Grand Prix Wielkiej Brytanii - Sprint ku przyszłości
Takiego weekendu w Formule 1 jeszcze nie było: kwalifikacje w piątek, w sobotę jednogodzinny wyścig kwalifikacyjny, w niedzielę właściwe grand prix, a przed tym wszystkim premiera konceptu zupełnie nowego bolidu na przyszły sezon mistrzostw świata. Tak właśnie wyglądało tegoroczne, eksperymentalne Grand Prix Wielkiej Brytanii na Silverstone.
W przyszłym roku w życie wejdą zupełnie nowe przepisy, które sprawią, że na tory wyścigowe całego świata wyjadą zupełnie nowe bolidy. Maszyny nowej generacji będą różnić się od obecnych między innymi zupełnie nową koncepcją aerodynamiczną, większymi, 18-calowymi felgami z nowym ogumieniem oraz jeszcze bardziej ograniczonymi kosztami rozwoju. Formuła 1 zostaje na razie przy turbodoładowanych, widlastych szóstkach w hybrydowym układzie napędowym, ale jednostki spalinowe mają pracować na paliwie z większą zawartością związków powstałych z przetworzenia biomasy (aktualnie 5,75%, od przyszłego roku 10%). Wszystkie nowości mają doprowadzić między innymi do bardziej zaciętej walki na torze, która obecnie jest przytemperowana przez duże straty docisku aerodynamicznego w przypadku podążania bezpośrednio za rywalem. Koncept przyszłorocznego bolidu pokazano w czwartek na Silverstone. Jak w rzeczywistości będą wyglądać nowe maszyny, jakie pojawią się w nich innowacje i jakie luki w regulaminie znajdą i wykorzystają konstruktorzy - przekonamy się w sezonie 2022.
W kwietniu zdecydowano, że w tym roku podczas trzech weekendów grand prix zostanie wypróbowany nowy format: trening i kwalifikacje do sobotniego sprintu w piątek, trening i 100-kilometrowy sprint z punktami do klasyfikacji generalnej dla pierwszej trójki w sobotę i w niedzielę pełnowymiarowe grand prix z kolejnością na gridzie ustaloną przez wyniki sobotniego sprintu. To mniej czasu na przygotowanie się i przetestowanie maszyn, więcej okazji do bezpośredniego starcia z rywalami i w zamieszeniach jeszcze więcej atrakcji dla kibiców. Jako pierwszy na przeprowadzenie eksperymentu wybrano weekend Grand Prix Wielkiej Brytanii, który rozpoczął się dopiero w piątek po południu od pierwszej sesji treningowej. Wiele zespołów przyprowadziło na Silverstone bolidy z pakietami poprawek, ze szczególnym wskazaniem na Mercedesa, który przez poprzednie trzy wyścigi tracił niespodziewanie tempo i punkty w klasyfikacji generalnej w stosunku do Red Bulla.
Z piątkowych treningów wynikało, że Mercedes może być nadal w gorszym położeniu: najwszybszy z przewagą aż ponad 0,7 sekundy był Verstappen w Red Bullu przed Norrisem w McLarenie i Hamiltonem w Mercedesie. Kwalifikacje, które rozegrano dopiero po 19:00 czasu polskiego, miały standardową formę: trzy coraz krótsze, kilkunastominutowe sesje jedna po drugiej, z których odpada po pięciu najwolniejszych kierowców. Po Q1 odpadli Mazepin, Schumacher, Latifi, Raikkonen i Tsunoda, a po Q2 jazdy zakończyli Stroll, Giovinazzi, Ocon, Gasly i Alonso. Z walki o pole position z przewagą 0,075 sekundy wyszedł zwycięsko Hamilton w Mercedesie. Kolejne miejsca startowe do sobotniego sprintu zdobyli: Verstappen w Red Bullu, Bottas w Mercedesie, Leclerc w Ferrari, Perez w Red Bullu, Norris i Ricciardo w McLarenach, Russel w Williamie, Sainz w Ferrari oraz Vettel w Aston Martinie.
Sobota zaczęła się od drugiej sesji treningowej o godzinie 13:00 czasu polskiego. Najszybszy był Verstappen przed dwoma kierowcami Ferrari podczas gdy Mercedesy trzymały się ostatnich pozycji pierwszej dziesiątki. Popołudniowy sprint zaplanowano na godzinę 17:30 na tylko siedemnaście okrążeń z nowym ogumieniem, bez konieczności pit stopu i ze zbiornikami paliwa wypełnionymi tylko w około jednej trzeciej. Dystans: około sto kilometrów i tylko około trzydzieści minut ścigania. Dla zwycięzcy przewidziano trzy punkty do klasyfikacji generalnej, za drugie miejsce dwa punkty i za miejsce trzecie jeden punkt. Kolejność na mecie sprintu decydowała o kolejności na starcie niedzielnego grand prix. W sobotę temperatura powietrza nad 5,9-kilometrowym, liczącym osiemnaście zakrętów Silverstone dochodziła do trzydziestu stopni Celsjusza, a temperatura toru sięgała prawie pięćdziesiąt stopni. Hamilton i Verstappen ruszają do sprintu na ogumieniu medium, Bottas jako jedyny w pierwszej dziesiątce rusza na ogumieniu soft.
Wystartowali! Verstappen, którego hamulce na przedniej osi stały dosłownie w płomieniach, natychmiast, jeszcze przed pierwszym zakrętem wyprzedza Hamiltona. Niedługo później poza torem ląduje Mazepin, który zetknął się z drugim Haasem. Hamilton podejmuje kilka prób wyprzedzenia Verstappena, ale nic z tego. Z tyłu dochodzi do kontaktu, po którym Russel spada na miejsce dziesiąte, a Sainz ląduje dopiero na miejscu szesnastym. Perez zdobywa pozycję na rzecz Ricciardo i bierze na celownik drugiego zawodnika McLarena. Na miejsce piąte na drugim okrążeniu wskakuje Alonso, który awansował w sumie aż o sześć pozycji! Po czterech okrążeniach Verstappen ma ponad sekundę przewagi nad Hamiltonem, co oznacza, że jest poza zasięgiem DRS. Okrążenie 5 z 17: Perez wpada w poślizg w rozrzedzonym powietrzu za rywalami, leci w trawę poza torem i o centymetry mija barierki! Kierowca wraca na tor, ale jest dopiero dziewiętnasty. Norris wyprzedza Alonso i awansuje na miejsce piąte, a do wyprzedzenia kierowcy Alpine ustawiają się kolejni rywale. Okrążenie 9: Alonso traci miejsce szóste na rzecz Ricciardo.
Okrążenie 10: przewaga Verstappena nad Hamiltonem cały czas rośnie o ułamki sekundy i zbliża się już do dwóch sekund. Od pierwszej dwójki odstaje Bottas, od którego nie oddala się Leclerc. Daleko za nimi jadą oba McLareny, za którymi pod coraz większym naciskiem jest Alonso. Ogumienie na przednich osiach pierwszej dwójki dorobiło się już pęcherzy, ale o oszczędzaniu opon nie może być mowy. Sainz mozolnie odrabia pozycje: jest dwunasty. Perez w poturbowanym bolidzie utknął na miejscu osiemnastym i na ostatnim okrążeniu na polecenie zespołu wycofał się z wyścigu. Sobotni sprint zakończył się zwycięstwem Maxa Verstappena w Red Bullu. Na kolejnych pozycjach w pierwszej dziesiątce uplasowali się: Hamilton i Bottas w Mercedesach, Leclerc w Ferrari, Norris i Ricciardo w McLarenach, Alonso w Alpine, Vettel w Aston Martinie, Russell w Williamsie oraz Ocon w Alpine. Perez w Red Bullu, który nie ukończył wyścigu, miał wystartować w niedzielę z ostatniego, dwudziestego miejsca. Russell za kolizję z Sainzem został ukarany cofnięciem o trzy pozycje: spadł na miejsce dwunaste, a na miejsce dziesiąte awansował Sainz.
W niedzielę na Silverstone było jeszcze goręcej, niż dzień wcześniej: temperatura toru przekraczała 50 stopni Celsjusza. Verstappen w pierwszym Red Bullu zajął miejsce na pole position, Perez w drugim Red Bullu po naprawach i wymianie części na starcie znajdował się na końcu alei serwisowej. Wszyscy oprócz Pereza ruszą na ogumieniu medium (z różnym stopniem zużycia z poprzednich sesji), Perez zaczyna na gumach hard. Wystartowali! Verstappen i Hamilton wchodzą w pierwszy zakręt bok w bok, ale Verstappen utrzymuje prowadzenie. Na najbliższej prostej są ponownie bok bok i ponownie Verstappen broni prowadzenia. Kilka zakrętów później dochodzi do kontaktu! Red Bull traci jedną z tylnych opon, sunie bokiem poza torem przez żwir i rozbija się z impetem o barierki! Hamilton ma uszkodzone przednie skrzydło oraz felgę i zostaje wyprzedzony przez Leclerca, który wskakuje na prowadzenie. Na tor wyjeżdża samochód bezpieczeństwa. Na 2 okrążeniu z 52 wyścig zostaje przerwany w celu przeprowadzenia napraw barierek i usunięcia rozbitego bolidu. Verstappenowi, który wydostał się z bolidu o własnych siłach i został zabrany do szpitala na badania, nie stało się nic poważnego.
Przerwa trwała blisko czterdzieści minut, w czasie których nie poznaliśmy werdyktu gronia sędziowskiego w sprawie incydentu między Hamiltonem i Verstappenem. Dziewiętnastu kierowców wyruszyło do wyścigu ponownie spod świateł, Leclerc na pozycji lidera, za nim dwa Mercedesy, Perez na ostatnim miejscu. Leclerc na starcie broni prowadzenie, a Bottas traci trzecie miejsce na rzecz Norrisa. W tłoku Vettel traci panowanie nad maszyną, leci bokiem poza tor i spada na ostatnie miejsce! Okrążenie 5 z 52: Leclerc jest ciągle na prowadzeniu, Hamilton jest niespodziewanie ponad sekundę za nim. Jest decyzja: kierowca Mercedesa za spowodowanie kolizji z Verstappenem otrzymuje karę 10 sekund, którą będzie musiał odbyć podczas najbliższego postoju przed wymianą ogumienia. Okrążenie 8: Hamilton przyspiesza, odrabia straty do lidera i musi zbudować jak największą przewagę nad kierowcami za nim. Perez przebija się do przodu: jest trzynasty. Vettel poradził sobie z dwoma Haasami i jest siedemnasty. Okrążenie 10: Leclerc utrzymuje się cały czas około 1,3 sekundy przed Hamiltonem, Perez przebija się na miejsce dwunaste.
Okrążenie 15: u Leclerca przerywa silnik! Ferrari dyktuje kierowcy kombinację przycisków w celu przestawienia maszyny i spodziewa się, że problem już się nie powtórzy. Problem niestety powtarza się, a Hamilton jest już niecałą sekundę za liderem. Okrążenie 18: wygląda na to, że problem Ferrari udało się rozwiązać. Okrążenie 19: na zmianę ogumienia zjeżdżają kierowcy z drugiej dziesiątki, w tym Perez. Leclerc ponownie zaczyna powiększać przewagę nad Hamiltonem, którego ogumienie dorobiło się już pęcherzy. Okrążenie 22: na pit stop zjeżdża Norris, u którego zmiana ogumienia zajmuje aż sześć sekund. Leclerc ponownie zgłasza problemy z silnikiem, ale mimo tego jest już prawie dwie sekundy przed Hamiltonem. Okrążenie 23: pit stop Bottasa, który po 2,2-sekundowym postoju wraca na tor przed Norrisem i za Alonso. Pit stop Alonso również nie należy do najlepszych: postój na 5,4 sekundy. Okrążenie 28: pit stop Hamiltona, postój na 14,2 sekundy i powrót na tor na miejscu piątym za Bottasem i Norrisem, do którego traci ponad cztery sekundy. Na dwóch pierwszych miejscach zostają kierowcy Ferrari, którzy jeszcze się nie zatrzymywali.
Okrążenie 29: pit stop Sainza, który po dużych problemach z dokręceniem jednego z przednich kół i 12,3-sekundowym postoju spada na miejsce szóste za Ricciardo. Okrążenie 30: postój Leclerca, tym razem bez problemów. Ferrari zatrzymuje się na 2,6 sekundy i wraca na prowadzenie z przewagą blisko siedmiu sekund nad Bottasem. Hamilton w tym czasie poprawia najszybsze okrążenia wyścigu i zbliża się nieustannie do Norrisa. Okrążenie 31: Hamilton wyprzedza Norrisa i awansuje na miejsce trzecie. Leclerc oddala się od najbliższego rywala: ma prawie dziewięć sekund przewagi nad Bottasem, do którego powinien zbliżać się Hamilton. Perez jest już w pierwszej dziesiątce i walczy ze Strollem o miejsce ósme. Okrążenie 39: pit stop Pereza, który opuszcza pierwszą dziesiątkę i wraca na tor na miejscu siedemnastym. Okrążenie 40: Perez wyprzedza Vettela. Hamilton jest już niecałe dwie sekundy za Bottasem, którego położenie utrudnia mu jazdę. Zespół Mercedesa dyktuje fińskiemu kierowcy aby nie walczył z Hamiltonem i oddał pozycję. Hamilton wskakuje na miejsce drugie i do lidera traci niecałe dziewięć sekund, które powinien odrobić z zapasem nawet dwóch okrążeń do końca wyścigu.
Okrązenie 41: Aston Martin po awarii bolidu wycofuje z wyścigu Vettela, Perez po wyprzedzeniu Latifiego jest piętnasty. Okrążenie 42: Perez wskakuje na miejsce trzynaste, zostają za nim Giovinazzi i Russell. Okrążenie 43: Hamilton poprawia swoje najszybsze kółka, traci do Leclerca sześć sekund. Leclerc otrzymuje od Ferrari polecenie podkręcenia tempa. Okrążenie 44: Perez poradził sobie z Tsunodą, jest dwunasty. Okrążenie 45: Hamilton traci do lidera cztery sekundy, odrabia nawet po ponad sekundę na okrążenie. Okrążenie 47: Hamilton jest niecałe trzy sekundy za liderem. Okrążenie 48: Gasly musi zjechać na wymianę przebitego ogumienia, spada poza pierwszą dziesiątkę. Żółte flagi: poza torem po kontakcie z Perezem stoi obrócona Alfa Romeo, którą prowadził Raikkonen. Perez jest dziesiąty. Leclerc jest tylko dwie sekundy przed Hamiltonem, a w ich walce mogą jeszcze przeszkodzić zdublowani kierowcy. Okrążenie 49: Hamilton jest już niecałą sekundę za liderem, będzie mógł skorzystać z DRS. Perez zjeżdża po ogumienie soft aby odebrać Hamiltonowi najszybsze okrążenie. Okrążenie 50: Hamilton wyprzedza Leclerca i wychodzi na prowadzenie.
Tegoroczne Grand Prix Wielkiej Brytanii zakończyło się zwycięstwem Lewisa Hamiltona w Mercedesie, który triumfował tu już ósmy raz w swojej karierze. Kolejne pozycje zajęli: Leclerc w Ferrari (pierwsze podium kierowcy od zeszłorocznego GP Wielkiej Brytanii), Bottas w Mercedesie, Norris i Ricciardo w McLarenach (to już piętnaste z rzędu grand prix Norrisa z punktami - rekord w historii brytyjskiego zespołu!), Sainz w Ferrari, Alonso w Alpine, Stroll w Aston Martinie, Ocon w Alpine oraz Tsunoda w AlphaTauri. Po pierwszych dziesięciu wyścigach tegorocznego sezonu w klasyfikacji generalnej prowadzą ciągle Verstappen i Red Bull, ale ich przewaga drastycznie zmalała. Strata Hamiltona do Vestappena została zredukowana z 32 do 8 punktów, a Mercedesa do Red Bulla z 44 do 4 punktów. Na miejscu trzecim przed Ferrari ucieka McLaren, a w tabeli kierowców za Norrisem na miejscu trzecim goni Bottas. Kolejny wyścig, Grand Prix Węgier, zaplanowano na pierwszy sierpnia, po którym nastąpi długa, czterotygodniowa przerwa między wyścigami.
Na sobotnim sprincie i niedzielnym grand prix atrakcje wyścigowego weekendu na Silverstone się nie kończyły. Na miejscu zespół Ferrari w wyjątkowy sposób świętował 70-lecie swojego pierwszego zwycięstwa w Formule 1: Grand Prix Wielkiej Brytanii w sezonie 1951, w którym czternastego lipca triumfował Jose Froilan Gonzalez. Argentyńczyk prowadził bolid o oznaczeniu 375 F1, który wyjechał na tory w sezonie 1950. Maszyna napędzana była umieszczonym z przodu, wolnossącym V12 o pojemności prawie 4,5 litra i mocy dochodzącej z czasem do 380 koni mechanicznych, która pozwalała na rozpędzenie się aż do 320 kilometrów na godzinę. Odrestaurowany bolid, przyprowadzony prosto z fabrycznego Officina Classiche w Maranello, w minioną niedzielę na pokazowym okrążeniu Silverstone poprowadził Charles Leclerc.
Źródło/zdjęcia: formula1.com, pirelli.com, redbullcontentpool.com, daimler.com, ferrari.com, silverstone.co.uk Grand Prix Wielkiej Brytanii na forumMercedes-AMG F1 W12 E Performance na forumFerrari SF21 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum