Alfa Romeo 4C - Autentyczne emocje

Coupe 4C to model, który ma wybudzić Alfę Romeo z letargu, a przy okazji przywrócić markę na rynki, które jakiś czas temu opuściła, ze szczególnym wskazaniem na USA. O senności w Turynie nie może być już mowy i 4C jest obecnie na ustach wszystkich, a twórcy auta podsycają atmosferę kolejnymi smaczkami.

Najnowsze doniesienia z obozu Alfy Romeo związane są z wizytą 4C na północnej pętli Nuerburgringu, która od dawna służy jako wyrocznia w kwestiach samochodów sportowych. Włoszka opuściła ją ze świetnym wynikiem 8 minut i 4 sekund, który według producenta można jeszcze poprawić. Taki czas stawia Alfę w doborowym towarzystwie: przed BMW M3, Porsche Caymanem R (325 KM i 1425 kilogramów według norm UE), Audi R8 E-Tron, na poziomie Lamborghini Diablo GT i sekundę za Jaguarem XKR-S.

Tak świetny wynik niepozorna 4C zawdzięcza swoim wrodzonym predyspozycjom. Auto zbudowane wokół węglowego kadłuba waży na sucho tylko 895 kilogramów (w wersji na rynek USA ze względu na wymogi bezpieczeństwa będzie o około 100 kilogramów cięższe), a jego doładowany, umieszczony centralnie silnik o pojemności 1,75 litra produkuje 241 KM i 350 Nm. To oznacza, że na każdy koń mechaniczny przypada tylko 3,7 kilogramów.

Dwuosobowa, niespełna 4-metrowa 4C rozwija prędkość stu kilometrów na godzinę w czasie 4,5 sekund i rozpędza się maksymalnie do 258 km/h. Przy hamowaniu pojazd generuje przeciążenie rzędu 1,25 g (droga hamowania ze 100 km/h to 36 metrów), a w zakrętach przekracza 1,1 g. Średni apetyt na paliwo sięga 6,8 litrów na 100 kilometrów. Giulietta i MiTo z pewnością zazdroszczą, nie wspominając o pocącej się, potencjalnej konkurencji.

Alfa Romeo 4C produkowana jest w fabryce Maserati w Modenie, która działa od lat trzydziestych ubiegłego stulecia. Przed opuszczeniem miejsca narodzin każdy egzemplarz testowany jest na co najmniej 40-kilometrowej trasie przez zawodowych kierowców. Moce stwórcze fabryki mają zapewnić produkcję w wysokości do 3,5 tysięcy sztuk rocznie. Na polskim rynku samochód wyceniono na 220 tysięcy złotych za wersję bazową i 250 tysięcy za limowaną serię 4C Launch Edition.