Bentley Batur Convertible - Ostatnie dni W12
Zbiór kolekcjonerskich modeli Bentley'a spod znaku oddziału Mulliner powiększył się do trzech. Najnowszych specjałem brytyjskiego producenta jest otwarty Batur Convertible, w którego cieniu marka żegna się z mocarnym silnikiem W12 oraz dotychczasowymi silnikami V8 i zapowiada swoją hybrydową przyszłość.
Najnowszy specjał oddziału Mulliner, który dedykowany jest projektom indywidualnym i personalizacji, bazuje na przygotowanym prawie dwa lata temu coupe Batur. Tym razem mamy do czynienia z dwudrzwiowym, dwuosobowym grand tourerem z otwartym nadwoziem i miękkim, składanym automatycznie dachem (jego rozłożenie ma zajmować około 19 sekund, na postoju lub w ruchu z prędkością do 50 km/h). Batur Convertible adaptuje unikatowe rozwiązania stylistyczne z coupe i oddaje się całkowicie dbałości o najmniejsze detale, z których wiele pod względem doboru materiałów, ich wykończenia czy kolorów będzie podyktowanych życzeniami konkretnego klienta. Bentley zbuduje zaledwie 16 egzemplarzy plus zerowy egzemplarz premierowy w odcieniach cynobrowych, które odciśnięto między innymi na osłonie chłodnicy i 22-calowych felgach.
Szesnaście sztuk Batura Convertible będzie jednymi z ostatnich maszyn Bentley'a, do których trafi podwójnie turbodoładowany silnik W12. Jednostka, której początki sięgają minionego stulecia, wystąpi tutaj w najmocniejszej z możliwych konfiguracji. Silnik z nowym układem dolotowym, tytanowym wydechem, zmodernizowanymi turbosprężarkami i intercoolerami będzie wydobywał z siebie imponujące 750 koni mechanicznych oraz okrągłe 1000 niutonometrów! Motor o pojemności sześciu litrów będzie jak zwykle produkowany ręcznie. Napęd w Baturze przenoszony będzie na wszystkie cztery koła za pośrednictwem dwusprzęgłowej, automatycznej skrzyni biegów o ośmiu przełożeniach.
Bentley zakończy produkcję jednostek W12 latem tego roku. Ich miejsce zajmie zupełnie nowy, hybrydowy układ napędowy określany przez markę jako Ultra Performance Hybrid. Ma być to najbardziej zaawansowanych technologicznie, najmocniejszy i najbardziej wydajny układ napędowy w historii marki. W głównej roli wystąpi tu turbodoładowane V8. Nowy system ma gwarantować przeszło 750 koni mechanicznych i czterocyfrowy maksymalny moment obrotowy, który ma być dostępny w szerokim zakresie obrotów silnika. Hybrydowy układ ma zapewniać do 80 kilometrów zasięgu w elektrycznym trybie pracy. Pierwsze modele Bentley'a z systemem Ultra Performance Hybrid na pokładzie mają pojawić się latem tego roku. Przed końcem tego roku wszystkie modele Bentley'a mają być dostępne w wersjach hybrydowych.
Na pożegnaniu z silnikami W12 przemiany w szeregach brytyjskiej marki się nie kończą. Już teraz Bentley zapowiada, że w czerwcu zakończy się produkcja ostatnich egzemplarzy modeli Continental GT, Continental GTC oraz Flying Spur z dotychczasowymi, 4-litrowymi, podwójnie turbodoładowanymi silnikami V8 przeznaczonymi na rynki Wielkiej Brytanii, Europy i Bliskiego Wschodu. Niedługo później V8 mają zniknąć w tych samych modelach również z pozostałych części świata (już teraz na Amerykę Północną przygotowano specjalną, pożegnalną serię Edition 8), ale pozostają jeszcze przez jakiś czas w SUV'ie Bentayga. Jednostki V8 obecnej generacji produkowane są od 2012 roku, od którego powstało ponad 53 tysięcy egzemplarzy. Najmocniejsze wersje rozwijają 550 koni mechanicznych i 770 niutonometrów.
Aktualizacja 16.05.2024 / Pierwszym modelem Bentley'a wykorzystującym nowy układ napędowy Ultra Performance Hybrid będzie coupe Continental GT, którego premierę zaplanowano na czerwiec. Maszyna z napędem obu osi i czterema kołami skrętnymi dysponować ma maksymalną mocą aż 782 koni mechanicznych i maksymalnym momentem obrotowym aż 1000 niutonometrów. Po pierwszych zdjęciach zamaskowanego prototypu można wnioskować, że będzie on czerpał pomysły stylistyczne z limitowanego Batura.
Źródło/zdjęcia: Bentley Motors Bentley Batur Convertible na forumBentley Continental GT na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum