Aktualności
13.03.2018

Rimac C_Two Żywa technologia

Niecałe dziesięć lat temu o Mare Rimacu, który przerobił stary driftowóz BMW na pojazd elektryczny, słyszeli tylko wtajemniczeni. Dziś chorwacki konstruktor buduje własne samochody, pracuje dla Koenigsegga czy Aston Martina i doradza innym firmom. Jego najnowsze dzieło to model C_Two, który na rozwinięcie 100 km/h potrzebuje tylko... dwóch sekund!

C_Two to następca coupe Concept_One, które jeszcze jako prototyp pokazano w 2011 roku. Dla klientów marki zaplanowano produkcję tylko ośmiu egzemplarzy modelu Concept_One, z których jeden został doszczętnie zniszczony w wypadku Richarda Hammonda, znanego z programu "Top Gear" i "Grand Tour". C_Two to znacznie większe przedsięwzięcie, nastawione na regularną produkcję: Rimac Automobili zamierza wypuścić na świat - homologację na rynek USA wliczając - 150 egzemplarzy w bliżej nieokreślonej cenie. Wszystkie powstaną w fabryce marki w Zagrzebiu na Chorwacji.

Rimac C_Two

Pod względem stylistycznym C_Two idzie w ślady swojego poprzednika i robi co najmniej kilka kroków na przód. Mamy tu charakterystyczne zagłębienie biegnące przez drzwi i nadkola, unoszone do góry drzwi, elementy aktywne aerodynamicznie (tylne skrzydło, wlot wypuszczający powietrze przez maskę z przodu, klapki w dyfuzorze i podwoziu) oraz tylną szybę, której we wcześniejszym modelu brakowało. Za plecami kierowcy i pasażera znalazło się miejsce na kaski, a na desce rozdzielczej posadzono cyfrowe ekrany, pozwalające na sterowanie i monitorowanie pracy samochodu, w tym niewielki ekran prosto przed fotelem pasażera. Na pokładzie pracuje aż siedem niezależnych systemów chłodzenia, a samochód przygotowany jest na obsługę systemów jazdy autonomicznej czwartego stopnia (ma 8 kamer, do dwóch czujników Lidar, sześć radarów i 12 czujników ultradźwiękowych).

Rimac C_Two

Samochód zbudowany jest na zupełnie nowym kadłubie z włókien węglowych z innymi elementami, jak kontrolowane strefy zgniotu z aluminium. Pojazd waży 1950 kilogramów, za które należy winić układ napędowy z czterema silnikami elektrycznymi i paczkę litowo-magnezowo-niklowych baterii o pojemności 120 kWh. Po podłączeniu pod stację o mocy 250 kW baterie mają zostać naładowane do 80% w czasie niespełna pół godziny. Moc układu napędowego sięga skromnych 1914 koni mechanicznych, a maksymalny moment obrotowy sięga 2300 niutonometrów. Silniki elektryczne z przodu współpracują z niezależnymi skrzyniami biegów o dwóch przełożeniach, z tyłu z jednostopniowymi przekładniami. Wszystkim steruje elektronika rozdzielająca moment obrotowy pomiędzy poszczególne koła w zależności od sytuacji i kaprysu kierowcy: C_Two może przeobrazić się z samochodu napędzanego na obie osie w auto z napędem na przód lub tylko na tył.

Rimac C_Two

Osiągi? Przyspieszenie od zera do stu kilometrów na godzinę w 1,97 sekundy (słownie: jedna sekunda i 97 setnych), do 300 km/h w 11,8 sekund, ćwierć mili w 9,1 sekund, prędkość maksymalna 412 km/h i zasięg 650 kilometrów (według norm NEDC)! W tak zabójczych przyspieszeniach pomaga nie tylko ogromna moc i moment obrotowy, ale również... metodyka pomiarów. Rimac podaje wszystkie czasy przyspieszeń po odjęciu jednej stopy - około 30,5 centymetrów - na złapanie przyczepności (w zależności od panujących warunków i samochodu może oznaczać to do 0,3 sekundy). Model wyposażony będzie m.in. w system rozpoznawania twarzy właściciela i elektronicznego nauczyciela jazdy, który podpowie w jaki sposób wykorzystać pełen potencjał samochodu na torze wyścigowym i poprawić własne umiejętności. Pierwsze egzemplarze C_Two mają trafić do klientów najwcześniej w 2020 roku.

Skomentuj na forumUdostępnij