Aktualności
11.07.2023

Koenigsegg Gemera Ścieżka rozwoju

Koenigsegg, po ponad trzech latach od premiery pokazowego egzemplarza na odwołanym salonie samochodowym w Genewie, prezentuje Gemerę w wersji, która wkrótce trafi do produkcji. Pierwszy, 4-osobowy model szwedzkiej marki przeszedł znaczące transformacje układu napędowego, które prowadzą do... przeszło 2300 koni mechanicznych!

Gemera z jedną parą szerokich, unoszonych do góry drzwi będzie pierwszym Koenigseggiem adresowanym do całej rodziny. W środku zmieszczą się cztery dorosłe osoby, a wśród wielu udogodnień znajdą się takie wynalazki, jak uchwyt na napoje z funkcją podgrzewania i chłodzenia. Gemerę trzy lata temu zapowiadano jako hybrydę z umieszczonym centralnie, 3-cylindrowym, turbodoładowanym silnikiem spalinowym o pojemności dwóch litrów i mocy 600 KM, który otrzymał nazwę Tiny Friendly Giant, trzema silnikami elektrycznymi o łącznej mocy kolejnych 1100 KM (jeden silnik z przodu, dwa silniki z tyłu), przekładniami Hydracoup i Direct Drive oraz paczką baterii o pojemności 16,6 kWh. Tak samo prezentowały się pierwsze prototypy. Prognozowane osiągi: od zera do setki w niecałe dwie sekundy i prędkość maksymalna co najmniej 400 kilometrów na godzinę! Dziś możemy już mówić o seryjnej specyfikacji Gemery, która przeszła gruntowną transformację.

Zdjęcie Koenigsegg Gemera

Seryjna Gemera skorzysta na najnowszych zdobyczach technologicznych Koenigsegga. Dostępne będą dwie wersje napędowe. W bazowej znajdziemy to, co obiecywano ponad trzy lata temu: 3-cylindrowy silnik TFG, który ma dostarczać co najmniej 600 KM oraz 600 Nm i kręcić się do 8,5 tysiąca obrotów na minutę. Towarzyszyć mu będzie zupełnie nowa, wielosprzęgłowa przekładnia Light Speed Tourbillion Transmission o dziewięciu przełożeniach. O systemie Direct Drive oraz trzech silnikach elektrycznych można już zapomnieć. Na przedniej osi wyląduje zupełnie nowy, autorski, elektryczny motor o nazwie Dark Matter wykorzystujący strumienie promieniowe i osiowe - tak zwane Raxial Flux - oraz uzwojenie 6-fazowe (to pierwsze wykorzystanie takiej konfiguracji w samochodzie osobowym). Będzie on generował do 1250 niutonometrów oraz 600 kilowatów (816 koni mechanicznych). Oznacza to, że maksymalna moc całego układu napędowego względem pierwotnej specyfikacji spadnie o około 300 KM. Mają to rekompensować nowe rozwiązania i przekładnia LSTT: Koenigsegg zapewnia jeszcze lepsze osiągi i zmniejszoną masę własną auta. Stosunek mocy do masy: jakieś 0,77 KM na kilogram.

Zdjęcie Koenigsegg Gemera

Ale to nie wszystko! Po pozbyciu się układu Direct Drive i dwóch silników elektrycznych Koenigsegg przymierzył się do zmieszczenia w Gemerze podwójnie turbodoładowanego V8 z modelu Jesko. I udało się! Po niewielkich zmianach, z których największą jest wyprowadzenie wydechu górą, między rzędami cylindrów, od czego wzięła się nazwa silnika - Hot V8. Jednostka ta generuje co najmniej 1520 koni mechanicznych oraz 1500 niutonometrów! Razem z silnikiem Dark Matter maksymalna moc układu napędowego w Gemerze HV8 przekroczy 2300 koni mechanicznych (słownie: dwa tysiące trzysta)! Będzie to najmocniejszy, produkowany seryjnie samochód osobowy na świecie. Stosunek mocy do masy: jakieś 1,11 KM na kilogram! W obu wersjach napędowych standardem będzie system wektorowania momentu obrotowego oraz kilka różnych trybów jazdy, w tym takie, w których tylko tylną lub tylko tylną oś w ruch wprawiać będzie tylko silnik spalinowy lub tylko silnik elektryczny.

Zdjęcie Koenigsegg Gemera

Do przechowywania energii elektrycznej służą baterie o pojemności 14 kWh, które zaprojektował i produkować będzie Koenigsegg i które umieszczono w podłodze. Zbiornik paliwa powiększono aż do 115 litrów (trzy lata temu było to 75 litrów). Gemera będzie najbardziej praktycznym modelem marki: miejsca dla czterech dorosłych osób, regulowane elektryczne i podgrzewane fotele, bagażniki z przodu i z tyłu o łącznej pojemności 200 litrów, system automatycznego parkowania, punkty mocowania bagażnika dachowego i wiele innych. Gemera będzie produkowana w zupełnie nowej fabryce, Gripen Atelier, uruchomionej obok innych obiektów Koenigsegga w Angelholm w Szwecji. Produkcja ma wystartować pod koniec przyszłego roku, a pierwsze egzemplarze mają zostać oddane w ręce klientów w roku 2025. Według planów sprzed trzech lat miałoby powstać 300 egzemplarzy, ale te plany również mogły się zmienić.

Skomentuj na forumUdostępnij