Aktualności
13.09.2023

Volkswagen ID GTI Kontrolowane emocje

Elektryczna ofensywa Volkswagena, która na razie nie idzie tak dobrze, jak by sobie to wyobrażano, zatacza coraz szersze kręgi i ociera się już o kategorię GTI. Najnowszym projektem niemieckiej marki jest koncept elektrycznego hot-hatcha niedalekiej przyszłości, który mógłby wejść do produkcji lada dzień. To model o nazwie ID GTI.

Pierwsze elektryki Volkswagena, zbudowane na zupełnie nowej platformie i noszące oznaczenie ID, dotarły do właścicieli pod koniec 2020 roku. Dziś w ofercie jest kilka modeli różnego formatu: kompaktowy ID.3, crossover ID.4, crossover coupe ID.5, duży crossover ID.6, duża limuzyna ID.7 oraz minivan ID.Buzz w wersji osobowej i dostawczej. W przyszłym roku ma pojawić się mały ID.2 w rozmiarze podobnym do Polo, a za trzy-cztery lata jeszcze mniejszy ID.1. Gdzieś między nimi mielibyśmy zobaczyć również pierwsze, elektryczne GTI. Właśnie takie auto, na razie tylko w formie konceptu, zaprezentowano na tegorocznej wystawie IAA Mobility w Monachium... dokładnie 48 lat po debiucie pierwszego Golfa GTI na wystawie IAA we Frankfurcie.

Zdjęcie Volkswagen ID GTI

Koncepcyjny, pięciodrzwiowy ID GTI wywodzi się z konceptu ID.2all, który został pokazany w marcu tego roku. Ten drugi zapowiada seryjnego malucha w cenie około 25 tysięcy euro, który miałby trafić na rynek za kilka miesięcy. Oba auta bazują na platformie MEB (Modularer E-Antriebs-Baukasten), która jest punktem wyjścia dla większości elektryków w grupie Volkswagena. Elektryczne GTI ma tylko 4,1 metra długości, oferuje przestrzeń bagażową o pojemności 490 litrów i porusza się na kołach z 20-calowymi felgami z ogumieniem Pirelli. Takimi elementami, jak nowe zderzaki, oświetlenie, spoiler przedłużający linię dachu, kierownica czy grafiki na ekranach i elementach sterowania we wnętrzu, elektryk stara się nawiązywać do swoich spalinowych poprzedników z klasycznym Golfem GTI pierwszej generacji z 1976 roku na czele.

Zdjęcie Volkswagen ID GTI

Bezpośrednio przed kierowcą umieszczono wyświetlacz GTI Digital Cockpit o przekątnej prawie jedenastu cali, a w zasięgu jego ręki posadzono ekran dotykowy o przekątnej prawie trzynastu cali. Na pokład trafił wyświetlacz przezierny z funkcjami rozszerzonej rzeczywistości, sportowe fotele z charakterystycznym wzorem tapicerki oraz kilka złącz USB-C dla urządzeń przenośnych dla każdego z pasażerów. Auto ma oferować kilka różnych trybów jazdy oraz oprogramowanie pozwalające na śledzenie naszych postępów na torach wyścigowych, zaczynając od Nürburgring Nordschleife, oczywiście. Dokładna specyfikacja ID GTI pozostaje niestety tajemnicą Volkswagena, poza deklaracją "niskiej masy własnej jak na samochód elektryczny". Wersja produkcyjna ma wyjechać na drogi w 2027 roku, a najpóźniej od roku 2033 Volkswagen chce produkować na Europę wyłącznie elektryki.

Skomentuj na forumUdostępnij