Zapowiadany dwa i pół miesiąca temu, zupełnie nowy model australijskiej marki Elfin, Type 5, zadebiutował na otwartym wczoraj salonie samochodowym w Sydney. Nowe auto to niewielki, spartański roadster, który najlepiej czuje się na torze wyścigowym.
Już za niespełna miesiąc w Las Vegas wystartują targi SEMA, skupiające miłośników wszelkiego rodzaju tuningu, modyfikacji i dodatkowych akcesoriów samochodowych. Jedną z gwiazd targów będzie licznie reprezentowany Hyundai Genesis Coupe, ale nie zabraknie także wersji 4-drzwiowej, którą zajmie się RKSport.
Francuzi wpadli na pomysł zmieszczenia sportowego autka w przestrzeni nie większej niż ta, którą zajmuje Smart. Tak oto powstał mini-roadster Secma F16, który w terenie będzie miał raczej trudności z zadowoleniem właściciela, ale może stanowić niezłą zabawkę na torze.
Kalifornijskie Toyo trudniące się produkcją wyczynowego ogumienia samochodowego przygotowuje na targi SEMA poświęcone tuningowi i pozafabrycznym komponentom aż sześć modeli. W związku z tym firma podjęła współpracę z sześcioma tunerami. Dzieło każdego z nich będzie promować jej najnowsze produkty.
Niemiecki Wiesmann wypełniający rynkową niszę ekskluzywnych roadsterów i coupe w stylu retro świętuje w tym roku dwadzieścia lat działalności. Z tej okazji firma z Dülmen wypuści ściśle limitowaną serię każdego z oferowanych przez siebie modelu.
Zanim siódma generacja Corvette wyjedzie na ulice miną jeszcze długie lata, ale już teraz zapowiada się, że model nie będzie miał lekkiego żywota. Kwestie finansowe i ekologiczne skutecznie powstrzymają go także przed wielkim skokiem do przodu, a można się nawet spodziewać pewnych kroków wstecz.
Zakład Kicherera po uporaniu się z najnowszym SL 63 AMG skłania się ku klasycznej pozycji Mercedesa, ku luksusowemu coupe CL, które bazuje na limuzynie klasy S i miało swoją premierę jeszcze jesienią 2006 roku. Uwagę tunera zwrócił wariant ze środka oferty: CL 600.
Jedna z największych gwiazd tegorocznego salonu samochodowego w Paryżu, 4-drzwiowa limuzyna Estoque od Lambroghini, ma poważne szanse na produkcję seryjną. Zanim jednak pojazd będzie mógł rzeczywiście wyjechać na zwykłe ulice minie sporo czasu.
Wszystko wskazuje na to, że kolejna, dwunasta już seria kultowego, brytyjskiego programu motoryzacyjnego Top Gear wystartuje nieco później, niż pierwotnie przewidywano. Pierwszy odcinek miałby pojawić się na początku listopada, a nie już w trzecim tygodniu tego miesiąca.
W ciągu ostatnich miesięcy liczba koncernów prezentujących nam 4-drzwiowe, sportowe mutacje sedanów z coupe drastycznie wzrosła. I nie należy się spodziewać, że ta tendencja się zmieni. A nawet więcej - podobne pomysły adaptowane są również do innych środowisk. Na przykład do... publicznego transportu miejskiego!