Grand Prix Emilii-Romanii - Niebezpieczne związki
W ubiegłym roku Formuła 1 odwiedziła Włochy aż trzy razy na wyścigi na torach Monza, Imola oraz Mugello. W tym roku Włochy również należą do ulubionych miejscówek mistrzostw świata: w kalendarzu zaplanowano dwa grand prix. Pierwszym z nich było wczorajsze GP Emilii-Romanii na pętli Autodromo Internazionale Enzo e Dino Ferrari ww Imoli.
Niedzielne grand prix we Włoszech było drugą rundą tegorocznych mistrzostw świata, które zaplanowano na rekordową liczbę dwudziestu trzech wyścigów. Sezon w marcu otworzyło GP Bahrajnu, które padło łupem Mercedesa i Hamiltona po zaciętej walce z Verstappenem w Red Bullu. W ubiegłym roku w listopadzie na 4,91-kilometrowej Imoli triumfował Hamilton przed Bottasem i Ricciardo. Tor powrócił do kalendarza Formuły 1 po przerwie trwającej od 2006 roku, a wyścig po raz pierwszy nie był tytułowany jako Grand Prix Włoch - ten honor ciągle należy do wyścigu na torze Monza - ani jako Grand Prix San Marino, z którym związany był z przerwami od 1981 do 2006 roku (GP Włoch rozegrano tu tylko raz: w sezonie 1980). Pełną nazwą wczorajszego Grand Prix Emilii-Romanii było... Pirelli Gran Premio Del Made In Italy E Dell'emilia Romagna.
W trakcie piątkowych i sobotnich treningów otrzymaliśmy więcej pytań, niż odpowiedzi. W piątek w obu sesjach najszybszy był Bottas, w sobotę tempo dyktował Verstappen, a w ścisłej czołówce trzymali się również Hamilton, Gasly i Norris. Nie brakowało incydentów i to większego kalibru: podczas FP1 zderzyli się Ocon w i Perez, w wyniku czego jedną z tylnych opon stracił Perez i z połamanym, przednim zawieszeniem skończył Ocon, Mazepin przykleił się tyłem do kierunku jazdy do ściany tuż przed wjazdem do alei serwisowej, w trakcie FP2 swoje Ferrari rozbił Leclerc, a w FP3 swojego Williamsa po locie przez żwirowe podocze na ścianie zatrzymał Latifi. Tereny poza granicami toru z zapałem zwiedzali Mazepin, Tsunoda, Verstappen, Hamilton, Sainz, Latifi, Norris, Gasly i Raikkonen, a jedną z sesji Verstappena ukróciła awaria samochodu w obszarze wału napędowego. Tabelę w treningach zamykali na zmianę kierowcy Haasa, Alfy Romeo i AlphaTauri.
Sobotnie kwalifikacje do niedzielnego wyścigu przy 13-stopniowej temperaturze powietrza rozpoczęły się od... czerwonej flagi po dotkliwym rozbiciu bolidu AlphaTauri przez Tsunodę już w pierwszych minutach sesji, w których tylko pięciu kierowcom udało się wykonać okrążenia pomiarowe. Poza sesję Q1 nie wyszli obaj kierowcy Haasa i obaj kierowcy Alfy Romeo. Po Q2 mieliśmy kilka niespodzianek: odpadli obaj kierowcy Williamsa, Alonso w Alpine, Sainz w Ferrari i Vettel w Aston Martinie. Na walkę o pole position w trzeciej i ostatniej sesji kwalifikacyjnej było jak zwykle tylko dwanaście minut. Pole position z wynikiem jednej minuty i 14,411 sekundy oraz przewagą zaledwie 0,035 sekundy wywalczył Hamilton w Mercedesie. Kolejne pozycje startowe zdobyli: Perez i Verstappen w Red Bullach, Leclerc w Ferrari, Ricciardo i Norris w McLarenach, Bottas w Mercedesie, którego tylna oś nie chciała słuchać się kierowcy, Ocon w Alpine i Stroll w Aston Martinie. Norris mógł skończyć znacznie wyżej, na miejscu trzecim, ale na swoim najlepszym okrążeniu przekroczył granice toru.
Prognoza pogody od samego początku mówiła o opadach deszczu w niedzielę, ale na dzień przed wyścigiem spodziewano się więcej Słońca. Bezpośrednio przed wyścigiem padało, na torze miejscami stały kałuże, a miejscami było względnie sucho. Część kierowców wyjechała na ustawienie się na starcie na ogumieniu deszczowym, część na ogumieniu przejściowym. Z tym drugim problemy miał Alonso - jego Alpine wymknęło się spod kontroli i wyleciało z toru i spotkało się bez uszkodzeń, na szczęście bez uszkodzeń. W drodze na pole startowe w bolidzie Aston Martina prowadzonym przez Strolla zapaliły się hamulce na tylnej osi, na których naprawę zostało niecałe pół godziny. Przy innych bolidach również uwijali się mechanicy: kropiący deszcz i zmieniające się warunki sprawiały, że na ostatnią chwilę trzeba było wprowadzić niezbędne ustawienia i zmiany w samochodach. Aston Martin ściągnął Vettela pod garaż w obawie przed kolejną awarią w celu dokonania niezbędnych modyfikacji. Czterokrotny mistrz świata startował tym sposobem z samego końca z alei serwisowej. Deszcz miał ustąpić w pierwszych minutach wyścigu, ale aura miała własne plany.
Na okrążeniu formacyjnym bolidy znikały w pióropuszach wody za rywalami. Na zakręcie Aqua Minerale panowanie nad samochodem stracił Leclerk, którego Ferrari wykręciło efektowny piruet. Leclerc zdążył się pozbierać i wrócić na swoje miejsce. Start! Hamilton wchodzi do pierwszego zakrętu bok w bok z Verstappenem! Dla Mercedesa brakuje miejsca, bolid przelatuje przez wysokie, poprzeczne krawężniki i traci fragmenty przedniego skrzydła. Verstappen obejmuje prowadzenie. Sainz ma problemy z utrzymaniem się na torze, Latifi wylatuje z toru na Acque Minerali, a chwilę później po kontakcie z Mazepinem rozbija się o barierki. Na tor wyjeżdża samochód bezpieczeństwa, czerwony Mercedes-AMG GT R. Okrążenie 4: na wjeździe do pitów podczas rozgrzewania ogumienia swojego Haasa rozbija Schumacher, który traci całe przednie skrzydło. W tle poza torem fruwają co chwilę rywale, ale bez większych przygód.
Koniec 6 okrążenia z 63: z toru zjeżdża samochód bezpieczeństwa. Prowadzi Verstappen przed Hamiltonem, trzeci jest Leclerc, Perez po wcześniejszym błędzie spadł na miejsce czwarte. Hamilton od razu próbuje atakować, ale jest za daleko, nie wiadomo jak uszkodzenia wpływają na tempo Mercedesa. Hamilton popełnia błąd i wystawia się na atak Leclerca, ale jego Ferrari ma własne problemy z przyczepnością. O miejsce szóste walczą Sainz i Gasly, którzy kilka razy wymieniają się pozycją. Do ich walki na 8 kółku dołącza Norris, który na chwilę wskakuje na miejsce szóste. Na miejscu dziewiątym utknął Bottas. Z tyłu o miejsce piętnaste walczą Alonso, Ocon i Vettel. Przed nimi jest Tsunoda, a stawkę zamykają dwa Haasy. Okrążenie 9: na miejsce siódme spada Gasly, na miejsce szóste awansuje Norris. Na tym samym okrążeniu Gasly traci pozycję również na rzecz Sainza. Perez zgłasza, że jego kierownica zyskała samoświadomość i rusza się bez jego udziału. Okrążenie 10: deszcz przybiera na sile. Przewaga Verstappena nad Hamiltonem dochodzi już do pięciu sekund.
Sędziowie biorą pod lupę Pereza, który wyprzedzał za samochodem bezpieczeństwa po wypadnięciu poza tor. Zanotowali również incydent z Traugardo między Verstappenem i Hamiltonem z początku wyścigu. Perez otrzymuje karę dziesięciu sekund, które będzie musiał odstać przy najbliższym pit stopie. Okrążenie 14: kierowcy AlphaTaury zmieniają się miejscami, na pozycję trzynastą awansuje Tsunoda. Pierwszą dziesiątkę zamyka Russell w Williamsie. Sainz ciągle popełnia błędy i nie mieści się swoim Ferrari na torze. Traci na tym dużo czasu, ale nie pozycję, jest siódmy za dwoma McLarenami. Okrążenie 15: po nowe ogumienie zjeżdża Gasly, który z opon deszczowych przesiada się na przejściowe. Okrążenie 18: na polecenie zespołu kierowcy McLarena zamieniają się miejscami, na pozycję piątą wjeżdża Norris. Okrążenie 20: przewaga Verstappena nad Hamiltonem utrzymuje się ciągle na poziomie pięciu sekund. Trzeci Leclerc traci do Hamiltona już prawie dwadzieścia sekund.
Okrążenie 22: do mechaników zjeżdża Vettel, który jako pierwszy ze wszystkich przesiada się na ogumienie typu slick. Okrążenie 25: na przesychającym torze Hamilton zbliża się do Verstappena na jakieś 3,5 sekundy, ale w pogoni skutecznie przeszkadzają dublowani kierowcy. Okrążenie 26: Sainz wyprzedza Ricciardo i awansuje na miejsce szóste między oba McLareny. Okrążenie 27: Hamilton traci do lidera już niecałe dwie sekundy. Verstappen zjeżdża na wymianę opon, przesiada się na slicki i po 2,2-sekundowym postoju wraca na tor na miejscu trzecim. Mercedes będzie próbował pokonać Red Bulla na pit stopie. Kolejni po slicki zjeżdżają Sainz i Ricciardo. Okrążenie 29: postój Hamiltona, przesiada na slicki, Mercedes zatrzymuje się w bezruchu aż na cztery sekundy, Hamilton wpada w poślizg na wyjeździe z alei serwisowej i wraca na tor jakieś 2,5 sekundy za Hamiltona. Za nimi swoją karę odbywa Perez, który przy okazji dostaje nową kierownicę. Kierowca spada na miejsce piąte.
OKrążenie 30 z 63: Verstappen prowadzi z przewagą ponad czterech sekund nad Hamiltonem, trzeci jest Leclerc w Ferrari. Przed nimi jedzie cały sznurek bolidów do zdublowania, które niczego nie ułatwiają. Wśród nich jest między innymi Bottas na miejscu dziewiątym, który w tłoku traci miejsce ósme na rzecz Strolla. Okrążenie 31: Hamilton traci panowanie nad samochodem podczas dublowania! Wpada na żwirowe pobocze i nurkuje krawędzią skrzydła pod ścianę opon! Znalezienie wstecznego i powrót na tor zajmuje tyle czasu, że aktualny mistrz świata wraca na tor na miejscu siódmym. Przednie skrzydło w jego Mercedesie sunie w iskrach po asfalcie, w których Hamilton traci kolejne pozycje. W tym samym czasie dotkliwie zderzają się Bottas i Russel, którzy walczyli o miejsce dziewiąte! Ich maszyny są doszczętnie rozbite, a tor na długim odcinku pokrywa się odłamkami obu maszyn. Na tor wyjeżdża samochód bezpieczeństwa, co ustawia Hamiltona w znacznie lepszej sytuacji, niż chwilę wcześniej. Czerwona flaga. Wyścig zostaje przerwany.
Przerwa na posprzątanie toru trwała blisko trzydziestu minut, a przed restartem wszyscy zdublowani kierowcy odrobili okrążenia straty ustawili się na swoich pozycjach tak, aby nie przeszkadzać liderom (w przypadku obu Haasów oznaczało to nadal jedno okrążenie straty, Hamiltona ustawiło to w pozycji do walki o odzyskanie miejsca na podium). Wyścig został wznowiony za samochodem bezpieczeństwa, a kilku kierowców wykorzystało przerwę na zmianę slicków. Za samochodem bezpieczeństwa problemy z utrzymaniem się na torze miał Raikkonen, który o mało nie wylądował na barierkach i Verstappen, który tuż przed restartem o mało nie stracił prowadzenia. Okrążenie 35: Norris natychmiast wyprzedza Leclerca i awansuje na miejsce drugie. Tsunoda, który w sumie awansował aż o dziesięć pozycji, wylatuje z toru i z miejsca dziesiątego spada na piętnaste. Hamilton zaczął wyścig z miejsca dziewiątego. Okrążenie 37: Vetstappen poprawia najlepsze okrążenie wyścigu, jest około 1,5 sekundy przed Norrisem. Hamilton jest ósmy. Okrążenie 38: Perez w żwirze! Z miejsca czwartego spada na czternaste. Hamilton wskakuje na miejsce siódme, na kolejnym okrążeniu wyprzedza Strolla i awansuje na miejsce szóste.
Okrązenie 40: przewaga Verstappena nad Norrisem zbliża się do czterech sekund, Leclerc jest niecałe 1,5 sekundy za Norrisem, ale ciągle nie na tyle blisko, aby skorzystać z DRS. Pierwszą dziesiątkę opuszcza Giovinazzi, który musiał zjechać do mechaników na odsłonięcie wlotu powietrza po problemach z przegrzewającym się układem hamulcowym. Czwarty jest Sainz. Tuż poza pierwszą dziesiątką są Alonso i Vettel, którzy mają szanse na pierwsze punkty w swoich nowych zespołach. Zespół Mercedesa kalkuluje, że Hamilton może wspiąć się jeszcze na miejsce drugie, o ile slicki soft u Norrisa nie wytrzymają trudów wyścigu. Okrążenie 45: Hamilton ma już za sobą Ricciardo, jest piąty. Przewaga Verstappena nad Norrisem zbliża się do dziesięciu sekund, a Leclerc jest coraz bliższy złapania Norrisa w zasięg DRS. Z tyłu Perez zaczyna dobierać się do Vettela, ale dla jadących bok w bok Red Bulla i Aston Martina brakuje toru. Na 48 okrążeniu Perez wyprzedza Vettela i awansuje na miejsce dwunaste. Stawkę zamykają Mazepin i Schumacher w bolidach Haasa na miejscach szesnastym i siedemnastym.
Okrążenie 50 z 63: Hamilton po kilku podejściach wyprzedza Sainza i awansuje na miejsce czwarte. Niecałą sekundę przed nim jest Leclerc, który niecałą sekundę przed sobą ma Norrisa. W takiej samej sytuacji są Ocon, Alonso i Perez na granicy pierwszej dziesiątki. Okrążenie 55: Hamilton wyprzedza Leclerca i awansuje na miejsce trzecie. Okrążenie 60: Hamilton wyprzedza Norrisa i awansuje na miejsce trzecie. Verstappen jest ponad dwadzieścia sekund przed nim i jedzie po pewne zwycięstwo. W tym samym czasie Stroll dogania Ricciardo, a Ocon, Alonso i Perez ciągle walczą o jeden punkt na miejsce dziesiąte. Ostatnie okrążenie: z wyścigu w wyniku problemów ze skrzynią biegów wycofuje się Vettel w Aston Martinie, ale i tak na koniec zostaje sklasyfikowany wyżej, niż obaj kierowcy Haasa - miejsce piętnaste.
Drugie w historii Grand Prix Emilii-Romanii zakończyło się zwycięstwem Maxa Verstappena w Red Bullu (jedenasta wygrana w karierze). Kolejne pozycje zajęli: Hamilton w Mercedesie (najszybsze okrążenie w wyścigu), Norris w McLarenie (drugie podium w karierze), Leclerc i Sainz w bolidach Ferrari, Ricciardo w McLarenie, Stroll w Aston Martinie, Gasly w AlphaTauri, Raikkonen w Alfie Romeo i Ocon w Alpine (pierwszy punkt zespołu w Formule 1). Nie były to jednak wyniki ostateczne: po wyścigu sędziowie mieli kilka sytuacji do rozpatrzenia. W zderzeniu Russella i Bottasa nie dopatrzono się wyraźnej winy żadnego z kierowców, Stroll za zyskanie przewagi poprzez naruszenie granic toru podczas wyprzedzania innego zawodnika otrzymał karę doliczenia pięciu sekund, a Raikkonen za nieprzepisowe dołączenie do wyścigu po stracenia panowania nad samochodem przed restartem wyścigu otrzymał karę doliczenia 30 sekund. W efekcie na miejscach od siódmego w dół sklasyfikowani zostali: Gasly w AlphaTauri, Stroll w Aston Martinie oraz Ocon i Alonso w maszynach Alpine. Po dwóch wyścigach z zaplanowanych dwudziestu trzech prowadzenie w tabeli konstruktorów utrzymuje Mercedes, za którym plasuje się Red Bull i McLaren. W tabeli kierowców prowadzi Hamilton, który ma jeden punkt przewagi nad Verstappenem, trzeci jest Norris. Kolejnym wyścigiem będzie Grand Prix Portugalii na pętli Algarve International Circuit w Portimao, które zaplanowano na drugi dzień maja.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Grand Prix Emilii-Romanii na forumRed Bull RB16B na forumMercedes-AMG F1 W12 E Performance na forumMcLaren MCL35M na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum