Arrinera Hussarya - Lee Noble testuje

Prawie dwa miesiące temu Arrinera informowała o pierwszych testach jeżdżącej ramy modelu Hussarya. Polska firma była wówczas bardzo oszczędna w słowa, zachowując większość najważniejszych szczegółów dla siebie. Teraz zdradza znacznie więcej, między innymi to, że w próbach brał udział we własnej osobie Lee Noble.

Testy jeżdżącej ramy auta bez nadwozia odbyły się na przełomie września i października w Warszawie oraz w Motoparku Ułęż. Dane zarejestrowane przez sprzęt firmy Racelogic wskazały, iż w zakrętach zostało osiągnięte przeciążenie 1,4 g. Planowany cykl testów zakładał badanie ramy w zakresie niskich i średnich prędkości, dlatego też limit prędkości maksymalnej został ustalony na bezpiecznym poziomie 250 km/h. Próby w zakresie prędkości dochodzących do 350 km/h planowane są na przyszły rok, kiedy to maszyna będzie już ubrana w karoserię i wysłana między innymi do Wielkiej Brytanii.

Prototypowa Hussarya wyposażona została w ulokowany centralnie silnik V8 ze stajni General Motors o pojemności 6,2 litra oraz manualną, sześciobiegową skrzynię biegów T906HE włoskiej firmy Cima z zespolonym mechanizmem różnicowym. Rama testowana była na 19-calowych kołach z oponami o rozmiarach 285/30 i 325/30 z tyłu oraz 245/35 z przodu, pochodzących od czterech różnych producentów. Konstrukcję przebadano pod kątem funkcjonalności i ergonomii, zweryfikowane zostały założenia konstrukcyjne, kinematyka układów sterowania oraz rozmieszczenie i działanie pozostałych układów. Przetestowano także hamulce aerodynamiczne. Auto miało zaliczyć też słynny "test łosia".

W testach nad ramą uczestniczył między innymi Lee Noble, który projektowaniem i produkcją sportowych samochodów trudni się od ponad trzydziestu lat. W tym czasie Brytyjczyk sprzedał blisko 2000 aut, pracując nie tylko pod własnym nazwiskiem, ale także nad pojazdami firm Ultima, Prosport i Ascari. Noble w Arrinerze odpowiedzialny jest głównie za dopracowanie konstrukcji podwozia. Na testach pojawił się także dr hab. Janusz Piechna, profesor Politechniki Warszawskiej z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa.

Warszawska uczelnia odpowiedzialna jest przede wszystkim za badania aerodynamiczne nadwozia oraz symulacje obciążeń i testy wytrzymałości struktury nośnej modelu Hussarya w ruchu i na postoju, które prowadzone są od kilku miesięcy. Jednym z kluczowych parametrów, których dotyczyły wszystkie badania, był test sztywności skrętnej ramy. Samochód przechodził także próby, w których wykorzystywane było specjalistyczne, torowe ogumienia bez bieżnika, tak zwane slicki. Prace trwają!