27.10.2014

Detroit Electric SP:01 Droga do produkcji

Wskrzeszona całkiem niedawno marka Detroit Electric po kilkunastu burzliwych miesiącach - zawirowaniach finansowych i zmianie planowanego miejsca produkcji z USA na Holandię - wychodzi na prostą. Firma szykuje się do wprowadzenia na rynek swojego pierwszego modelu od 1939 roku. Będzie nim elektryczne, lotusopodobne, sportowe coupe o nazwie SP:01.

Nie ukrywający związków z Lotusem Elise prototyp SP:01 pokazano na początku kwietnia ubiegłego roku podczas salonu samochodowego w Szanghaju. Auto miało wejść na rynek już kilka miesięcy temu, ale planów nie udało się zrealizować. Do Europy przeniesiono w tym roku nie tylko miejsce produkcji, które zmieniono ostatecznie na Wielką Brytanię, ale również testy samochodu, który został gruntownie przeprojektowany. Produkcja ma ruszyć lada tydzień, a sprzedaż wystartować na początku 2015 roku.

Detroit Electric przekonuje, że będzie oferować najszybszy samochód z napędem elektrycznym na świecie. W podstawowej konfiguracji Pure auto ma dysponować mocą 204 KM i momentem obrotowym 280 niutonometrów. W przypadku wariantu Performance moc umieszczonego centralnie silnika elektrycznego zostanie podniesiona do 286 koni mechanicznych, a maszyna przytyje jednocześnie ze 1155 do 1175 kilogramów, wliczając w to około 300-kilogramową paczkę baterii o pojemności 37 kWh.

W każdym przypadku napęd będzie przenoszony tylko na tylną oś: w wersji Pure poprzez przekładnię bezstopniową, a w Performance poprzez skrzynię ze sterowaniem ręcznym. SP:01 Pure nie będzie szokować osiągami: rozpędzenie się do 100 km/h zajmie około 5,6 sekund, a prędkość maksymalna sięgnie 170 km/h. Wydanie Performacje to już inna historia: na rozwinięcie setki auto będzie potrzebować tylko 3,9 sekund, a jego prędkość maksymalna wzrośnie do 250 km/h. Zasięg w obu przypadkach według norm pomiarowych NEDC miałby dochodzić do 290 kilometrów.

Detroit Electric zaczęło pierwotnie działalność już w 1906 roku i zajmowało się jako największe tego typu przedsiębiorstwo masową produkcją samochodów elektrycznych aż do wybuchu drugiej wojny światowej. W roku 2008 markę przywrócił do życia Albert Lam, były szef Lotus Engineering Group i Lotus Cars. Model SP:01 będzie sprzedawany od przyszłego roku w Azji, Ameryce Północnej, Afryce, Europie oraz na Bliskim Wschodzie. Detroit Electric ma swoją siedzibę w Detroit, ale samochody będzie produkować w Leamington Spa w Anglii.

Skomentuj na forumUdostępnij