Grand Prix Wielkiej Brytanii - Chęć na więcej
Formuła 1 kontynuuje wędrówkę po Europie. Po eliminacji w Austrii odwiedziła w tym tygodniu Wielką Brytanię i pętlę Silversone, na której pierwsze wyścigi klasy grand prix odbyły się w latach czterdziestych, tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej. W ubiegłym sezonie triumfował tu Lewis Hamilton w bolidzie Mercedesa, aktualny mistrz świata.
Wyścigowy weekend zaczął się dla Hamiltona od ósmego w tym roku pole position, na które polował także Rosberg. Massa w Williamsie, który wywalczył trzecią pozycję startową w Q3 stracił do najszybszego Mercedesa prawie 0,84 sekundy. Dalej: Bottas w drugim Williamsie, Raikkonen i Vettel w samochodach Ferrari, Kvyat w Red Bullu, Sainz w Toro Rosso, Hulkenberg w Force India i Ricciardo w Red Bullu. Najgorsze czasy w kwalifikacjach wykręcili kierowcy zespołów Manor (Marussia) i McLaren, którzy na starcie dziewiątej eliminacji tegorocznych mistrzostw Formuły 1 zajęli miejsca od siedemnastego do dwudziestego.
Na starcie oba Mercedesy... zaspały. Na prowadzenie wystrzelił Massa, a drugą pozycją przez kilka pierwszych zakrętów wymieniali się Bottas z Hamiltonem. Już na pierwszym okrążeniu wyjechał samochód bezpieczeństwa: po zderzeniu Lotusów odpadł Grosjean i Maldonado. W kontakcie między sobą ucierpiały też oba McLareny, z których do dalszej jazdy nie nadawał się ten Buttona. Do wyścigu w ogóle nie stanął Nasr, jego Sauber stracił chęć do współpracy w drodze na start. Na czwartym kółku na poboczu po poślizgu utknął Verstappen w Toro Rosso. Hamilton, który próbował zdobyć prowadzenie tuż po zjeździe auta bezpieczeństwa przesadził w swoich staraniach i stracił pozycję na rzecz Bottasa. Okrążenie piąte: dwa Williamsy na prowadzeniu!
Okrążenie 20 z 52: na wymianę opon zjeżdża Hamilton. Kółko później zjeżdża Massa i Rosberg, obaj na tor wracają za Hamiltonem. Kolejne okrążenie później zatrzymuje się Bottas, wraca pomiędzy Massę i Rosberga. Niedługo później z wyścigu wycofuje się Ricciardo. Okrążenie 33: do toru Silverstone nieubłaganie zbliżają się deszczowe chmury, a z wyścigu wycofuje się Sainz w Toro Rosso, do głosu dochodzi wirtualny samochód bezpieczeństwa (żółte flagi na całym torze). Wyścig prowadzi Hamilton z przewagą 4,6 sekund nad Massą.
Okrążenie 36: na tor spadają pierwsze krople deszczu, niektórzy chcą już wymieniać opony, ale większość czeka na ruch rywali i większe opady. Przyczepność na najbardziej mokrym odcinku traci Bottas, poza tor zaraz za nim na kilka sekund wyjeżdża Rosberg. W pierwszej dziesiątce opony na 39 okrążeniu wymienia tylko Raikkonen, co okazuje się błędem. Rosberg wyprzedza Bottasa i awansuje na miejsce trzecie. Hamilton wypada na jednym z zakrętów z toru, bez konsekwencji. Opady ustają, tor zaczyna przysychać. Rosberg dogania Massę, wyprzedza bolid Williamsa i jest już na drugim miejscu.
Ostatnie 10 okrążeń: Rosberg odrabia do Hamiltona po 1,5-2 sekundy na okrążeniu! Hamilton musi zjechać na wymianę ogumienia, na poprzednim zestawie nie miał szans na dobry wynik. Moment dla Brytyjczyka jest idealny: zaczyna znowu padać, a u mechaników przybywa innych bolidów na wymianę ogumienia, jednym z pierwszych jest Vettel w Ferrari. Na 45 okrążeniu do alei serwisowej zjeżdżają Rosberg, Bottas i Massa. Hamilton jest ponownie na prowadzeniu, a w deszczu na trzecie miejsce wskakuje Vettel.
Grand Prix Wielkiej Brytanii po raz trzeci w swojej karierze wygrał Lewis Hamilton. Brytyjczyk miał na mecie prawie 11 sekund przewagi nad Rosbergiem i niecałe 25,5 sekundy przewagi nad Vettelem. Największymi przegranymi kierowcy Williamsa: Massa czwarty, a Bottas piąty. Za nimi: Kvyat w Red Bullu, Hulkenberg w Force India, Raikkonen w Ferrari, Perez w Force India i z pierwszym w tym roku punktem Alonso w McLarenie, za którym wyścig ukończyło jeszcze tylko trzech innych kierowców. Kolejna eliminacja 26 lipca, będzie nią Grand Prix Węgier.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Grand Prix Wielkiej Brytanii na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum