Aktualności
11.02.2015

Ford GT40 Czarna mamba

Przyszłym rok będzie pod wieloma względami rokiem Forda GT. Do sprzedaży wejdzie zupełnie nowa generacja amerykańskiego coupe z turbodoładowanym silnikiem V6, a Ford będzie obchodził pięćdziesiątą rocznicę swojej pierwszej wygranej w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Z tej okazji do świetności zostanie przywrócona czarna sztuka GT40, która wygrała we Francji prawie pół wieku temu.

Zasłużony GT40, o którym mowa to egzemplarz na podwoziu numer P/1046. Maszyna trafiła niedawno do stajni RK Motors Charlotte, z której została wysłana na gruntowną renowację do zakładu Rare Drive w stanie New Hampshire. Cały proces, obejmujący przywrócenie samochodu do stanu oryginalnego, ma zająć około dwudziestu miesięcy, a samochód ma być gotowy na przyszłoroczny Pebble Beach Concours d'Elegance. Ku zwycięstwu w Le Mans w 1966 roku auto z numerem 2 prowadzili Bruce McLaren i Chris Amon, a w roku 1967 jego karierę zakończyła awaria skrzyni biegów i wypadek podczas 24-godzinnego wyścigu Daytona.

Ford GT40

Zakrojony na ogromną skalę projekt Forda GT wystartował w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych z centralą w Wielkiej Brytanii i miał na celu pokonanie Ferrari, które uniknęło przejęcia przez Amerykanów. Pierwsze dwa starty w wyścigu Le Mans okazały się niepowodzeniem, ale już w roku 1966 Ford zajął całe podium, a trzy sztuki GT40 ustawiły się na linii mety do wspólnego zdjęcia, każdy z 7-litrowym silnikiem V8 o mocy dochodzącej do 500 koni mechanicznych. GT40 w kolejnych ewolucjach wygrywał także w latach 1967, 1968 i 1969.

Ford GT40

Ford próbował wylansować również osobową odmianę GT40, ale zainteresowania nie było - zbudowano tylko kilkanaście sztuk. Na bazie GT40 powstały również wyścigowe modele marki Mirage. Po zakończeniu kariery auta zewnętrzne firmy podjęły się produkcji serii kontynuacyjnej na fabrycznej licencji, którą dzisiaj prowadzi Superformance. Przeszło dziesięć lat temu na rynek wszedł pierwszy, osobowy GT tego stulecia. Coupe o kształtach wiernych oryginałowi zasilane było 5,4-litrowym silnikiem V8 ze sprężarką, który dostarczał 550 koni mechanicznych. Auto wróciło także na krótko na Le Mans w grupie GT1, ale bez sukcesów.

Ford GT40

W ubiegłym miesiącu na wystawie w Detroit zaprezentowano światu zupełnie nowego Forda GT, który wejdzie do sprzedaży w przyszłym roku. Maszynę będzie napędzała widlasta szóstka z dwiema turbosprężarkami i mocą co najmniej 600 koni mechanicznych o pojemności 3,5 litrów. Ford jeszcze nie przyznał się do tego oficjalnie, ale wielce prawdopodobne jest, że nowy GT pojawi się również na torze i weźmie udział w długodystansowych mistrzostwach świata oraz 24-godzinnym wyścigu Le Mans.

Skomentuj na forumUdostępnij