Aktualności
09.11.2020

AC Cobra Le Mans Electric Cicha moc

Brytyjskie AC Cars zapowiada kolejną serię kontynuacyjną słynnej Cobry. Tym razem punktem wyjścia będzie model, który w latach sześćdziesiątych wystawiono do 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Nowe egzemplarze podążą drogą wyznaczoną przez inne, tegoroczne wznowienia: będą korzystać z elektrycznych układów napędowych.

Nowe samochody będą wzorowane na fabrycznych Cobrach z twardymi, zdejmowanymi dachami, które wystartowały w Le Mans w 1963 roku. Oryginalne modele zasilane były widlastymi ósemkami amerykańskiego Forda o pojemności 4,7 litra i mocy około 370 koni mechanicznych, po których w serii kontynuacyjnej Cobra Le Mans Electric nie zostanie żaden ślad. Miejsce silnika spalinowego i towarzyszących mu elementów zajmie elektryczny układ napędowy przygotowany przez firmę Falcon Electric z Derby, z którą współpracowano już przy okazji wcześniejszych projektów (kolejne są już w trakcie przygotowania).

AC Cobra Le Mans Electric

AC Cars zapowiada, że elektryczne Cobry Le Mans będą mogły pochwalić się mocą 460 kilowatów i momentem obrotowym aż tysiąca niutonometrów. Według jednostki wychodzącej bardzo powoli i z dużymi oporami z użycia: to aż 625 koni mechanicznych! Wszystkie egzemplarze będą ubrane z aluminiowe karoserie, które będą produkowane ręcznie w oddziale AC Heritage w Surrey. Osiągi? Na konkrety oraz pierwsze sztuki będziemy musieli poczekać do przyszłorocznego, zaplanowanego na połowę czerwca Le Mans, przy okazji którego elektryczne Cobry mają mieć swoją premierę.

AC Cobra Le Mans Electric

Na 24-godzinne Le Mans w 1963 roku brytyjskie zakłady AC Cars przygotowały dwie specjalne Cobry, pierwszy z tablicą rejestracyjną "39 PH", drugi z tablicą "645 CGT". Seria kontynuacyjna będzie wzorowana na obu z nich: sześć sztuk na pierwszej Cobrze, kolejne sześć na drugiej, zaczynając od malowania. Każda Cobra Le Mans Electric powstanie na podwoziu z numeracją odpowiadającą oryginałom plus specjalne prefixy. Każdy z dwunastu nowych samochodów został wyceniony na okrągłe 600 tysięcy funtów plus podatki. Aktualnie to równowartość przeszło trzech milionów złotych.

Skomentuj na forumUdostępnij