Grand Prix Włoch - Ruch na szczycie
Tylko kilka dni odpoczynku między dwunastą, a trzynastą rundą tegorocznych mistrzostw świata mieli kierowcy Formuły 1. Po wizycie na Spa-Francorchapms walczyli w minioną niedzielę na kolejnym, legendarnym torze starego kontynentu. Mowa o pętli Autodromo Nazionale Monza we Włoszech, która wczoraj świętowała swoje 95-lecie.
Mozna miała swoje oficjalnie otwarcie trzeciego września 1922 roku, a tydzień później rozegrano na niej drugie w historii Grand Prix Włoch (pierwsze miało miejsce rok wcześniej na torze w mieście Brescia). W Formule 1 Monza obecna jest niemal nieprzerwanie od samych początków mistrzostw świata w 1950 roku. Zabrało jej tylko raz: w 1980 roku, w którym przechodziła modernizację. Żaden inny tor nie gościł F1 tyle razy, co Monza: łącznie z wczorajszym 67 wyścigów. W dzisiejszej postaci pętla ze słynnymi zakrętami Lesmo, Parabolica czy kombinacją Ascari ma długość prawie 5,8 kilometra, przez ponad ¾ której kierowcy jadą z pedałem gazu wciśniętym do deski - to najszybszy tor w kalendarzu.
Ferrari wygrywało "u siebie" najwięcej razy ze wszystkich: osiemnaście, ale ostatni raz w 2010 roku, w którym w czerwonym bolidzie startował Alonso. Tegoroczne treningi nie wskazywały na to, aby w tym roku statystyki miały się zmienić. W sesji FP1 najszybszy był Hamilton, który w FP2 wymienił się miejscami z Bottasem. FP3 przerwała ulewa i większość kierowców, w tym zawodnicy Mercedesa i Ferrari, w ogóle nie wyjechała na tor. Jako najszybsi w takich okolicznościach wypadli kierowcy Williamsa. W sesji FP2 w pierwszej dziesiątce znalazły się oba bolidy zespołu McLaren. Już przed kwalifikacjami na kilku kierowców czekały kary za użycie ponadprogramowych elementów układów napędowych: cofnięcie o 20 miejsc na starcie dla Ricciardo, 15 miejsc dla Verstappena (obaj w Red Bullach), 35 dla Alonso w McLarenie i 10 dla Sainza w Renaulcie.
W sobotnich kwalifikacjach najszybszym przejazdem toru po raz ósmym w tym roku i 69 w swojej karierze - to nowy rekord wszech czasów - popisał się Lewis Hamilton. Deszczowe kwalifikacje rozpoczęły się o czasie, ale zostały przerwane po rozbiciu się Grosjeana. Q1 wznowiono dopiero po ponad 2,5 godzinie. Trudne warunki zapowiadały niespodzianki i takich nie brakowało. Drugi czas uzyskał Verstappen, trzeci Ricciardo, a czwarty Stroll, który po nałożeniu dotkliwych kar na kierowców Red Bulla awansował na drugie miejsce startowe. Pozostałe czasy w Q3 wykręcili kolejno: Econ, Bottas, Raikkonen, Vettel, Massa oraz Vandoorne.
Przed słonecznym, niedzielnym wyścigiem przybyło kar za wymiany elementów układów napędowych i zamieszanie0 w kolejności na starcie było jeszcze większe: cofnięcie do 25 miejsc dla Vandoorne'a, 5 miejsc dla Grosjeana i 5 miejsc dla Pereza. Kolejność na starcie wyglądała następująco (ze swojego miejsca z kwalifikacji nie ruszył się tylko zdobywca pole position): Hamilton, Stroll, Ocon, Bottas, Raikkonen, Vettel, Massa, Kvyat, Magnussen oraz Perez. Przed startem na gridzie jak zwykle nie zabrakło kibiców ze specjalnym dostępem, wśród których znaleźli się aktorzy z serialu "Gra o tron".
Na pierwszym kółku Ocon awansował na drugie miejsce, Verstappen z trzynastego na ósme, a Bottas musiał walczyć o odzyskanie czwartej pozycji i powrót przed dwa samochody Ferrari. Pierwsze zakręty bez większych incydentów: najbardziej ucierpiał Grosjean, z którego Haasa odpadł element przedniego skrzydła. Okrążenie trzecie: Bottas jest już trzeci. Massa wyprzedza Verstappena. Williams i Red Bull ścierają się ze sobą co dla Verstappena kończy się przebitą przednią oponą i spadkiem na sam koniec. Okrążenie czwarte z pięćdziesięciu trzech: Bottas awansuje na miejsce drugie. Vettel jest piąty po wyprzedzeniu Raikkonena. Przez nikogo nie niepokojony Hamilton ucieka na pozycji lidera.
Okrążenie 6: Vettel jest czwarty przed Strollem. Okrążenie 8: Vettel jest już trzeci przed Oconem. Raikkonen w tym czasie nie mieści się w szykanie za prostą startową i traci czas do Strolla, a niedługo potem zgłasza problemy z samochodem i pyta o uszkodzenia, tylna oś nie zachowuje się tak, jakby tego chciał. Dziewiąty jest Ricciardo, który startował z pozycji 16. Okrążenie 22: ścisła czołówka jedzie nadal na starym ogumieniu. Raikkonen po swoim pit stopie jest najwyżej z tych, którzy się już zatrzymywali: miejsce ósme. Hamilton ma prawie pięć sekund przewagi nad Bottasem i ponad piętnaście sekund przewagi nad Vettelem. Czwarty jest Ricciardo przed dwoma zawodnikami Force India. Wśród zdublowanych jedzie Verstappen.
Okrążenie 26: Raikkonen wyprzedza Ocona i awansuje na miejsce szóste. Okrążenie 31: z wyścigu po awarii bolidu Renaulta wycofuje się Palmer. Okrążenie 32: 2,5-sekundowy pit stop Vettela. Okrążenie 33: 2,5-sekundowy pit stop Hamiltona, który wraca przed zdublowanego Alonso. Okrążenie 34: 2,2-sekundowy pit stop Bottasa. Hamilton wraca na prowadzenie. Okrążenie 34: u mechaników zatrzymuje się Vandoorne, którego McLaren po raz kolejny traci moc. Okrążenie 38: 2,2-sekundowy pit stop Ricciardo, który wraca na tor na miejscu piątym za dwoma Mercedesami i dwoma Ferrari, z których jedno ma w zasięgu rażenia. Vettel na trzecim miejscu traci do lidera ponad 22 sekundy.
Okrążenie 40: Ricciardo, który jako jedyny w pierwszej dziesiątce jedzie na supersoftach i Raikkonena dzieli niecałe półtorej sekundy. Okrążenie 41: Ricciardo awansuje na pierwszym zakręcie na miejsce czwarte, Raikkonen jest bezbronny i od razu zostaje daleko w tyle. Komunikat radiowy Red Bulla: Vettel jest wolniejszy i możesz go dogonić. Verstappen w drugim Red Bullu nie stracił nadziei na punkty: na okrążeniu 44 awansuje na miejsce 12 i ma szanse na kolejne. Okrążenie 47: Verstappen jest dziesiąty. Ricciardo bije rekord okrążenia, do końca niecałe cztery kółka. Okrążenie 52: z wyścigu odpadają Ericsson w Sauberze i Alonso w McLarenie.
Wczorajsze Grand Prix Włoch zakończyło się wygraną Lewisa Hamiltona w Mercedesie przed Bottasem w drugim Mercedesie i Vettelem w Ferrari. Kolejne, punktowane miejsca zajęli: Ricciardo w Red Bullu, Raikkonen w Ferrari, Ocon w Force India, Stroll i Massa w Williamsach, Perez w Force India i Verstappen w Red Bullu. Hamilton po raz pierwszy w tym sezonie objął samotne prowadzenie w klasyfikacji generalnej kierowców. Vettel traci do niego trzy punkty. W generalce konstruktorów Mercedes powiększył przewagę nad Ferrari z 44 do 62 punktów. Wyścig na Monzie był ostatnią eliminacją Formuły 1 w tym roku na terenie Europy. Kolejną będzie GP Singapuru w dniu 18 września.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Grand Prix Włoch na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum