Aktualności
14.06.2021

8 Hours of Portimao 100 wyścigów Toyoty

Puchar World Endurance Championship po raz pierwszy w swojej historii odwiedził pętlę Algarve w Portugalii, na której w niedzielę walczono przez osiem godzin. Podczas drugiej rundy mistrzostw świata z sześciu swój debiut w boju zaliczył zespół Glickenhaus Racing, a swój setny start w najwyższej kategorii świętowała Toyota.

Mierzące 4,65 kilometra długości, pełne ślepych zakrętów i zmian poziomów Autodromo Internacional do Algarve funkcjonuje od 2008 roku. Tor był znany do tej pory m.in. z 4-godzinnego wyścigu w ramach European Le Mans Series, a w ubiegłym roku po raz pierwszy odwiedziła go Formuła 1. W minionym tygodniu do Portimao, w którym położony jest tor, przybyły długodystansowe mistrzostwa świata. Dziewiąty sezon WEC rozpoczął się w maju od 6-godzinnego wyścigu na Spa-Francorchamps, a zakończyć się ma w listopadzie na 8-godzinnym wyścigu w Bahrajnie. Punktem kulminacyjnym będzie 24h Le Mans, które zaplanowano w tym roku na drugą połowę sierpnia. Do Portimao przybyły 32 zespoły: cztery w grupie Hypercar, jedenaście w grupie LMP2 (w tym polskie Inter Europol Competition), cztery w grupie GTE Pro oraz trzynaście w grupie GTE Am.

8 Hours of Portimao

W grupie Hypercar, którą w tym roku tworzą zupełnie nowe prototypy klasy Le Mans Hypercar oraz Alpine bazujące na zeszłorocznym LMP1, zobaczyliśmy po raz pierwszy maszynę SCG 007 amerykańskiego zespołu Glickenhaus Racing, który do tej pory mógł być kojarzony przede wszystkim z wyścigowymi modelami P4/5, 003C oraz 004C, z którymi startował m.in. w 24-godzinnym wyścigu na Nürburgringu. Model 007 został opracowany przy ścisłej współpracy z włoskimi zakładami Podium Advanced Technologies oraz Pipo Moteur, a także z Sauberem. Mimo dużej swobody gwarantowanej przez przepisy LMH zdecydowano się wyłącznie na napęd spalinowy (konkurencja Toyoty to hybrydy): za plecami kierowcy pracuje podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności 3,5 litra. W planach SCG jest również drogowe 007S: moc przeszło 1400 koni mechanicznych, masa około 1270 kilogramów i trzy miejsca w kabinie z kierowcą siedzącym na środku.

8 Hours of Portimao

W treningach przed niedzielnym wyścigiem po raz kolejny z Hypercarami mieszały się LMP2 i odwrotne. W każdej z trzech sesji najszybsze były maszyny kategorii LMP2, które oparto na podwoziach Oreca i wyposażono w standardowe w tej klasie silniki Gibsona. Hypercary przejęły inicjatywę w kwalifikacjach. Po position po raz pierwszy w historii WEC wywalczył francuski zespół: najszybsza była maszyna numer #36 zespołu Alpine Elf Matmut, za którą ustawiły się dwie fabryczne hybrydy ekip Toyota Gazoo Racing, samochód #8 drugi, #7 trzeci. Glickenhaus Racing w samochodzie numer #709 wylądowało dopiero na miejscu jedenastym. W grupie LMP2 najszybsze były ekipy Jota: pole position dla załogi #28, za nią kolejny prototyp w barwach Jota i maszyna Racing Team Nederland. W grupie GTE Pro z pole position startował zespół Porsche GT Team #92, a grupę GTE Am na starcie poprowadziła ekipa Team Project 1 #56 w kolejnym Porsche.

8 Hours of Portimao

Przez pierwsze 29 okrążeń prowadzenie w wyścigu utrzymywał zespół Alpine, za którym godziny dwie Toyoty, na które czekał co najmniej jeden pit stop mniej. Dodatkowo załoga samochodu #8 jechała oszczędniej, dzięki czemu nie musiała zjeżdżać w końcówce na dodatkowe, krótkie tankowanie (Alpine: dziewięć postojów, Toyota #7: osiem, Toyota #8: siedem). Pierwsza trójka przejechała w sumie 300 okrążeń, a w ostatniej godzinie samochody Toyoty w wyniku wewnętrznych, bliżej nieokreślonych ustaleń dwa razy wymieniały się miejscami na szczycie. Jako zwycięzcy Portimao opuścili Buemi, Nakajima i Hartley w maszynie numer #8. Tylko 1,8 sekundy za nimi linię mety przejechała Toyota #7 zespołu Conway, Kobayashi i Lopez. Trzecie miejsce przypadło Alpine #36 w składzie Negrao, Lapierre i Vaciviere ze stratą ponad 68 sekund do zwycięzców. 8-godzinny wyścig na Algarve był już setnym wyścigiem Toyoty w długodystansowych mistrzostw świata, licząc od pierwszego startu w pucharze World Sportscar Championship w sezonie 1983 z prototypem grupy C na torze Fuji.

8 Hours of Portimao

Walka o wygraną w grupie LMP2 rozstrzygnęła się w ostatnich minutach wyścigu między dwoma zespołami Jota. Na pierwszym miejscu do mety dojechała maszyna #38 prowadzona przez trio Gonzales, Da Costa i Davidson (296 okrążeń). Miejsce drugie zajął zespół Jota #28 w składzie Gelael, Vandooren i Blomqvist, a trzecie United Autosports USA #22 w składzie Hanson, Boyd i Di Resta. Polskie Inter Europol Competition zameldowało się na mecie na miejscu piątym w klasie i ósmym w klasyfikacji generalnej. Najszybszym okrążeniem w czasie wyścigu popisali się kierowcy Alpine A480 w grupie Hypercar, do których należało również pole position: 1 minuta i 30,919 sekund w wyścigu oraz 1 minuta i 30,364 sekund w kwalifikacjach. Debiut Glickenhaus Racing (za kierownicą Brisco, Dumas i Westbrook), którego celem było przede wszystkim zdobycie doświadczenia, zakończył się na ostatnim, trzydziestym miejscu w generalce, z wynikiem 246 okrążeń. Do słabego wyniku przyczyniła się głównie kolizja prototypu 007 #709 z dwoma samochodami grupy GTE.

8 Hours of Portimao

W grupie GTE Pro fabryczne zespoły Porsche nie utrzymały swojej kwalifikacyjnej formy i uległy kierowcom Ferrari w barwach AF Corse, którzy objęli prowadzenie na 46 okrążeniu i nie oddali go do końca wyścigu. Pierwsze miejsce w klasie we włoskiej maszynie numer #51 zajął duet Pier Guidi i Calado (279 okrążeń, 14 miejsce w klasyfikacji generalnej), a drugie Serra i Molina w maszynie #52. Zespół Porsche #92 w składzie Estre, Jani i Christensen zajął miejsce trzecie. Łupem Ferrari padła również grupa GTE Am: zwyciężył tu zespół Cetilar Racing w samochodzie #47 w składzie Lacorte, Sernagiotto i Fuoco (274 okrążenia, 18 miejsce w generalce). Za nimi uplasowały się zespoły Team Project 1 w Porsche #56 (Perfetti, Cairoli, Pera) oraz AF Corse w Ferrari #54 (Flohr, Castellacci, Fisichella). Do mety po kolizji z prototypem Glickenhaus Racing nie dojechał Aston Martin #777 zespołu D'Station Racing oraz Porsche #77 zespołu Dempsey-Protion Racing.

8 Hours of Portimao

Po dwóch pierwszych wyścigach sezonu w klasyfikacji generalnej kierowców grupy Hypercar prowadzą Hartley, Nakajima i Buemi, a Toyota Gazoo Racing otwiera tabelę klasyfikacji generalnej zespołów. W tabelach prototypów LMP2 prowadzą Davidson, Da Costa i Gonzalez oraz zespół Jota. Grupom GTE przewodzą Pier Guidi i Calado oraz marka Ferrari. Kolejną rundę mistrzostw świata zaplanowano na osiemnasty lipca. Będzie nią 6-godzinny wyścig na Monzie, na której World Endurance Championship jeszcze nigdy nie gościło (w latach 2017-2018 wyścig był częścią European Le Mans Series, w latach 2004-2008 cztery razy gościł Le Mans Series, a w sezonie 2003 był częścią organizowanego tylko przez trzy lata pucharu Sportscar Championship). Glickenhaus Racing planuje pojawić się na Monzie z dwoma samochodami, a na wstępnej liście startowej znajduje się w sumie 38 zespołów.

Skomentuj na forumUdostępnij