Cadillac przedstawił światu swój pierwszy model z serii V-Performance w najwyższym segmencie: limuzynę CT6 w specyfikacji V-Sport, która w pogodni za mocą i osiągami dołączy do mniejszych modeli z rodziny CTS oraz XTS. Dla amerykańskiej marki, która wchodzi w skład koncernu General Motors, to symboliczny początek nowego kierunku rozwoju.
Produkowany seryjnie SUV od Maseraki, który jeszcze nie tak dawno mógł wydawać się absurdem, dołącza do wyścigu mocy, z którego dotychczas był wyłączony. Model o nazwie Levante przeobraził się właśnie w Levante Trofeo, jedną z najmocniejszych i najszybszych maszyn włoskiej marki, jakie wypuszczono na publiczne drogi.
Genesis, luksusowa marka wymyślona kilka lat temu przez koncern Hyundai'a, realizuje plan opanowania segmentów, które koreańskiemu producentowi były dotychczas zupełnie obce. To, czego można spodziewać się po niej w najbliższej przyszłości zapowiada efektowny koncept elektrycznego grand tourera o nazwie Essentia.
Rodzina modeli RS ze stajni Audi Sport powiększyła się w tym miesiącu do dziesięciu. Jej najnowszym członkiem jest model RS5 w wersji Sportback z dwiema parami drzwi, którego do tej pory w ofercie Audi jeszcze nie było. Maszyna nie ma żadnego poprzednika, a według twórców nie ma również bezpośrednich konkurentów.
W ostatnich tygodniach AMG wrzuciło do swojego wielkiego worka odświeżoną klasę C w wydaniu 43, której wizerunek buduje skromne - w skali niemieckiego producenta - V6 o mocy 390 koni mechanicznych. Teraz w jego ślady idzie reszta modeli z tej samej rodziny: oto zmodernizowane C 63, model jeszcze mocniejszy i bogatszy o dwa cylindry.
F-Pace, crossover ze stajni Jaguara, który nagrodzono tytułem światowego samochodu roku 2017 i najlepszego projektu stylistycznego roku, wpadł w sidła oddziału Special Vehicle Operations. Placówka, która zajmuje się najmocniejszymi i najszybszymi autami w koncernie Jaguar Land Rover, zastosowała typową kurację o mocy ponad pół tysiąca koni mechanicznych.
Przedsiębiorstwo, za którym na początku lat sześćdziesiątych stanął Carroll Shelby zasłynęło w pierwszych latach działności Cobrą oraz udziałem w sukcesie wyścigowego Forda GT40. Jeszcze w tej samej dekadzie przyszła pora na połączenie tych dwóch konstrukcji. W ten sposób powstało egzotyczne super coupe o nazwie Lone Star.
Siedemdziesiąty drugi sezon mistrzostw świata Formuły 1 został oficjalnie rozpoczęty! Na sezon 2018 złoży się dwadzieścia jeden wyścigów, w których udział weźmie dziesięć zespołów i co najmniej dwudziestu kierowców. Mistrzostwa wystartowały w tym tygodniu tradycyjnie od Grand Prix Australii, które otwiera kalendarz nieprzerwanie od siedmiu lat.
Wyścigowe prototypy klasy LMP1 po chwilowym kryzysie, w którego szczycie wycofały się zespoły Audi, a potem Porsche, mają się znacznie lepiej i są liczniejsze, niż kiedykolwiek. Obraz całego procesu uzdrawiania burzy tylko jeden szczegół. W stawce pozostał tylko jeden, fabryczny zespół i jeden model z hybrydowym układem napędowym, Toyota TS050.
Koncept elektrycznego, karmiącego się wodorem samochodu wyścigowego od Pininfariny, który pokazano światu dwa lata temu, wraca z impetem na pierwsze strony gazet. To, co kilkadziesiąt miesięcy temu było tylko śmiałą wizją dzisiaj jest już maszyną gotową do wzięcia. Ale trzeba się spieszyć: powstanie tylko kilkanaście sztuk.