Aktualności
31.08.2014

Ferrari F80 Dominacja lądowa

LaFerrari nie miało jeszcze okazji do bezpośredniego starcia ze swoimi największymi rywalami, a nawet dotarcia do większości właścicieli, ale niektórym już teraz marzy się jego następca. Wielu zapewne życzyłoby sobie, aby Włosi przestali wygłupiać się z nazwami i wrócili do nomenklatury stosowanej już wcześniej. Okręt flagowy mógłby nazywać się wtedy F80.

Wizję Ferrari przyszłości o właśnie takim oznaczeniu przygotował niedawno Adriano Raeli, niezależny stylista działający w regionie Los Angeles, który edukował się w tamtejszym Art Center College of Design, a praktyki odbywał w chińskim studiu Icona oraz w Pagani Automobili. Według młodego stylisty przyszłe Ferrari miałoby być - a jakże by inaczej - bolidem Formuły 1 przeniesionym na zwykłe ulice. Ale tym razem nie miałoby być to tylko hasło reklamowe, w którym jest niewiele prawdy.

Ferrari F80

Po myśli Raeli'ego kosmiczny model F80 z fotelami dla dwóch osób, przesuniętych względem siebie miałby korzystać z podwójnie doładowanego silnika V8, który rozkręcałby się aż do 16 tysięcy obrotów na minutę i generował około 900 koni mechanicznych. Jednostka benzynowa miałaby być wspomagana systemem KERS, który dodawałby około 300 KM, obie pracowałyby tylko nad wprawieniem w ruch tylnej osi. Patrząc na współczesne LaFerrari z 800-konnymi silnikiem benzynowym i 163-konnym elektrycznym - kto wie czy właśnie nie takimi parametrami będzie legitymowało się flagowe Ferrari przyszłej dekady?

Ferrari F80

Zaprojektowane z rozmachem F80 inspirowane było nie tylko dotychczasowymi dokonaniami Ferrari, ale również projektem myśliwca szóstej generacji Next Generation Air Dominance, który miałby wejść do służby około 2025 roku. Samochód miałby mierzyć 476 centymetrów długości, 210 centymetrów szerokości i 100 centymetrów wysokości. Jego masa miałaby sięgać zaledwie 800 kilogramów. Moc 900 koni mechanicznych miałaby według Raeli'ego pozwalać na rozpędzenie się do 100 km/h w około 2,3 sekundy i rozwinięcie prędkości maksymalnej w okolicach... 500 kilometrów na godzinę.

Skomentuj na forumUdostępnij