Volkswagen Arteon R - Zmiany adaptacyjne

W ostatnich dniach sypnęło premierami Volkswagena: nowe Polo, elektryczny ID.6, chiński Talagon, elektryczny ID.4 na wyścigi Baja i zapowiedź kolejnych nowości, jak ID.4 w specyfikacji GTX, które zobaczymy lada dzień, a między nimi tytuł światowego samochodu roku dla ID.4. Zobaczyliśmy również nową propozycję marki z wyższej półki: oto Arteon R.

Arteon, który obecny jest na rynku od prawie czterech lat, przeszedł w ubiegłym roku gruntowną modernizację, a w momencie swojej premiery zastępował wywodzący się z Passata model CC. Pomijając takie wynalazki, jak dedykowany azjatyckim rynkom Phideon, jest to obecnie największa limuzyną oraz kombi Volkswagena, które w specyfikacji R aspirują do miana grand tourerów, stylowych i szybkich maszyn, zainteresowanych połykaniem kilometrów między kontynentami. Zwykły Arteon trzyma się 4-cylindrowych silników i startuje z poziomu około 150 koni mechanicznych, a jego możliwości kończą się na 280-konnej, turbodoładowanej jednostce o pojemności dwóch litrów, którą połączono z układem przeniesienia napędu na wszystkie cztery koła. A z czym mamy do czynienia w przypadku Arteona R?

Nowy Arteon R oraz Arteon R Shooting Brake pozostają przy 4-cylindrowej, dwulitrowej jednostce benzynowej z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa. Motor typu EA888 Evo4 generuje tym razem 320 koni mechanicznych w przedziale 5,35-6,5 tysiąca obrotów na minutę i maksymalnie 420 niutonometrów w przedziale 2-5,35 tysiąca obrotów na minutę. Silnik połączono z dwusprzęgłową skrzynią o siedmiu biegach typu DQ500, która charakteryzuje się m.in. możliwością przeniesienia całego, maksymalnego momentu obrotowego już na pierwszym biegu. Napęd przenoszony jest stale na wszystkie cztery koła w nowym systemie 4Motion z nowym mechanizmem różnicowym tylnej osi oraz układem rozdzielania momentu obrotowego R-Performance pomiędzy poszczególnie osie i koła. W zależności od sytuacji na przednią oś trafia od 50 do 100 procent momentu obrotowego, a na tylną oś od zera do 50 procent, z których całość może być w każdej chwili przekierowana na koło będące po zewnętrznej stronie zakrętu.

Standardem w modelach R jest m.in. adaptacyjne, obniżone o 20 milimetrów zawieszenie, system ESC z kilkoma trybami pracy i możliwością wyłączenia oraz wzmocniony układ hamulcowy z tarczami o średnicy 357 milimetrów na przedniej osi. Od zwykłego Arteora odróżnimy je między innymi po nowych zderzakach, powiększonych wlotach powietrza, felgach i końcówkach wydechu. Kierowca będzie miał do wyboru kilka trybów jazdy: Comfort, Sport, Race oraz Individual. W tym ostatnim pracę układu kierowniczego, skrzyni biegów, układu hamulcowego czy zawieszenia będzie mógł ustawić niezależnie od siebie według własnych preferencji. Osiągi: przyspieszenie od zera do setki w 4,9 sekundy i prędkość maksymalna 270 kilometrów na godzinę... za dodatkową opłatą (standardowo 250 km/h). Ceny: na terenie Niemiec od około 63 tysięcy euro za limuzynę i 64 tysięcy euro za kombi (aktualnie równowartość niespełna 290 tysięcy złotych).