Brabus SL 65 Vanish - Czarna dziura
Jest czarny jak noc, potężny niczym tur i szybki jak błyskawica. Gdyby nie szpetna narośl na nosie można by go również uznać za okaz pewnego rodzaju elegancji. Tak się jednak raczej nie stanie i pozostanie mu siać popłoch na ulicach Dubaju - oto jedyny w swoim rodzaju Brabus Vanish.
Maszyna ta zaczynała swój niespokojny żywot jako fabryczny, 670-konny Mercedes-Benz SL 65 AMG Black Series. Po wyjeździe z linii montażowej auto trafiło do klienta na Bliskim Wschodzie, który zapragnął czegoś więcej, czegoś znacznie więcej. Od słowa do słowa SL wylądował w zakładzie Brabusa.
Poza zmianami w wyglądzie, z czarnym, matowym nadwoziem na czele, właściciel auta zażyczył sobie czuć pod nogą jeszcze więcej mocy. Dzięki nowemu układowi doładowania, wydechowi i przeprogramowanej elektronice przybyło jej blisko 20% - Vanish rozwija okrągłe 800 KM! Osiągi pojazdu pozostają niestety tajemnicą. Kolejnych egzemplarzy nie będzie.
Źródło/zdjęcia: autoblog.nl Brabus SL 65 Vanish na forumMercedes-Benz SL 65 AMG Black Series - prezentacja modeluSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum