Audi R18 E-Tron Quattro - Technologie jutra
W ubiegłym tygodniu Audi Sport przywiozło na pierwsze testy na torze Sebring swój zupełnie nowy prototyp klasy LMP1, a w niedzielę opublikowało jego pierwsze zdjęcie. Teraz niemiecki zespół pokazuje jeszcze więcej i zaznacza ścieżkę rozwoju, którą z nadzieją na kolejne, wielkie wygrane podąża prototyp.
W myśl nowych regulacji R18 E-Tron Quattro czwartej generacji jest o 10 milimetrów węższe od poprzednika i o 20 milimetrów wyższe. Pojazd też także nieznacznie krótszy. Eksperci od aerodynamiki w niektórych strefach mają teraz większe pole do popisu, a w niektórych mniejsze. Przepisy wymogły m.in. zmianę wycięć w nadkolach i porzucenie dyfuzorów, na które kierowany był wydech. Zamiast tego z przodu samochodu można teraz zastosować skrzydło z ruchomą klapką, które można łatwo wymienić i dostosować do konkretnego toru.
Przyszłoroczne przepisy pozwolą na magazynowanie w trakcie jednego okrążenia od 2 do 8 MJ energii, czyli od 2000 do 8000 kWh. Co to oznacza? Przykładowo zastrzyk mocy od 270 aż do 1090 koni mechanicznych na czas 10 sekund (oczywiście nikt nie będzie wykorzystywał ERS w ten sposób). Dla porównania: w minionym sezonie dopuszczano wykorzystanie tylko 0,5 MJ energii przy prędkości ponad 120 km/h między dwoma hamowaniami, trwającymi ponad 1 sekundę i generującymi ponad 1g. Jednocześnie o 22-28% spadnie zużycie paliwa w silnikach benzynowych i 25-32% w wysokoprężnych.
Audi pozostanie wierne wysokoprężnej jednostce V6 (przepisy nie ograniczają ani pojemności silnika ani liczby cylindrów), której towarzyszyć będą dwa systemy odzyskiwania energii. Na przedniej osi znajdzie się system odzyskiwania energii kinetycznej ERS-K, pochodzącej z hamowania. Jednostka spalinowa zostanie połączona z układem odzyskiwania energii cieplnej ERS-H. Jej najważniejszym elementem będzie elektryczna turbosprężarka, która pozwoli na odzyskanie energii z gazów wydechowych na przykład w momencie osiągnięcia maksymalnego ciśnienia doładowania. W obu przypadkach energia elektryczna będzie przechowywana w układzie z kołem zamachowym.
Wypadki samochodów Audi w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w 2011 roku pokazały jak bezpieczne są współczesne ścigacze klasy LMP1. W przyszłym sezonie auta będą jeszcze lepiej chronić zawodników. Kadłuby maszyn będą znosić jeszcze większe obciążenia, wzmocnią je dodatkowe warstwy materiałów, po raz pierwszy obowiązkowe staną się dodatkowe mocowania kół, a za skrzynią biegów umieszczone zostaną dodatkowe elementy z włókien węglowych, służące jako strefa zgniotu. Poprzednie, hybrydowe R18 ważyło 915 kilogramów, nowe ma być o co najmniej 45 kilogramów lżejsze.
Nowe R18 E-Tron Quattro, którego budowę rozpoczęto pod koniec 2012 roku, wyjechało na pierwsze testy jesienią tego roku. Samochód zadebiutuje w boju dnia 20 kwietnia przyszłego roku w 6-godzinnym wyścigu na Silverstone w ramach serii FIA World Endurance Championship, w której Audi liczy na trzeci z rzędu tytuł mistrzowski. Punktem kulminacyjnym będzie jak zwykle 24-godzinny wyścig Le Mans, zaplanowany na 14/15 czerwca, w którym Audi dominuje od roku 2000 (dwanaście wygranych). Najnowsze R18 E-Tron Quattro to najbardziej złożony samochód wyścigowy w całej historii Audi.
Źródło/zdjęcia: Audi Audi R18 E-Tron Quattro na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum