Cadillac Opulent Velocity - Artystyczne połączenie

Cadillac od kilku lat sumienne pracuje nad zmianą własnego wizerunku i gamy modelowej, która miałaby postawić markę na miejscu pierwszym wśród producentów luksusowych elektryków. Kreatywność marki stymulują jednocześnie efektowne koncepty. Najnowszym z nich jest wizja krążownika przyszłości o nazwie Opulent Velocity.

Cadillac, którego oficjalna obecność w Europie ograniczona jest tylko do niektórych krajów, od kilku lat kroczy dumnie ku całkowitej elektryfikacji swojej oferty modelowej. Już dziś markę w tym segmencie reprezentuje przeszło 5,5-metrowa limuzyna Celestiq o mocy przeszło 600 koni mechanicznych oraz crossovery Lyriq i Optiq. Lada chwila na amerykańskie rynki w kategorii największych SUV'ów wejdzie prawie 5,7-metrowy Escalade IQ, a następny w kolejne jest SUV z trzema rzędami siedzeń o nazwie Vistiq. W międzyczasie Cadillac serwuje nam efektowne koncepty: na początku 2022 roku pokazano InnerSpace, a w lipcu tego roku zobaczyliśmy kabriolet Sollei. W tym miesiącu dołączył do nich projekt Opulent Velocity - w wolnym tłumaczeniu "Wytworna prędkość".

Z czym mamy tu do czynienia? Opulent Velocity to sportowe, 2+2-osobowe coupe z otwierającymi się automatycznie, unoszonymi do góry drzwiami oraz technologiami przyszłości, jak systemy jazdy autonomicznej, cyfrowe wyświetlacze panoramiczne, wyświetlacz przezierny z funkcjami rozszerzenia rzeczywistości oraz kompozycje świetlne i dźwiękowe. Koncept ma zapowiadać kierunek stylistyczny przyszłych samochodów Cadillaca z rodziny V-Series, które będą napędzane elektrycznie. Można tu dostrzec akcenty z modelu V-Series.R, ścigacza typu Le Mans Hypercar, który startuje w długodystansowych mistrzostwach świata i północnoamerykańskim pucharze samochodów sportowych. Na samochodzie wyścigowym wzorowana była również kierownica konceptu.

Opulent Velocity jako samochód sportowy został wyposażony w technologie przyszłości, które sprawdzą się na torach wyścigowych. Wśród nowych wynalazków Cadillaca znajdziemy system pozwalający na doskonalenie techniki jazdy, który będzie m.in. wyświetlał na przedniej szybie tak zwany "ghost car", wskazujący na przykład idealne miejsca do wejścia w zakręty i hamowania - to coś przeniesionego żywcem ze świata gier komputerowych. Maszyna ma być uzbrojona również w adaptacyjne zawieszenie oraz adaptacyjne elementy aerodynamiczne, którymi będzie można sterować ręcznie. Kiedy i czy rzeczywiście zobaczymy sportowego elektryka od Cadillaca w stanie gotowości do produkcji seryjnej? Tego nie wiadomo (plany marki zakładają wypuszczenie elektryka w każdym segmencie do roku 2030, jednocześnie nie ma mowy o całkowitej rezygnacji z aut spalinowych).

31.08.2024, źródło/zdjęcia: Cadillac

Zobacz wcześniejsze wiadomości