Aktualności
10.04.2012

PAL-V One Wolność rozprzestrzeniona

Do wzięcia przyszłości motoryzacji w swoje ręce i wypuszczenia na rynek pojazdu, który w jednej osobie będzie łączył samochód i samolot szykuje się kolejna firma. Tym razem mowa o holenderskim PAL-V Europe NV, którego maszyna wzbiła się pierwszy raz w powietrze pod koniec marca i która wypatruje już produkcji seryjnej.

Całe przedsięwzięcie wystartowało jeszcze w 2001 roku, skupiając wokół siebie ekspertów z licznych instytutów badawczych i uczelni. Pomysł na latający samochód wyklarował się po blisko czterech latach prac, w trakcie których opracowano najważniejsze założenia projektu i systemy kontrolujące przechyły. Prace projektowe zakończono w roku 2008, rozpoczynając budowę pierwszego prototypu. Trzykołowa maszyna, wyposażona w składane stateczniki i śmigło klasyfikuje się jako samochód i wiatrakowiec. Jako pierwszy model firmy dostała oznaczenie One - "jeden".

PAL-V One

PAL-V One, co rozwijamy jako "Personal Air and Land Vehicle", mieści dwie osoby i na sucho waży 680 kilogramów. Maksymalna masa pojazdu sięga 910 kilogramów. Na drodze maszyna mierzy tylko 4 metry długości oraz po 1,6 metra szerokości i wysokości. W powietrzu powinna poruszać się na wysokości nie przekraczającej 1200 metrów, pozostając tym samym poza obszarem zarezerwowanym dla ruchu przemysłowego. Twórcy przewidują również budowę specjalnych wersji dla policji, szpitali czy kurierów.

PAL-V One

Do napędu pojazdu służy benzynowy, lotniczy silnik o mocy 230 koni mechanicznych. Prędkość maksymalna na lądzie i w powietrzu ma przekraczać 180 km/h, a rozpędzenie się do 100 km/h pochłaniać niespełna 8 sekund. Przy średnim zużyciu paliwa na poziomie 12 kilometrów na litrze PAL-V ma pozwalać na pokonanie nawet 1200 kilometrów na drodze i przy 36 litrach na godzinę na przebycie 500 kilometrów w powietrzu. Na oderwanie się od ziemi potrzeba jedynie 165-metrowego pasa startowego. Transformacja z samolotu w samochód zajmuje około 10 minut.

PAL-V One

Po swoim pierwszym locie PAL-V One przechodzi kolejne testy i udoskonalenia, po których będzie gotowy do sprzedaży i produkcji seryjnej, która miałaby wystartować w 2014 roku. Otrzymanie licencji pilota, upoważniającej do latania maszyną będzie wiązało się w zależności od kraju z kursem trwającym od 20 do 40 godzin. Cena pojazdu miałaby oscylować wokół 200 tysięcy euro.

Skomentuj na forumUdostępnij