FPV GT RSpec - Do góry kołami

Blisko osiemnaście miesięcy inżynierowie Ford Performance Vehicles pracowali nad najmocniejszą limuzyną serii GT, znaną wcześniej jako Falcon, w swojej historii. Jak zwykle jest jednak jeden problem: aby móc bezpośrednio obcować z nową maszyną FPV trzeba wybrać się aż do Australii.

Model GT RSpec, bo o nim właśnie mowa, napędzany jest doładowanym, aluminiowym V8 o kącie rozwarcia 90 stopni i o pojemności prawie pięciu litrów. Malowaniem z czarnymi pasami i hasłem Boss pojazd nawiązuje do klasycznego Mustanga z roku 1969. Silnik auta produkuje 456 KM i 570 Nm, które przekazywane są na tylną oś poprzez ręczną skrzynię biegów o sześciu przełożeniach.

Samochód zaprojektowano przede wszystkim z myślą o miłośnikach wizyt na torach wyścigowych. W związku z tym gruntownie zmieniono w nim ustawienia i elementy zawieszenia, zastosowano sztywniejsze mocowania skrzyni biegów, zainstalowano szersze felgi z ogumieniem Dunlop Sports Maxx i po raz pierwszy w produktach FPV wyposażono w kontrolę szybkiego startu (Launch Control). Jak szybkiego? Tym niestety Australijczycy już się nie chwalą.

Produkcja FPV GT RSpec będzie limitowana do zaledwie 350 egzemplarzy, każdy w startowej cenie prawie 77 tysięcy dolarów australijskich. Cenę auta będzie można zwiększyć m.in. dzięki wydajniejszym hamulcom Brembo i satelitarnemu systemowi nawigacyjnemu. Dodatkowymi opłatami nie będzie obciążony wybór automatycznej skrzyni biegów ZF z sekwencyjną zmianą przełożeń.