Spirit of America Sonic I - Wielka zabawka

W listopadzie tego roku minie dokładnie 60 lat od oficjalnego przekroczenia przez człowieka prędkości 600 mil na godzinę na lądzie. Oryginalną maszynę, która posłużyła do tego wyczynu, amerykański pocisk o dumnej nazwie Spirit of America Sonic I, będzie można wkrótce złowić do swojej prywatnej kolekcji, którą będzie można uzupełnić także specjalnym Mustangiem GTD.

W latach sześćdziesiątych prym w wyścigu o nowe rekordy prędkości naziemnej przejęły maszyny o napędzie odrzutowym, które budowano w USA. W roku 1963 udało się przekroczyć prędkość 400 mph na odcinku jednej mili, a już kilkanaście miesięcy później przekroczono znacznie granicę 500 mph. Jednym z głównym bohaterów tych wyczynów był Craig Breedlove, który kierował maszyną o nazwie Spirit of America z silnikiem turboodrzutowym prosto z samolotu myśliwskiego. Jego głównym rywalem był Art Arfons, który dosiadał maszynę o nazwie Green Monster. Obaj wymieniali się rekordami prędkości kilkukrotnie, a połowie listopada 1965 roku Breedlove jako pierwszy przekroczył prędkość 600 mil na godzinę - ponad 965 kilometrów na godzinę! Tym razem służył mu nowy pojazd, Spirit of America Sonic 1, którego nazwa wskazywała na ambicje przekroczenia prędkości dźwięku (około 1230 km/h, zależnie od warunków).

Sonic I miał na swoim koncie kilka rekordów prękości naziemnej. Piętnastego listopada 1965 roku Breedlove rozpędził się nim na słynnym Bonneville Salt Flats do 594 mph na lotnym kilometrze i 600,6 mph na lotnej mili - przeszło 966,5 kilometrów na godzinę! W swoim czasie Sonica I poprowadziła również... żona Craiga, która ustanowiła kobiecy rekord prędkości około 496 km/h. Maszyna, w odróżnienie od pierwszego, trzykołowego Spirit of America, który wyglądał niczym myśliwiec z odciętymi skrzydłami, poruszała się na czterech kołach ze specjalnym ogumieniem Goodyeara i odznaczała aerodynamicznym kształtem z ogromnym wlotem powietrza nad kabiną kierowcy oraz dużym statecznikiem z tyłu, wzorowanym na samolotach. Maszyna miała ponad 10,3 metra długości i ważyła jakieś cztery tony. W ruch wprawiał ją turboodrzutowy silnik GE J79 rodem z myśliwca F-4 Phantom II, który zapewniał ponad 6,8 tysiąca kilogramów ciągu z wykorzystaniem dopalacza.

Ostatni rekord Breedlove'a utrzymał się prawie pięć lat i został pobity w 1970 roku, w którym udało się przekroczyć 1000 km/h. Barierę dźwięku przekroczono dopiero w 1997 roku. Spirit of America Sonic I w połowie lat siedemdziesiątych trafił do muzeum Indianapolis Motor Speedway, w którym przebywał prawie pięćdziesiąt lat. W listopadzie 2023 roku muzeum zostało zamknięte z myślą o kompleksowej modernizacji, która ma być ukończona w tym roku. Cały projekt finansowany jest m.in. poprzez sprzedaż niektórych eksponatów. Jednym z nich jest właśnie Spirit of America Sonic I! Już w ostatnich dniach lutego pojazd - bez odrzutowego silnika - pojawi się na licytacji w Miami prowadzonej przez RM Sotheby's. Szacowana wartość: od 500 tysięcy do jednego miliona dolarów, nawet ponad 4,2 miliony złotych.

Pod sześćdziesiątą rocznicę ostatniego rekordu prędkości Breedlove'a podpina się również Ford, który przygotował specjalną edycję mocarnego Mustanga GTD. Coupe w wydaniu Spirit Of America, bo o nim właśnie mowa, wyróżniać będzie się malowaniem, nawiązujących do pierwszego Mustanga z 1964 roku oraz kombinezonu Breedlove'a, w którym bił swoje rekordy prędkości i samego Sonic 1. Auto wyróżnią również węglowe elementy nadwozia, fotele, niebieskie detale wnętrza, tytanowe elementy wyprodukowane w druku 3D oraz zestaw Performance Package w standardzie. GTD będzie najmocniejszym i najszybszym, drogowym Mustangiem w historii: ponad 825 koni mechanicznych, okrągłe 900 niutonometrów i prędkość maksymalna 325 kilometrów na godzinę! To również pierwszy, amerykański samochód, który pokonał Nürburgring Norschleife w niecałe siedem minut.