Oczekiwanie na małą, zwinną i powabną Alfę Romeo 4C w wydaniu seryjnym dobiegło końca. Ale zamiast rozmachu na pełną skalę coupe, które miało wejść do produkcji już w ubiegłym roku i powstawać w tysiącach, debiutuje w limitowanej serii Launch Edition. Twórcy auta obiecują jednak, że na tym się nie skończy.
Sportowe auto rodem z Włoch wyróżnia się samonośnym nadwoziem wykonanym w całości z włókien węglowych, umieszczonym centralnie silnikiem napędzającym tylną oś, długością tylko 399 centymetrów i masą własną zaledwie 895 kilogramów, a także nowym trybem pracy "Race". Launch Edition to takie karbonowy pakiet nadwoziowy, dodatkowe wloty powietrza, dwa lakiery karoserii, ciemne felgi, inny układ wydechowy, regulowane zawieszenie i kurs prowadzenia auta we Włoszech.
Coupe porusza się dzięki 4-cylindrowemu silnikowi benzynowemu z turbodoładowaniem o pojemności 1,75 litra. Jednostka rozwija 240 KM oraz 350 Nm i współpracuje z automatyczną przekładnią z podwójnym sprzęgłem. Od 1700 obrotów na minutę dostępne jest 80% momentu obrotowego. Osiągi: 100 km/h w czasie 4,5 sekund, maksymalnie przeszło 250 km/h, na łuku przeciążenia rzędu 1,1 przyspieszenia ziemskiego, opóźnienie przy hamowaniu dochodzące do 1,25 g.
Alfa Romeo 4C produkowana będzie w fabryce Maserati w Modenie, a pierwsze sztuki trafią do właścicieli we wrześniu. Seria Launch Edition powstanie w liczbie 1000 numerowanych egzemplarzy: 400 na Europę, Afrykę i Bliski Wschód, 500 na Amerykę Północną i 100 dla reszty świata. Amerykańska 4C zostanie pokazana w listopadzie na salonie samochodowym w Los Angeles. W Polsce auto w wersji LE wyceniono na ćwierć miliona złotych brutto.
Produkcja regularnej 4C ma ruszyć za kilka miesięcy, ale samochód także będzie limitowany. Alfa Romeo tłumaczy, że przyjęte rozwiązania techniczne i technologiczne ograniczą możliwości marki do składania 3500 egzemplarzy rocznie: 1500 na Europę, Bliski Wschód i Afrykę, 1200 na Amerykę Północną i 800 dla innych zakątków świata. Na razie można zamawiać tylko 4C Launch Edition.
07.03.2013, źródło/zdjęcia: Alfa Romeo
Zobacz wcześniejsze wiadomości