Audi połączyło siły ze studiem ItalDesign i przygotowało koncept Nanuk, będący mieszanką samochodu terenowego i sportowego coupe. Brzmi i wygląda znajomo? Te same kryteria spełniał pokazany kilka miesięcy temu, włoski Parcour na bazie Gallaro. Na czym polega różnica? Otóż Audi "straszy" potężnym dieslem.
Audi i ItalDesign nie wspominają nic o Parcourze, który został uszkodzony w trakcie przejazdu podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood, ale związek obu konceptów wydaje się niezaprzeczalny. Nanuk (w języku eskimoskim "niedźwiedź polarny") nie polega jednak na 5,2-litrowym, benzynowym V10 z Gallardo, ale na 5-litrowym TDI także w konfiguracji V10. Podwójnie doładowany silnik pracuje przed tylną osią i rozwija co najmniej 544 KM oraz 1000 Nm, dostępne już od 1500 obrotów na minutę.
Napęd przekazywany jest stale na wszystkie cztery koła. Samochód mierzy 4,54 metry długości i waży około 1900 kilogramów, co oznacza, że na jedną tonę przypada jakieś 286 KM. To wystarcza, aby w ciągu 3,8 sekund znaleźć się w strefie od 100 km/h w górę i na prostej rozpędzić się do 305 kilometrów na godzinę. A wszystko to przy średnim zużyciu paliwa wynoszącym tylko 7,8 litrów na 100 kilometrów.
Poza potężnym silnikiem wysokoprężnym Audi Nanuk Quattro prezentuje adaptacyjne zawieszenie z regulowanym prześwitem (normalny, zmniejszony o 30 mm, zwiększony o 40 mm) i skrętnymi kołami z tyłu. Ten ostatni wynalazek przy niskich prędkościach daje efekt zmniejszenia rozstawu osi o 100 centymetrów, a tym samym zmniejszenia promienia zawracania. Przy dużych prędkościach zachodzi efekt zwiększenia rozstawu osi o 140 centymetrów, co zwiększa stabilność pojazdu.
16.09.2013, źródło/zdjęcia: Audi
Zobacz wcześniejsze wiadomości