Mercedes-AMG GT 43 - Rozpoczęcie sprzedaży
W marcu tego roku Mercedes-AMG zaprezentował światu swój pierwszy model z dwiema parami drzwi, który nie bazuje na pospolitych limuzynach firmowanych przez Mercedes-Benza. Mocarną limuzynę GT pokazano od razu w najmocniejszych wersjach silnikowych. Teraz, przy okazji rozpoczęcia oficjalnej sprzedaży, dołącza do nich najsłabsza: oto GT 43.
Czterodrzwiowe GT - nie mylić ze sportowym coupe o tej samej nazwie - zadebiutowało kilka miesięcy temu w trzech wersjach silnikowych, oznaczanych jako GT 53, GT 63 oraz GT 63 S. W tej pierwszej pracuje rzędowa szóstka o pojemności trzech litrów i mocy 435 koni mechanicznych, którą wspomaga 22-konny, spełniający różne role silnik elektryczny EQ Boost. Oba GT 63 polegają na czterolitrowej, widlastej ósemce: 585 KM w zwykłym 63 i aż 639 koni mechanicznych w 63 S, które rozpędza się do setki w zaledwie 3,2 sekundy. Każdy model wyposażono w układ przeniesienia napędu na obie osie 4Matic+ oraz automatyczną przekładnię AMG Speedshift MCT 9G o dziewięciu biegach.
Pod maską nowego GT 43 trafimy na znajomy widok: sześciocylindrowy silnik o pojemności trzech litrów z dwufazowym turbodoładowaniem z dodatkowym kompresorem elektrycznymi tradycyjną turbosprężarką, wykorzystującą gazy wydechowe. Spalinowy motor generuje 367 koni mechanicznych i 500 niutonometrów, dostępne w zakresie do 1,8 do 4,5 tysiąca obrotów na minutę. Jednostce towarzyszy rozrusznik/alternator EQ Boost, który dostarcza dodatkowe zastrzyki mocy i momentu obrotowego: 22 KM i 250 Nm. Limuzyna rozpędza się do setki w czasie 4,9 sekund, a jej prędkość maksymalna ograniczona jest do 270 kilometrów na godzinę. Mercedes-AMG deklaruje, że średnie zapotrzebowanie GT 43 na benzynę nie przekracza 9,4 litrów na sto kilometrów.
Standardem jest między innymi adaptacyjne zawieszenie AMG Ride Control+, elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego, aktywny aerodynamicznie Airpanel w przedniej części nadwozia, tylne koła skrętne oraz panoramiczna, cyfrowa deska rozdzielcza. Podstawowe GT wyceniono wstępnie na terenie Polski na 350 tysięcy złotych, za GT 53 trzeba będzie zapłacić co najmniej 431 tysięcy złotych (w obu przypadkach ceny netto). GT 63 zaczyna się od 736,5 tysiąca złotych (cena całkowita, w tym 23-procentowy VAT). To oczywiście tylko początek: na każdego właściciela AMG czeka długa lista dodatkowego wyposażenia, felgi o średnicy od 19 do 21 cali, pakiety stylistyczne i rozbudowana gama opcji indywidualizacji.
Źródło/zdjęcia: Mercedes-AMG Mercedes-AMG GT 43 naforumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum