Aktualności
05.03.2019

Pininfarina Battista Zrealizowane marzenia

Automobili Pininfarina, odłam słynnego, włoskiego studia nadwoziowego, otwiera zupełnie nowy rozdział w historii zasłużonej marki, kojarzonej przede wszystkim z karoseriami Ferrari, i motoryzacji w ogóle. Jej pierwsze dzieło to elektryczne super coupe Battista, maszyna o nieziemskich osiągach... i wyjątkowo powściągliwej sylwetce.

Ostatnim Ferrari, które zaprojektowano z udziałem Pininfariny było coupe F12berlinetta z 2012 roku, a w 2015 roku włoskie przedsięwzięcie zostało przejęte przez grupę Mahindra & Mahindra. W ubiegłym roku zawiązano oddział Automobili Pininfarina, dedykowany elektrycznym samochodom o niespotykanych osiągach i ekskluzywnym charakterze. Pierwszy model marki to super coupe Battista, nazwane tak na cześć założyciela studia nadwoziowego, Battisty "Pinin" Fariny, który otworzył swój rodzinny zakład, prowadzony kolejno przez syna i wnuków, w 1930 roku. Samochód odsłonięto publicznie na tegorocznym salonie samochodowym w Genewie, który będzie otwarty dla zwiedzających od 7 do 17 marca.

Pininfarina Battista

Pininfarina Battista zapowiadana jest jako najmocniejszy i najszybszy samochód, jaki kiedykolwiek zaprojektowano i produkowano we Włoszech. Czy przesadzają? Nic na to nie wskazuje: samochód ma dysponować mocą w okolicach 1900 koni mechanicznych i maksymalnym momentem obrotowym 2300 niutonometrów! Sprint od zera do 100 km/h ma trwać niecałe dwie sekundy, a od zera do 300 km/h w niecałe dwanaście sekund. Prędkość maksymalna w odpowiednich warunkach i trybie jazdy ma przekraczać 350 kilometrów na godzinę. Dokładna specyfikacja jeszcze nie jest znana - Battista jest w tej chwili jedynie prototypem, a wersja seryjna ma być gotowa w połowie przyszłego roku.

Pininfarina Battista

Battista zbudowana jest na węglowym kadłubie, którzy przykryto węglową karoserią z elementami aktywnymi aerodynamicznie, jak tylne skrzydło, które służy również jako hamulec. Standardem będzie m.in. adaptacyjne zawieszenie, węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe, 21-calowe felgi z ogumieniem przygotowanym przez Pirelli oraz pięć różnych trybów jazdy. Plus nieskończone opcje indywidualizacji i fabryczne pakiety, dzięki którym każdy egzemplarz będzie unikatowy (w Genewie postawiono od razu trzy sztuki). Partnerami Pininfariny przy okazji opracowania Battisty są m.in. kalifornijskie Salesforce, które odpowiada za oprogramowanie i chorwackie Rimac Automobili (elementy układu napędowego i baterie, stąd nieprzypadkowo parametry niemal identyczne z modelem C_Two). Fabrycznym kierowcą jest Nick Heidfeld, znany Formuły 1, Formuły E i World Endurance Chapionship.

Pininfarina Battista

Na układ napędowy Battisty złożą się cztery silniki elektryczne, po jednym na każde koło, oraz baterie o pojemności 120 kWh, które przy ostrożnej jeździe mają zapewnić zasięg do 450 kilometrów. Samochód będzie produkowany ręcznie w Turynie, a jego produkcja zostanie ograniczona do jedynie 150 egzemplarzy (50 na Europę, 50 na Amerykę Północą i 50 na Bliski Wschód oraz Azję). Pierwsze sztuki mają trafić do właścicieli już w przyszłym roku, w którym Pininfarina będzie świętować 90-lecie swojej działalności. Cena? Okolice dwóch milionów euro. Kolejne modele od Automobili Pininfarina również będą elektryczne.

Skomentuj na forumUdostępnij