Aktualności
14.06.2015

McLaren MP6/P Daleka droga

McLaren startuje w Formule 1 nieprzerwanie od 1966 roku, ale tak słabego sezonu, jak w tym roku jeszcze nie miał. W sześciu wyścigach bolidy firmy znalazły się w pierwszej dziesiątce tylko raz, a przeważnie na mecie nie było ich w ogóle. Rzeczywistość nie rozpieszcza miłośników McLarena, dlatego proponujemy ucieczkę w świat wirtualny z bolidem MP6/P.

Za projekt MP6/P, wizję bolidu Formuły 1 dość odległej przyszłości, odpowiada Nathan Dearsley z Wielkiej Brytanii, pracujący od kilku lat między innymi nad grami komputerowymi studia Crytek, znanego z serii Crysis. Anglik trzyma się ścieżki obranej przez F1 i McLarena w tym roku: jego maszyna miałaby wykorzystać hybrydowy układ napędowy produkcji Hondy, który w obecnym wcieleniu, w pierwszym sezonie startów jest głównym źródłem wszystkich problemów zespołu z niewielkimi śladami poprawy z wyścigu na wyścig.

Mclaren MP6/P

Bolid Dearsley'a miałby pojawić się na torach dopiero w 2056 roku i byłby oczywiście hybrydą. Oprócz umieszczonego centralnie silnika spalinowego do jego napędu byłyby wykorzystywane ulokowane przy każdym z kół bez piast silniki elektryczne o bliżej nieokreślonych rozmiarach i parametrach. W parze z zaawansowaną technologią idzie uproszczona aerodynamika oraz nowe wyposażenie kierowcy, obejmujące naszpikowane elektroniką i innymi wynalazkami kask oraz kombinezon.

Mclaren MP6/P

Dearsley życzyłby sobie również, aby za kierownicą jego pojazdów zasiadali godni następy Ayrtona Senny i Alaina Prosta, trzykrotnego i czterokrotnego mistrza świata, których pojedynki w McLarenach pasjonowały cały świat na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Dziś dla McLarena jeżdżą Fernando Alonso, dwukrotny mistrz świata i Jenson Button, mistrz świata w sezonie 2009. Każdy zdaje sobie sprawę, że marka ma ogromne problemy, a na niewielką zdobycz punktową było stać tylko Buttona, który w Grand Prix Monako był ósmy.

Skomentuj na forumUdostępnij