Niemieckie Abt skuszone popularnością, jaką cieszy się pierwszy w historii samochód austriackiego KTM nie omieszkało pomieszać przy aucie i przygotować go według własnego przepisu. Głównym składnikiem przyprawionego X-Bow jest jeszcze więcej mocy.
Tuner z Allgau poczuł się w parze z KTM na tyle dobrze, że w swojej sieci poza modyfikacją modelu oferuje również jego bezpośrednią sprzedaż.
240-konny ścigacz jest do nabycia od zaraz. Abt zamierza z jego 2-litrowego TFSI wycisnąć jeszcze około 60 KM. Efekt finalny poznamy już wkrótce.
11.02.2009, źródło/zdjęcia: Abt
Zobacz wcześniejsze wiadomości