Aktualności
08.12.2023

Morgan XP-1 Podróż do elektryfikacji

Morgan, który eksperymentował z elektrycznymi układami napędowymi już prawie dziesięć lat temu, wraca do nowych technologii. Brytyjski zakład produkujący w krótkich seriach samochody sportowe tym razem zabrał się za przygotowanie własnego rozwiązania na przyszłość. Nowości wdrażane są w życie w prototypie XP-1.

XP-1 został oparty na produkowanym seryjnie, trzykołowym modelu Super 3 z aluminiową platformą, w którym pracuje 3-cylindrowy silnik spalinowy o pojemności 1,5 litra i mocy 118 koni mechanicznych. Podobne przedsięwzięcie podjęto już w 2015 roku, kiedy to powstał prototypowy EV3, zbudowany na bazie 3-Wheelera, poprzednika Super 3. Mówiło się wtedy o bateriach o pojemności 20 kWh, mocy do 63 KM, sprincie od zera do setki w niecałe dziewięć sekund, masie własnej poniżej 500 kilogramów i zasięgu do 240 kilometrów. Do wejścia EV3 do produkcji nie doszło, między innymi z powodu upadłości głównego partnera Morgana, który miał dostarczać elektryczny układ napędowy. Tym razem firma wzięła sprawy w swoje ręce: znalazła dostawców silników elektrycznych, baterii i innych komponentów o ugruntowanej pozycji i połączyła wszystko w całość według własnych pomysłów i potrzeb.

Zdjęcie Morgan XP-1

Prace nad elektrycznym prototypem prowadzone są od razu. Z zewnątrz XP-1 nie różni się zbytnio od seryjnego Super 3 i pierwsze, co rzuca się w oczy to nowe felgi, brak rury wydechowej, zmiany w aerodynamice, które zmniejszyły opory powietrza aż o jedną trzecią i gniazdo do ładowania baterii z przodu w standardzie CCS (Combined Charging System). Silnik umieszczono w tunelu środkowym, a baterie pod przednią maską w miejscu silnika spalinowego. Elektryczny układ napędowy prototypu ma generować maksymlanie 136 koni mechanicznych i aż 340 niutonometrów, które przenoszone są na tylne koło poprzez łańcuch. Baterie, które według projektu Morgana przygotowała firma Fellten, mają 33 kilowatogodziny pojemności, co ma pozwalać na pokonanie do 240 kilometrów. W porównaniu do wersji spalinowej XP-1 miał przytyć o około 60 kilogramów. Jego masa własna przekracza 600 kilogramów.

Zdjęcie Morgan XP-1

Przy okazji elektryfikacji pokuszono się o szereg innych eksperymentów. Mamy tu między innymi nowy wyświetlacz z nowym oprogramowaniem, cyfrowy wskaźnik poziomu naładowania baterii, regulowane amortyzatory firmy Nitron, system odzyskiwania energii oraz... specjalnie dostrojony dźwięk falownika i silnika elektrycznego. XP-1 nie jest przeznaczony do produkcji seryjnej. Z jego wykorzystaniem Morgan zamierza opracować nowe technologie na najbliższą przyszłość i podnieść kwalifikacje swojej załogi w nowych dziedzinach. Dla auta i jego pochodnych zaplanowano prawie dwuletni program testowy.

Skomentuj na forumUdostępnij