Aktualności
02.06.2009

Auto Union Type D Raz na milion lat

Już w sierpniu pod młotek trafi oryginalne, wyścigowe Auto Union, które brało udział w ostatnich Grad Prix przed wybuchem drugiej wojny światowej. Święty Graal motoryzacji, który poszukiwany był przez całe dziesięciolecia jest jednym z pięciu egzemplarzy (mniej lub bardziej kompletnych), jakie udało się dotychczas zlokalizować.

Type D, które 14 sierpnia trafi na aukcję Quail Lodge w kalifornijskim Carmel prowadzoną przez Bonhams & Butterfields pierwotnie miało trafić do sprzedaży jeszcze w lutym 2007 roku (poprzez dom aukcyjny Chrisitie's). Model w ostatniej chwili wycofano jednak z oferty z powodu niejasnej historii jego startów, wśród których miało znajdować się Grand Prix Francji z 1939 roku, przedostatni wyścig wygrany przez samochód Auto Union. Wkrótce okazało się, iż nie było to prawdą, a historia osiągnięć modelu nie jest aż tak imponująca. Po kolejnych badaniach pochłaniających kilka miesięcy auto trafiło w końcu pod młotek. Licytacja nie osiągnęła jednak minimalnej sumy zobowiązującej do sprzedaży auta.

Auto Union Type D

Dziś historia auta jest już znana. Type D z podwoziem numer 19 to ten sam pojazd, który w 1939 w EifelRennen na Nuerburgringu zajął 5 miejsce, a podczas GP Francji był 6. Za jego kierownicą zasiadali Rudolf Hasse i legendarny Hans Stuck.

Auto Union Type D

Type D napędzane 3-litrowym, doładowanym V12 rozwijającym początkowo 420, a wkrótce 485 KM pojawiło się na torach w 1938 roku po ogłoszeniu nowej formuły wyścigów Grand Prix, która zamknęła drogę do startów Type C (545 KM) oraz Mercedesowi W 125 (646 KM!), które wyposażone w opływowe nadwozia podczas specjalnych prób bicia rekordów prędkości przekraczały 430 km/h (!!). Type D z genialnym Tazio Nuvolarim za kierownicą (powyżej) wygrało w 1938 roku GP Włoch i angielskie GP Donington, a w sezonie 1939 poza triumfem we Francji przewodziło stawce w ostatnim przedwojennym (umownie) wyścigu, GP Jugosławii, rozegranym 3 września.

Auto Union Type D

Po wojnie samochody wyścigowe Auto Union wywieziono do Związku Radzieckiego, gdzie zostały poddane dogłębnym badaniom kończąc przeważnie w kawałkach. Do dziś wysiłkiem kilku pasjonatów udało się odnaleźć (w różnym stopniu niekompletne i rozczłonkowane) dwie sztuki Type C oraz trzy Type D (jedna spoczywa w rękach Audi, a druga gdzieś w kolekcji w Japonii), którym często brakowało podstawowych części, w tym silników. Wszystkie auta odbudowywano w angielskim Crosthwaite & Gardiner, gdzie zbudowano także dla Audi kilka wiernych replik.

Auto Union Type D

Szacuje się, że legendarne Type D może osiągnąć na aukcji cenę co najmniej 8 milionów dolarów (41,6 milionów PLN). Dwa lata temu cenę auta szacowano na 5,8-7,9 milionów funtów (ówczesne 33-46 milionów PLN).

Skomentuj na forumUdostępnij