Bentley obchodzi dziś dziesiątą rocznicę swojej czwartej i jak na razie ostatniej wygranej w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Obecnie Brytyjczycy nie mają maszyny klasy LMP1, więc na kolejną wygraną się nie zanosi. Swój powrót na tor marka wiąże z autem klasy GT3, zbudowanym na bazie Continental GT.
Z większych graczy za wyścigową GT 86 z prawdziwego zdarzenia zabierało się do tej pory Gazoo Racing i niemieckie Toyota Motorsport, których wysiłki mogliśmy obserwować już w Europie. Teraz dołącza do nich oddział Toyota Racing Developments, który pokaże swoje auto podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood.
Powrót Porsche do wyścigów pokroju 24-godzinnego Le Mans idzie zgodnie z planem, a nawet lepiej. Już wczoraj, czyli kilka tygodni przed planowanym terminem, na tor testowy w Weissach po raz pierwszy wyjechał zupełnie nowy model wyścigowy marki, który weźmie udział w serii World Endurance Championship.
Pamiętacie wielkie obietnice i zapowiedzi amerykańskiego Shelby Super Cars? Firma po dłuższym okresie niepewności nabiera wiatru w żagle i zaczyna realizować wielki plan pod tytułem Tuatara, który ma już prawie trzy lata. Pierwsze, jeżdżące sztuki modelu mogłyby pojawić się już pod koniec tego roku.
Przyszłoroczne zmiany w wyścigach na długim dystansie wprowadzą w klasie LMP1 potężny powiew nowości, który na listę startową przywieje nie tylko takich gigantów, jak Porsche. Wśród maszyn upoważniających do walki o największe wygrane znajdzie się między innymi brytyjski debiut - prototyp marki Perrinn.
Rebellion Racing, mistrzowie w klasie LMP1 wśród zespołów prywatnych, przygotowują na przyszły sezon serii WEC coś zupełnie nowego. Tym razem szwajcarska ekipa wystartuje w prototypie o nazwie R-One... pod własną marką. Prace nad zupełnie nowym, budowanym od zera samochodem ruszyły kilka tygodni temu.
Formuła 1 opuściła na chwilę Europę i w miniony weekend pojawiła się w Kanadzie, która przywitała zawodników i zespoły kapryśną pogodą. Na torze imienia Gillesa Villeneuve'a od trzech lat nieprzerwanie triumfowały McLareny, którym w tym roku brakuje dawnej formy. Kogo w takim razie było stać na wygraną?
Niedawne doniesienia o przymiarkach BMW do zbudowania specjalnego modelu z okazji nadchodzących, setnych urodzin marki z pewnością zelektryzowały jej miłośników. Niemcy oczywiście nie potwierdzają tych rewelacji ani im nie zaprzeczają. A rozbudzona wyobraźnia działa. I zdziałała coś o nazwie BMW Rapp.
Już w sobotę 21 września do Warszawy zawita znany z występów na całym świecie, popularny spektakl motoryzacyjny, oparty na obsypanym nagrodami brytyjskim programie telewizyjnym "Top Gear". Impreza pod nazwą Top Gear Live odbędzie się na Stadionie Narodowym jako edycja specjalna Verva Street Racing!
Czy jest na sali jakiś właściciel wartego blisko dwa miliony złotych coupe SLS AMG Electric Drive? A może ktoś właśnie zastanawia się nad zakupem takiego wehikułu? Jeśli tak - Mercedes-Benz dostarcza kolejnego argumentu, który może zaważyć na decyzji. To rekord okrążenia na pętli Nordschleife.