Aktualności
04.03.2015

Aston Martin DBX Bunt natury

Andy Palmer, który po latach kariery w Nissanie objął kilka miesięcy temu stanowisko prezesa Aston Martina nie pozwala ani na chwilę odetchnąć od brytyjskiej marki. W krótkim czasie ogłoszono model DB10 dla agenta Bonda, sportowe coupe Vantage GT3, torowego potwora o nazwie Vulcan i sprzedaż na naszym kontynencie luksusowej limuzyny Lagodna Taraf. A teraz to - DBX.

DBX to koncept, który próbuje nadać ton najbliższej przyszłości marki i który jednocześnie adresowany jest do dużo szerszej grupy odbiorców, niż inne modele ze stajni Aston Martina. Luksusowy grand tourer stoi wysoko nad ziemią, zabiera do środka cztery dorosłe osoby w otoczeniu tapicerki ze skóry Nubuck i ukrywa się przed światłem słonecznych pod warstwą czarnego lakieru Black Pearl Chromium z mikroskopijnymi dodatkami chromu.

Aston Martin DBX

Samochód jest pierwszym w historii Aston Martina modelem z elektrycznym napędem na wszystkie cztery koła. Silnika spalinowego nie ma w ogóle, a silniki elektryczne ulokowane są blisko osi środkowej coupe i połączone z litowo-siarkowymi bateriami. Auto korzysta z węglowo-ceramicznych tarcz hamulcowych z systemem odzyskiwania energii kinetycznej, adaptacyjnych świateł w technologii LED, kamer w miejscu lusterek bocznych, automatycznie przyciemniancych szyb oraz bezprzewodowego, elektrycznego układu kierowniczego.

Aston Martin DBX

Aston Martin podkreśla, że nie ma żadnych planów na produkcję samego modelu DBX, ale samochód tego segmentu powinien pojawić się w ofercie marki w najbliższej przyszłości. A ta maluje się bardzo obiecująco między innymi dzięki umowie zawartej z komórką Mercedes-AMG, na mocy której do Aston Martina trafiać będą niemieckie silniki i inne komponenty. Na drodze tego samego porozumienia niewielką część udziałów w Aston Martinie przejął Daimler, który z czasem swoje wpływy prawdopodobnie jeszcze powiększy.

Skomentuj na forumUdostępnij