Grand Prix Brazylii - Drugie pięć tytułów
Do końca tegorocznego sezonu mistrzostw świata Formuły 1 pozostał już tylko jeden wyścig, który będzie miał miejsce pod koniec tego miesiąca. Przedostatnią rundą było wczorajsze Grand Prix Brazylii w Sao Paulo. Do wyścigu z piątym tytułem mistrza świata w kieszeni przystąpił Lewis Hamilton. Czy wpłynęło to na zmianę rozkładu sił na torze?
Hamilton zapewnił sobie piąty tytuł mistrza świata kilkanaście dni temu podczas Grand Prix Meksyku, w którym zajął miejsce czwarte. Na dwa wyścigi przed końcem sezonu do rozstrzygnięcia pozostała jeszcze tylko kwestia mistrza świata wśród konstruktorów. Po wyścigu w Meksyku zespół Mercedes-Benza, w którym jeździ Hamilton, po raz kolejny stracił punkty na rzecz Ferrari, które traciło do niego 55 punktów. Do zdobycia tytułu Niemcy potrzebowali w Brazylii zdobyć 13 punktów więcej od Ferrari. Gdyby to się udało zostaliby drugim zespołem w historii Formuły 1, który sięgnął po pięć tytułów mistrzów świata kierowców i pięć tytułów mistrzów świata konstruktorów z rzędu. Jako pierwsi dokonali tego Ferrari i Michael Schumacher w latach 2000-2004.
W pierwszych, piątkowych treningach najszybszy był Verstappen w Red Bullu przed Ferrari i Mercedesem. W sesji po raz kolejny w kilku zespołach pojawili się kierowcy testowi i kierowcy zakontraktowani na przyszły rok. Podczas FP2 najszybsze były Mercedesy, Bottas przed Hamiltonem, a w FP3 obu wyprzedził Vettel w Ferrari. W drugiej sesji po wizycie na trawie swojego Renaulta o barierki rozbił Hulkenberg, a pod koniec sesji wielu kierowcom trudności sprawiał silny wiatr. W trzeciej sesji w Mercedesie Hamiltona nie działo się dobrze - samochód ściągnięto do mechaników, którzy pracowali nad dymiącym silnikiem.
W sobotę pierwszą sesję kwalifikacyjną zaburzyły lekkie opady deszczu w niektórych sektorach toru, które w kolejnej sesji przybrały na sile, aby w końcu się oddalić. W zmiennych warunkach poza Q1 nie przedostały się między innymi oba McLareny i Sainz w Renaulcie, którego zwykle nie widzimy w tych regionach. Po Q2 odpadli m.in. obaj kierowcy Force India. Kwalifikacje zakończyły się setnym pole position dla zespołu Mercedes-Benza. Zdobył je Lewis Hamilton, tegoroczny mistrz świata. Dalej: Vettel w Ferrari, Bottas w Mercedesie, Raikkonen w Ferrari, Verstappen i Ricciardo w Red Bullach, Ericsson i Leclerc w Sauberach, Grosjean w Haasie oraz Gasly w Toro Rosso.
W kwalifikacjach doszło do kilku incydentów. Hamilton na swoim okrążeniu wyjazdowym, próbując ustąpić miejsca Sirotkinowi na okrążeniu pomiarowym doprowadził do niebezpiecznej sytuacji, w której Williams ratował się ucieczką dwoma kołami na trawę. Vettel w kolei został wplątany w nieporozumienie z ważeniem bolidu po wjeździe do pitów, podczas którego nie zastosował się do obowiązkowych przepisów i uszkodził całe stanowisko pomiarowe. Hamilton nie spotkał się z żadną karą za swoją nieuwagę, Vettel otrzymał grzywnę 25 tysięcy euro. W niedzielę kolejność na starcie była nieco inna, niż wyniki kwalifikacji. Karę cofnięcia o pięć pozycji za ponadprogramową wymianę turbosprężarki otrzymał Ricciardo, co oznaczało, że do pierwszej dziesiątki wskoczył Magnussen w Haasie. Ocon w Force India na ponadprogramową wymianę skrzyni biegów został przesunięty z miejsca 13 na 18.
Na pierwszych zakrętach oba Ferrari na twardym ogumieniu straciły swoje pozycje: Vettela wyprzedził Bottas, a przed Raikkonenem znalazł się Verstappen. Przed końcem pierwszego okrążenia z 71 Raikkonen odzyskał swoją pozycję. Okrążenie 4: Verstappen po kilku akcjach jest już na trzeciej pozycji przed dwoma samochodami Ferrari. Vettela, który podczas hamowania zblokował swoje koła wyprzedza Raikkonen. Okrążenie 6: Ricciardo, który startował z pozycji jedenastej jest szósty. Hamilton prowadzi z przewagą prawie dwóch sekund nad Bottasem. Okrążenie 10: Verstappen wyprzedza Bottasa i awansuje na drugie miejsce! Jakieś półtorej sekundy przed nim jest Hamilton, który przy takim przebiegu wyścigu może przestać czuć się bezpiecznie. Okrążenie 11: Bottasa po raz pierwszy atakuje Raikkonen, ale Ferrari nie zdobywa wyższej pozycji.
Okrążenie 19: wymiana ogumienia u Bottasa na mieszankę medium, na której powinien dojechać do końca. Verstappen w tym czasie poprawia rekordy okrążenia, a u Hamiltona zaczyna rozkładać się jedna z tylnych opon - zjeżdża do pitów na okrążeniu 20. Hamilton ląduje na miejscu siódmym za Grosjeanem. Verstappen ma przed sobą pusty tor i może zacząć wypracowywać przewagę. Okrążenie 21: na sam koniec po straceniu kontroli nad uszkodzonym na pierwszych zakrętach samochodem spada Ericsson w Sauberze, który zaczynał wyścig z najlepszego miejsca w swojej karierze, szóstego. Szwed zjeżdża do mechaników i wycofuje się z wyścigu. Hamilton rozkręca się, poprawia okrążenie Verstappena i awansuje w międzyczasie na miejsce piąte. Bottas jest ósmy i nie wygląda najlepiej.
Okrążenie 28: na wymianę ogumienia zjeżdża Vettel, który wraca na pozycji dziewiątej. Nie wykluczone, że nad tor nadciągają niewielkie opady deszczu. Ricciardo na trzecim miejscu wykręca najszybsze kółko z dotychczasowych. Coraz lepiej w porównaniu z Hamiltonem wygląda również Verstappen. Okrążenie 32: wymiana opon u Raikkonena, który wraca na pozycji piątej, za Vettelem i Bottasem. Okrążenie 34: z wyścigu wycofuje się Hulkenberg w Renaulcie, który od piątkowego wypadku nie odzyskał pełnej sprawności. Okrążenie 37: Verstappen po nieco dłuższej, niż zwykle, 3-sekundowej wymianie ogumienia spada na miejsce trzecie, jest tylko jakieś dwie sekundy za Hamiltonem. Najszybsze okrążenie w wykonaniu Verstappena, Hamilton jest już w zasięgu jego DRS, a na horyzoncie co parę zakrętów pojawiają się kolejne bolidy do zdublowania.
Okrążenie 40: Verstappen wyprzedza Hamiltona i wychodzi na prowadzenie. Hamilton próbuje odzyskać pozycję, ale nic z tego. Raikkonen od kilku okrążeń próbuje dobrać się do Bottasa, Ricciardo po wymianie opon spada na miejsce szóste z ochotą na wyprzedzenie Vettela. Okrążenie 44: dochodzi do kontaktu Verstappena ze zdublowanym Oconem w bolidzie Force India, który podejmuje próbę oddublowania się. Bolidy tracą fragmenty karoserii, Ocon ląduje na torze tyłem do kierunku jazdy, Verstappen leci bokiem poza tor, traci prowadzenie i po powrocie na tor ma prawie sześć sekund straty do Hamiltona. Okrążenie 46: Ricciardo wyprzedza Vettela i awansuje na miejsce piąte. Verstappen ma poważnie uszkodzoną podłogę - czy to koniec marzeń o wygranej?
Okrążenie 50: Verstappen traci do Hamiltona około 4,4 sekundy, a do Bottasa coraz bardziej zbliża się Ricciardo w drugim Red Bullu. Cztery ostatnie miejsca w wyścigu zajmują dwa McLareny za dwoma Williamsami. Okrążenie 54: Vettel na wymianie opon, traci jedno miejsce i wraca na tor między ostatnie bolidy w stawce. Opony u Hamiltona ponownie zaczynają wyglądać coraz gorzej. Ocon, który jest czternasty, za incydent z Verstappenem otrzymuje karę 10 sekund stop&go. Okrążenie 59: Ricciardo wyprzedza Bottasa, który oddala się na piątej pozycji i zjeżdża na wymianę opon, która nie kosztuje go straty kolejnej pozycji. Okrążenie 60: Verstappen traci do Hamiltona około 3,2 sekundy, obaj stale zbliżają się do kolejnych zawodników do zdublowania.
Okrążenie 65: nowy rekord okrążenia wpada w ręce Bottasa, a potem kolejny. Verstappen traci do Hamiltona już niecałe dwie sekundy, ale czasu do końca wyścigu jest coraz mniej. Tuż przed Hamiltonem o pozycję walczy McLaren z Williamsem. Dublowani kierowcy mogą jeszcze zmienić wynik wyścigu. O podium może myśleć też Ricciardo, który zbliża się do Raikkonena. Pięć sekund kary dla Alonso za ignorowanie niebieskich flag. Niecałe dwa okrążenia do końca: Verstappen jest niecałe półtorej sekundy za Hamiltonem, Ricciardo jest niecałą sekundę za Raikkonenem. Przez kolejne niecałe trzy minuty żadnemu z kierowców Red Bulla nie udaje się zdobyć wyższej pozycji.
Meta: Hamilton w Mercedesie pierwszy, wkurzony Verstappen w Red Bullu drugi (po wyścigu w garażach doszło między nim i Oconem do przepychanek), Raikkonen w Ferrari trzeci. Za nimi na punktowanych pozycjach: Ricciardo w Red Bullu, Bottas w Mercedesie, Vettel w Ferrari, Leclerc w Sauberze, Grosjean i Magnussen w Haasach oraz Perez w Force India. Zespół Mercedes AMG Petronas Motorsport po raz piąty z rzędu sięga po tytuł mistrza świata konstruktorów! Do końca sezonu została już tylko formalność w postaci Grand Prix Abu Dhabi, które zaplanowano na 25 listopada.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Grand Prix Brazylii na forumMercedes-AMG F1 W09 EQ Power+ na forumRed Bull RB14 na forumFerrari SH71H na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum