Grand Prix Wielkiej Brytanii - Pogodne nastroje
Za nami dziewiąta z dwudziestu eliminacji tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1. Mowa oczywiście o Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, który liczy sobie 5,9 kilometrów długości. Rok temu wygrał tu Fernando Alonso, do niego również od 2010 roku należy rekordowy czas przejazdu jednego okrążenia.
Treningi i sesje kwalifikacyjne upłynęły pod chmurami i w deszczu, z powodu którego sobotnia walka o pozycje na starcie musiała zostać przerwana na prawie dwie godziny. W trudnych warunkach na mokrym torze najszybszy okazał się Alonso w Ferrari, który wyprzedził Webbera w Red Bullu i Schumachera w Mercedesie. Czwarte miejsce startowe wywalczył Vettel, a piąte w najlepszym swoim występie w kwalifikacjach w tym roku, Massa. W czołówce ponownie zabrakło miejsca dla Buttona, który uplasował się dopiero osiemnasty (na starcie po karach innych zawodników 16). Hamilton ósmy.
W dniu wyścigu nie zabrakło ciężkich chmur, ale nie wiązały się one z opadami, a w momencie startu wyścigu zaczęło się wyraźnie przejaśniać i wyszło Słońce. Wyścig złożony z 52 okrążeń zaczął się od niebezpiecznego manewru już na starcie między Alonso i Webberem, którym niewiele zabrakło do zderzenia. Kolejność pierwszej trójki nie uległa jednak zmianie. W tłoku na pierwszych zakrętach jedną ze swoich opon stracił Di Resta (po wymianie okazało się, że w bolidzie zostało uszkodzone również zawieszenie, co nie pozwoliło na dalszą jazdę). W walce o pozycję ucierpiał również Grosjean, który już na 3 okrążeniu musiał zjechać na wymianę przedniego skrzydła. Z powodu awarii pompy paliwa nie wystartował Petrov.
Massa na pierwszym okrążeniu awansował na czwarte miejsce, ale chwilę później musiał odpierać ataki Vettela. Red Bull nie zdołał przecisnąć się przed Ferrari. Na dwunastym okrążeniu Massa wyprzedził Schumachera, za którym zdążyła utworzyć się spora kolejka, i awansował na trzecią pozycję. Z tłoku za Mercedesem okrążenie wcześniej wyrwał się Vettel, który zjechał na wymianę ogumienia. Alonso miał w tym momencie przewagę prawie czterech sekund.
Na dwunastym okrążeniu starli się Perez i Maldonado, w wyniku czego bolid tego pierwszego doznał uszkodzeń wykluczających dalszą jazdę. Wywieszono żółtą flagę, na czas której sędziowie zakazali używania systemu DRS. Sytuacja wróciła do normy dwa okrążenia później. Do tego czasu Vettel, za którym po wymianie opon znalazł się Massa, wypracował sobie trzecie miejsce. Opony w bolidzie Alonso wymieniono na okrążeniu szesnastym. Prowadzenie w wyścigu objął Hamilton, który nie był jeszcze u swoich mechaników.
Ferrari prowadzone przez Alonso znalazło się przed McLarenem z Hamiltonem za kierownicą na dziewiętnastym okrążeniu. Hamiltonowi na ułamek sekundy udało się odzyskać pozycję, ale ostatecznie musiał oddać pole Ferrari. Na pozycji trzeciej jechał Webber, za nim Vettel i Massa. Hamilton zwolnił miejsce w czołówce na dwudziestym pierwszym okrążeniu, na którym jako jeden z ostatnich zjechał do swoich mechaników. Na tor wrócił na miejscu siódmym, za plecami Raikkonena.
Druga połowa wyścigu była przede wszystkim areną ostatnich, taktycznych ruchów zespołów tyczących się doboru ogumienia i momentu jego wymiany. W tych okolicznościach najwięcej strat odrobił Grosjean, który spoza pierwszej dziesiątki wspiął się na szóste miejsce, na którym zakończył wyścig. Hamilton mimo obiecujących początków dojechał do mety na miejscu ósmym.
Na kilka okrążeń przed końcem straty do Alonso w tempie nawet 0,5 sekundy na kółku zaczął odrabiać Webber. Na początku 47 okrążenia różnica między Australijczykiem, a liderem nie przekraczała 500 setnych sekundy. Okrążenie później bolid Red Bulla był już na prowadzeniu, oddalając się od Ferrari. Webber dowiózł zwycięstwo do końca, była to jego druga wygrana w tym roku i dziewiąta w całej karierze.
Miejsce drugie przypadło Alonso, a podium w Wielkiej Brytanii zamknął Vettel. Na pozycji czwartek znalazł się Massa, za którym uplasował się Raikkonen. Schumacher siódmy, dziewiąty Senna, a dziesiąty z jednym punktem Button. W tabeli kierowców nadal prowadzi Alonso, do którego 13 punktów traci Webber. Trzeci ze stratą 29 punktów jest Vettel.
W tabeli konstruktorów z ogromną przewagą prowadzi Red Bull. Na drugim miejscu po awansie z czwartego znalazło się Ferrari, które do lidera traci aż 64 punkty. Na pozycji trzeciej bez zmian - Lotus. Na miejsce czwarte z drugiego po bardzo słabym występie spadł McLaren, który traci 2 punkty do Lotusa i 10 do Ferrari. Kolejny wyścig już 22 lipca. Będzie nim Grand Prix Niemiec na torze w Hockenheim.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Formuła 1 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum