tej części kuli ziemskiej był wyścig na ulicach Baku w Azerbejdżanie, który organizowany jest dopiero od 2017 roku. W ostatnich czterech edycjach na pole position stawał tu jeden kierowca, Leclerc w Ferrari, któremu jeszcze ani razu nie udało się sięgnąć po wygraną.
W tym roku Ferrari zajmowało po szesnastu z dwudziestu czterech grand prix drugie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów, ale miało ponad dwa razy więcej punktów od McLarena, który w Azerbejdżanie mógł zapewnić sobie tytuł mistrzowski. Leclerc w tym roku tylko pięć razy stawał na podium, Hamilton ani razu, ale udało mu się wygrać jeden z sobotnich sprintów. Rok temu w Azerbejdżanie zwyciężył Piastri w McLarenie, aktualny lider klasyfikacji generalnej kierowców, dla którego była to druga wygrana w karierze. Wszystkie zespoły przełączyły już większość swoich mocy przerobowych na prace nad zupełnie nowymi bolidami na sezon 2026, ale w Azerbejdżanie nie zabrakło modernizacji (przednie skrzydło u Mercedesa-AMG, układy chłodzenia hamulców, małe zmiany aerodynamiczne i inne).

W pierwszych piątkowych treningach na ulicach Baku najszybsze były McLareny: pierwszy Norris, drugi Piastri, a na miejscu trzecim Leclerc w Ferrari. Stawkę zamykali kierowcy Alpine. W kolejnej sesji inicjatywę przejęli kierowcy Ferrari: pierwszy Hamilton, drugi Leclerc, a trzeci Russell w Mercedesie-AMG. Stawkę zamykali kierowcy Alpine i Aston Martina. W sobotniej sesji treningowej najszybszy był ponownie Norris, za którym uplasowali się Verstappen w Red Bullu oraz Piastri. Stawkę ponownie zamykali kierowcy Alpine i Aston Martina. Każda z trzech sesji treningowych obfitowała w kontakty ze ścianami, ale bez większych incydentów. Na barierkach kawałek przedniego skrzydła urwał Hamilton w Ferrari, a innym razem Norris uszkodził oponę i tylne zawieszenie swojego McLarena.

W sobotę pierwsza sesja kwalifikacyjna, podczas której przeszkadzały podmuchy wiatru, została przerwana już po kilku minutach: czerwone flagi wywieszono po spotkaniu Albona z barierkami, na których połamał przednie zawieszenie swojego Williamsa. Q1 zostało przerwane drugi raz po urwaniu przedniego skrzydła w Sauberze przez Hulkenberga. Q1 kończyły kolejne czerwone flagi, tym razem wywołali kierowcy Alpine: Gasly utknął poza torem, a na zakręcie dotkliwie rozbił się Colapinto. Poza tą czwórką wyżej nie awansował również Ocon w Haasie... który później został zdyskwalifikowany za nieprzepisowe parametry samochodu. Początek Q2, czerwone flagi: z barierkami spotkał się Bearman w Haasie. Do ostatniej sesji kwalifikacji poza Bearmanem nie awansowali Bortoleto w Sauberze, który w przyszłym roku przekształci się w fabryczny zespół Audi, Alonso i Stroll w Aston Martinach oraz niespodziewanie Hamilton w Ferrari, któremu zabrakło czasu na jeszcze jedno okrążenie. Czy kilkanaście minut później Leclerc zdobył piąte z rzędu pole position w Azerbejdżanie?

Na początku Q3 zaczął kropić deszcz, co miejscami jeszcze bardziej utrudniło poruszanie się po 6-kilometrowym torze. Czerwone flagi: na barierkach rozbił się Leclerc, który nie zrobił ani jednego okrążenia pomiarowego! Pierwszy w tabeli w tym czasie był Sainz. W trakcie przerwy przez Baku przechodziły lekkie chmury deszczowe, gonione promieniami Słońca. Przestało kropić. Czerwone flagi po raz szósty, zanim komukolwiek udało się zrobić kolejne okrążenie pomiarowe: na barierkach rozbił się Piastri! W efekcie wszystkim została tylko jedna okazja na zrobienie kółka. W trakcie ponownie zaczęło kropić. Przerywane kwalifikacje trwały w sumie dwie godziny. Pole position z przewagą aż 0,478 sekundy w takich okolicznościach zgarnął Verstappen w Red Bullu. Kolejne miejsca zajęli: Sainz w Williamsie, Lawson w Racing Bullu, Antonelli i Russell w Mercedesach-AMG, Tsunoda w Red Bullu, Norris w McLarenie, Hadjar w Racing Bullu, Piastri w McLarenie oraz Leclerc w Ferrari.

Niedzielny wyścig rozpoczął się tuż po godzinie trzynastej czasu polskiego. Nad torem nadal wiało, powietrze miało 21 stopni Celsjusza, powierzchnia toru 28 stopni. Po wyścigu, a może w jego końcówce, spodziewany był deszcz. Verstappen nie miał najmniejszych problemów z utrzymaniem prowadzenia. Na ostatnie miejsce niespodziewanie spadł Piastri, który po false starcie został na gridzie. Jedno miejsce stracił Norris, jedno miejsce zyskał Hadjar. Żółte flagi, samochód bezpieczeństwa: Piastri po zablokowaniu kół na hamowaniu rozbił się na barierkach! Ocon i Albon skorzystali z przestoju i zjechali na pit stop na wymianę ogumienia. W pierwszej dziesiątce po awansie o dwie pozycje znalazł się Hamilton. Koniec okrążenia 4 z 51: tor opuszcza samochód bezpieczeństwa, zielone coupe produkcji Aston Martina, którego kierowcy znajdują się tuż poza pierwszą dziesiątką.

Zielone flagi! Do pierwszego zakrętu kierowcy Mercedesa-AMG wchodzą bok w bok. Traci na tym Russell, który spada na miejsce szóste za Tsunodę. Norris spada na miejsce dziewiąte, Leclerc awansuje na ósme. Kara 5 sekund dla Alonso za false start, taką samą karę dostaje Piastri (w myśl obowiązujących przepisów nie przechodzi ona na kolejny wyścig). Okrążenie 6 z 51: Hadjar spada na miejsce dziewiąte, na siódme awansuje Leclerc, na ósme Norris. Hamilton również próbuje zdobyć pozycję, ale zostaje na miejscu dziesiątym. Okrążenie 8: Hamilton wyprzedza Hadjara. Okrążenie 10: Russell wyprzedza Tsunodę i wraca na miejsce piąte. Verstappen prowadzi w tym czasie z przewagą ponad dwóch sekund. Za jakieś dwadzieścia minut spodziewane są niewielkie opady deszczu!

Okrążenie 17, żółte flagi: starli się Albon i Colapinto. Kierowca Alpine wylądował bokiem na barierkach, tyłem do kierunku jazdy, wrócił do jazdy o własnych siłach, w Williamsie urwał się kawałek przedniego skrzydła (dziesięć sekund kary dla Albona). Okrążenie 19: na pit stop zjeżdża Antonelli, co otwiera drogę przed szybszym Russellem. Okrążenie 20: na pit stop zjeżdża Leclerc. Okrążenie 21: na postój z trzeciego miejsca zjeżdża Lawson, który wraca na tor tuż przed Antonellim. Na kolejnym okrążeniu Antonelli wyprzedza kierowcę RB i może zacząć myśleć o zdobyciu podium. Okrążenie 26: Antonelli wyprzedza Bortoleto, który jeszcze się nie zatrzymywał. Następny w kolejne co wyprzedzania jest Lawson. Verstappen prowadzi z przewagą przekraczającą już dziewięć sekund. Russell jest niecałe trzy sekundy za Sainzem.

Okrążenie 28: pit stop Sainza, który zmienia ogumienie medium na hard. Cały czas w trakcie wyścigu możliwe są opady deszczu. Okrążenie 30: pit stop Hadjara. Nie zatrzymywała się jeszcze pierwsza piątka: Verstappen, Russell, Tsunoda, Norris oraz Hamilton. Okrążenie 38: na pit stop zjeżdża Norris, który po długim 4,1-sekundowym postoju spada za Leclerca i Lawsona, a powinien być przed nimi. Okrążenie 39: 2,2-sekundowy postój Tsunody, który wraca na tor tuż przed Lawsonem. Lawson wyprzedza po chwili Tsunodę i natychmiast oddala się poza zasięg DRS. Okrążenie 40: pit stop Russella, który wraca na tor na miejscu drugim, ponad sekundę przed Sainzem. Pod koniec okrążenia na pit stop jako ostatni zjeżdża Verstappen, który wraca na tor z ogromną przewagą kilkunastu sekund.

Okrążenie 41 z 51: Norris wyprzedza Leclerca i awansuje na miejsce siódme. Russell oddala się od Sainza, do którego próbuje zbliżyć się Antonelli. Okrążenie 42: nad torem pojawiają się pierwsze krople deszczu, ale nic poza tym. Leclerc spada za Hamiltona, Sainz na ostatnim stopniu podium utrzymuje przewagę ponad 1,5 sekundy nad Antonellim. O utrzymanie miejsca piątego na ostatnich okrążeniach walczy Lawson, który ma bezpośrednio za sobą trzech rywali, każdy w zasięgu DRS kolejnego. Norris w samej końcówce próbuje atakować Tsunodę, ale nikomu nie udaje się zdobyć kolejnej pozycji. Do mety dojeżdża dziewiętnastu kierowców, stawkę zamykają dwaj zawodnicy Alpine, którzy w tym roku punktowali jedynie w czterech wyścigach.

Tegoroczne Grand Prix Azerbejdżanu zakończyła się wygraną Maxa Verstappena w Red Bullu (czwarta wygrana kierowcy w tym roku, druga z rzędu, sześćdziesiąta siódma w karierze). Kolejne miejsca zajęli: Russell w Mercedesie-AMG ze stratą 14,6 sekundy, Sainz w Williamsie (to pierwsze podium zespołu od sierpnia 2021 roku), Antonelli w Mercedesie-AMG, Lawson w Racing Bullu, Tsunoda w Red Bullu, Norris w McLarenie, Hamilton i Leclerc w Ferrari oraz Hadjar w Racing Bullu. Było to dopiero drugi wyścig w tym roku, w którym na podium nie oglądaliśmy McLarena. McLaren nie powiększył swojej przewagi nad rywalami w klasyfikacji generalnej konstruktorów, a na drugie miejsce po wyprzedzeniu Ferrari awansował Mercedes-AMG. W tabeli kierowców Piastri utrzymuje nad Norrisem dużą przewagę, która zmalała z 31 do 25 punktów. Verstappen w ciągu dwóch wyścigów zmniejszył dystans do lidera ze 104 do 69 punktów. Do końca sezonu zostało siedem grand prix i trzy sprinty. Kolejny przystanek: GP Singapuru w pierwszy weekend października.
Klasyfikacja generalna kierowców - top 5 | ||
---|---|---|
Oscar Piastri (McLaren) | 324 pkt. | |
Lando Norris (McLaren) | 299 pkt. | |
Max Verstappen (Red Bull) | 255 pkt. | |
George Russell (Mercedes-AMG) | 212 pkt. | |
Charles Leclerc (Ferrari) | 165 pkt. |
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5 | ||
---|---|---|
McLaren | 623 pkt. | |
Mercedes-AMG | 290 pkt. | |
Ferrari | 286 pkt. | |
Red Bull | 272 pkt. | |
Williams | 101 pkt. |