
6 Hours of Circuit of the Americas - Teksas w deszczu
Wakacje dla wszystkich uczestników pucharu World Endurance Championship dobiegły końca. Zespoły startujące w kilku klasach LMP i GT zebrały się w tym tygodniu w Teksasie na czwartą z ośmiu eliminacji, 6-godzinny wyścig na otworzonej dwa lata temu pętli Circuit of the Americas. W ubiegłym sezonie amerykański tor należał do zespołu Audi, który sięgnął po setną wygraną LMP.
Po trzecie pole position w tym roku sięgnęła Toyota z numerem 8, której załogę tworzą Anthony Davidson, Nicolas Lapierre i Sebastien Buemi. Drugie i trzecie miejsce przypadło zespołom Porsche. Duże rozczarowanie dla Audi: na starcie miejsce 4 i 6 (między nimi druga Toyota). Wśród prywatnych LMP1 najszybsze było oczywiście Rebellion Racing. Nowy Lotus P1/01 z powodu awarii skrzyni biegów nie wziął udziału w kwalifikacjach i przyszło mu startować z alei serwisowej. Pierwsze pole startowe w grupie LMP2 zdobył Ligier JS P2-Nissan od G-Drive Racing.

W samym wyścigu japońska marka nie miała tyle szczęścia, a wszystkim zmartwień przysporzyła wielka ulewa, która spowodowała przerwę w ściganiu na prawie godzinę. Z toru na deszczu wypadały Toyoty i Porsche, w przeciwieństwie do Audi, którym celna wymiana opon pozwoliła na objęcie prowadzenia i wyrobienie przewagi jednego okrążenia. Załoga Toyoty, która zaczynała od pole position i zwiększała swoją przewagę do chwili pojawienia się pierwszych kropel deszczu, ukończyła zawody na miejscu trzecim. Drugi samochód Toyoty znalazł się na szóstym miejscu.

Prototypy Audi, które zdobyły prowadzenie w deszczu nie oddały pozycji do samego końca, ścigając się między sobą. Wyścig na torze Circuit of the Americas wygrało hybrydowe R18 E-Tron Quattro, które prowadzili Marcel Fassler, Andre Lotterer i Benoit Treluyer, zwycięzcy tegorocznego, 24-godzinnego Le Mans. Miejsce drugie ze stratą 53 sekund zajęło Audi z numerem 1, którego załogę tworzyli Di Grassi, Duval i Kristensen. Taki wynik pozwolił Audi na zwiększenie przewagi punktowej w tabeli zespołów, a w tabeli kierowców na zmniejszenie po raz kolejny dystansu do zawodników Toyoty. Z dotychczasowych 20 wyścigów serii WEC marka Audi wygrała aż 13.

Zespół Porsche, który w tym roku tylko raz stanął na podium także tym razem nie miał powodów do świętowania. Niemieckie maszyny w skutek zmieniającej się sytuacji na torze mogły wcielić się w role liderów, ale na drodze do zajęcia dobrej pozycji stanęły przygody w deszczu i drobne awarie. Samochód ekipy Dumas, Jani i Lieb zajął czwarte miejsce, a Bernhard, Hartley i Webber piąte. Ten drugi musiał zostać wyciągnięty z pułapki żwirowej po opuszczeniu toru, pierwszy po kilkunastu okrążeniach na prowadzeniu spadł poza pierwszą trójkę w wyniku defektu układu napędowego i spadku mocy.

Wśród prywatnych zespołów najlepsze okazało się Rebellion Racing z własnym pojazdem z silnikiem Toyoty, który prowadzili Beche, Heidfeld i Prost (7 miejsce w generale). Druga maszyna szwajcarskiego zespołu nie dojechała do mety, co pozwoliło na zajęcie drugiego miejsca w klasie debiutującemu Lotusowi (15 miejsce w klasyfikacji generalnej ze stratą 17 okrążeń do zwycięzcy). W grupie prototypów LMP2 zwyciężył zespół KCMG w samochodzie na podwoziu Oreca z silnikiem Nissana, który zajął ósme miejsce. Załoga G-Drive Racing, która startowała z pole position w grupie straciła kilka okrążeń na awarii samochodu i spadła w swoim gronie poza podium.

Obie grupy GT, w których trwała zacięta walka padły łupem zespołów w barwach Aston Martin Racing. Brytyjskie maszyny zostawiły za sobą samochody Porsche, a na podium w grupie Pro załapało się jeszcze Ferrari. Takim sposobem do końca trzeciego sezonu World Endurance Championship pozostały jeszcze cztery wyścigi. Najbliższym będzie 6-godzinny wyścig u podnóża wulkanu Fuji w Japonii, który zaplanowano na dwunastego października. Ostatnia eliminacja mistrzostw będzie miała miejsce w ostatnich dniach listopada. Tytułów mistrzów wśród kierowców i zespołów broni Audi.
Źródło/zdjęcia: fiawec.com, Audi, Toyota, Porsche FIA WEC na forumAudi R18 E-Tron Quattro na forumToyota TS040 Hybrid na forumPorsche 919 Hybrid na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum